27 odpowiedzi w tym temacie

[the_xivir]

W sobotę byłem w lesie wieczorem i postanowiłem zrobić kilka zdjęć, niestety nic na nich nie było widać, tylko jakieś światła w oddali ale na jednym zauważyłem coś dziwnego. Jakby zjawę. 

Tutaj oryginalne zdjęcie: http://pl.tinypic.co...=8#.VXSwoM85_cs

A tutaj zaznaczone i przybliżone: http://pl.tinypic.co...=8#.VXSwvM85_cs

 

Jak dobrze się przyjrzycie to zobaczycie, że to nie drzewo.

[pishor]

Dwa pytania - okej?

1. JAKIM CUDEM zauważyłeś na tym oryginalnym zdjęciu cokolwiek? Przecież tam kompletnie nic nie widać.

2. PO CO robiłeś to zdjęcie? Przecież tam nie ma nic, co warto byłoby uwiecznić.

[the_xivir]

Dwa pytania - okej?

1. JAKIM CUDEM zauważyłeś na tym oryginalnym zdjęciu cokolwiek? Przecież tam kompletnie nic nie widać.

2. PO CO robiłeś to zdjęcie? Przecież tam nie ma nic, co warto byłoby uwiecznić.

Zdjęcia były dosyć w dużym rozmiarze i szybko zauważyłem to coś. Kolega prosił o zdjęcia z lasu więc cyknąłem kilka i wybrałem te, na których było widać cokolwiek.

[pishor]

Bez żart - twierdzisz, że to oryginalne zdjęcie przedstawia "zdjęcie lasu"?

A mógłbyś zaznaczyć w którym momencie widać tam las? Tak mniej więcej.

Bo chyba nie są to te dwa kolorowe maziaki będące efektem zbyt długiego czasu naświetlania?

Czym ty te fotki robiłeś?

 

Zdjęcia były dosyć w dużym rozmiarze i szybko zauważyłem to coś.

 

Jasne - i to właśnie dlatego obrysowałeś "to coś'' żeby wszyscy inni też to zauważyli.

[the_xivir]

Bez żart - twierdzisz, że to oryginalne zdjęcie przedstawia "zdjęcie lasu"?

A mógłbyś zaznaczyć w którym momencie widać tam las? Tak mniej więcej.

Bo chyba nie są to te dwa kolorowe maziaki będące efektem zbyt długiego czasu naświetlania?

Czym ty te fotki robiłeś?

 

Zdjęcia były dosyć w dużym rozmiarze i szybko zauważyłem to coś.

 

Jasne - i to właśnie dlatego obrysowałeś "to coś'' żeby wszyscy inni też to zauważyli.

Wstawione już nie takie duże poza tym wszyscy pewnie pytaliby - gdzie to i o co chodzi. Robiłem to komórką i to nie taką nową. Piski to po prostu światła z za lasu. No skoro to było po 23 to niewiele będzie widać z tego lasu chyba, nie? 

[Ebola]

 

 PO CO robiłeś to zdjęcie? Przecież tam nie ma nic, co warto byłoby uwiecznić.

Jak to po co? Żeby móc założyć temat na paranormalne.pl  Bo po co koledze zdjęcie lasu o 23? Jak las wygląda ww nocy można prosto sobie wyobrazić, wystarczy zamknąć oczy;P

Użytkownik Ebola edytował ten post 07.06.2015 - 22:27

[pishor]

 

No skoro to było po 23 to niewiele będzie widać z tego lasu chyba, nie? 

 

No jasne - ale sam przecież napisałeś, że cyt.

"Kolega prosił o zdjęcia z lasu więc cyknąłem kilka i wybrałem te, na których było widać cokolwiek."

Inaczej mówiąc.

Przyznajesz, że na tej jakości zdjęciu i w tych warunkach nie będzie widać lasu, a mimo to nie tylko pstrykasz fotkę (bo kolega prosił o zdjęcie lasu) ale, na dodatek znajdujesz na nim coś, co uznajesz za ZJAWĘ.

Super.

Gdzie tu sens i logika?

[the_xivir]

 

 

No skoro to było po 23 to niewiele będzie widać z tego lasu chyba, nie? 

 

No jasne - ale sam przecież napisałeś, że cyt.

"Kolega prosił o zdjęcia z lasu więc cyknąłem kilka i wybrałem te, na których było widać cokolwiek."

Inaczej mówiąc.

Przyznajesz, że na tej jakości zdjęciu i w tych warunkach nie będzie widać lasu, a mimo to nie tylko pstrykasz fotkę (bo kolega prosił o zdjęcie lasu) ale, na dodatek znajdujesz na nim coś, co uznajesz za ZJAWĘ.

Super.

Gdzie tu sens i logika?

 

Nie widać lasu ale WIDAĆ COKOLWIEK czyli światła miasta w oddali. Nie powiedziałem, że będzie na nich widać las. Las jest to oczywiste, na innych widać ściółkę leśną ale nie ma tam duchów więc bez sensu wstawiać. No do niczego mi to nie pasuje, ni to drzewo, ni to światło a nic tam specjalnego nie było więc ZJAWA nasuwa się na myśl pierwsza nawet sądząc po kształcie. Sens i logika wyjaśnione. 

[Ebola]

 

 

 

No skoro to było po 23 to niewiele będzie widać z tego lasu chyba, nie? 

 

No jasne - ale sam przecież napisałeś, że cyt.

"Kolega prosił o zdjęcia z lasu więc cyknąłem kilka i wybrałem te, na których było widać cokolwiek."

Inaczej mówiąc.

Przyznajesz, że na tej jakości zdjęciu i w tych warunkach nie będzie widać lasu, a mimo to nie tylko pstrykasz fotkę (bo kolega prosił o zdjęcie lasu) ale, na dodatek znajdujesz na nim coś, co uznajesz za ZJAWĘ.

Super.

Gdzie tu sens i logika?

 

Nie widać lasu ale WIDAĆ COKOLWIEK czyli światła miasta w oddali. Nie powiedziałem, że będzie na nich widać las. Las jest to oczywiste, na innych widać ściółkę leśną ale nie ma tam duchów więc bez sensu wstawiać. No do niczego mi to nie pasuje, ni to drzewo, ni to światło a nic tam specjalnego nie było więc ZJAWA nasuwa się na myśl pierwsza nawet sądząc po kształcie. Sens i logika wyjaśnione. 

 

Ostatnio znalazłem w pasztecie coś co też nie wyglądało mi ani na mięso, ani na folię, ani nawet na kawałek deski, więc hmm to pewnie była zjawa?

[Lupus28]

Ja nawet w obrysowanym fragmencie nie widzę niczego co miałoby przypominać ten kształt. Widać tylko jakieś 2 smugi, które mogą być czymkolwiek, nie wiem czemu akurat zjawa przyszła Ci do głowy.

[the_xivir]

 

 

 

 

No skoro to było po 23 to niewiele będzie widać z tego lasu chyba, nie? 

 

No jasne - ale sam przecież napisałeś, że cyt.

"Kolega prosił o zdjęcia z lasu więc cyknąłem kilka i wybrałem te, na których było widać cokolwiek."

Inaczej mówiąc.

Przyznajesz, że na tej jakości zdjęciu i w tych warunkach nie będzie widać lasu, a mimo to nie tylko pstrykasz fotkę (bo kolega prosił o zdjęcie lasu) ale, na dodatek znajdujesz na nim coś, co uznajesz za ZJAWĘ.

Super.

Gdzie tu sens i logika?

 

Nie widać lasu ale WIDAĆ COKOLWIEK czyli światła miasta w oddali. Nie powiedziałem, że będzie na nich widać las. Las jest to oczywiste, na innych widać ściółkę leśną ale nie ma tam duchów więc bez sensu wstawiać. No do niczego mi to nie pasuje, ni to drzewo, ni to światło a nic tam specjalnego nie było więc ZJAWA nasuwa się na myśl pierwsza nawet sądząc po kształcie. Sens i logika wyjaśnione. 

 

Ostatnio znalazłem w pasztecie coś co też nie wyglądało mi ani na mięso, ani na folię, ani nawet na kawałek deski, więc hmm to pewnie była zjawa?

 

To na pewno był kawałek lodówki. 

[pishor]

Sens i logika wyjaśnione.

 

No właśnie nie do końca, dlatego, że kolega prosił cię o zdjęcia LASU. tymczasem ty uznałeś, że

 

 

Nie widać lasu ale WIDAĆ COKOLWIEK czyli światła miasta w oddali.

 

 

To trochę jakby nie to zlecenie?

 

 

Nie powiedziałem, że będzie na nich widać las.

 

 

A powinno być widać, bo kolega prosił cię właśnie o zdjęcia lasu.

 

Jeżeli na zdjęciach nie widać lasu, a tylko "cokolwiek" to takie zdjęcia się usuwa - to zupełnie naturalne, bo mało kto zbiera fotki, na których nie widać tego, co ma być na nich widoczne.

Nikt nie magazynuje fotek na których widać tylko "cokolwiek" szczególnie jeżeli tym "cokolwiek" są da rozmazane światełka na czarnym tle - bo to właśnie jest na tej fotce.

 

Tymczasem ty nie tylko tej fotki nie usunąłeś ale oprócz "cokolwiek" zobaczyłeś na niej ZJAWĘ, co już dla mnie jest ewenementem, bo - po pierwsze trzeba mieś wzrok jak sokół żeby tam cokolwiek zobaczyć, a po drugie - trzeba naprawdę CHCIEĆ to zobaczyć, żeby w ogóle takie zdjęcie zacząć analizować.

 

 

Las jest to oczywiste, na innych widać ściółkę leśną ale nie ma tam duchów więc bez sensu wstawiać.

 

 

Wiesz co?

Jakby to nie był kłopot, to wrzuć jednak te pozostałe fotki.

Nie to żebym ten las chciał zobaczyć (brak duchów też mi nie przeszkadza) ale chciałbym się przekonać jaka jest ich jakość i co na nich faktycznie widać.

To da pewien pogląd na to czy i jak różni się jakością ta fotka ze "zjawą" od tych pozostałych.

To nie będzie kłopot?

 

edit:

Dobra - nie wrzucaj tych fotek. Szkoda czasu i zachodu.

Rozjaśniłem to zdjęcie ze "zjawą" - to poświata od tego zielonego maziaka.

Niczego więcej się tam nie dopatrzysz.

 

 

Nadal jednak nie wiem jakim cudem dorobiłeś temu "duchowi" drugą, lewą rączkę - gdzieś ty ją tam wypatrzył?

 

 

Użytkownik pishor edytował ten post 07.06.2015 - 23:14

[Silv]

Nie chciałbym Cię martwić, ale to wygląda jak konar drzewa/korzenie jakiegoś wywróconego. Jak się przyjrzeć. Bo naprawdę nie widać tam nic i jak to wypatrzyłeś na normalnym zdjęciu to szacunek

[Daniel.]

Obydwie ręce ma odwrócone w tą samą stronę, nie chcę mi się mazać i edytować, ale na pewno rozpoznacie, bo tej zjawie świecą się dłonie. Malutka zjaweczka, duszek jakiejś wróżki mi się wydaję. Gratuluję świetnego wzroku, bo na oryginale nie widać kompletnie nic, dopiero jak pishor rozjaśnił to rozpoznałem tego ducha.

Nie wiesz może czy gdzieś w okolicach lasu nie ma jakiegoś powojennego cmentarza? Albo czy nie było w tym lesie jakiejś rzeźi? Może jakieś legendy są z nim związane? Moim zdaniem powinieneś zagłębić temat i popytać okolicznych mieszkańców, najlepiej tych starszych, może się coś więcej dowiemy. Być może jako pierwszy człowiek uwieczniłeś faktycznie zjawę....a nie...wróć, codziennie ktoś tego dokonuje i zakłada tutaj temat. Ale nie martw się, ja bym na Twoim miejscu poszedł tam jeszcze raz i znów spróbował zrobić jej zdjęcie, może nawet ją złapiesz...wtedy koleżanka z tematu obok nie będzie miała problemu z samo jedzącą się karmą i tupaniem kota, którego nie ma.

Dwie pieczenie na jednym ogniu, więc powodzenia i działaj!

Użytkownik Daniel. edytował ten post 07.06.2015 - 23:56

[MysticForest]

Dopiero teraz widzę ten post, ale myślę, że jeszcze nie jest za późno na kolejną odpowiedź
Korzystam z tej strony z telefonu, nie mam pojęcia jak dodać zdjęcie, więc podam link do mojego profilu na fb. [Link usunęłam, zżeby nie wisiał, ale kto chciał, już się z galerią ową zapoznał ]

Więc tak, rozjaśniłam to zdjęcie jeszcze bardziej. Zwiększałam kontrast, spróbowałam też automatycznym dopasowaniem kolorów itd.
Wyniko tego widzicie w ww linku.
Zdjęcie jak dla mnie rzeczywiście jest zrobione późną porą na zewnątrz, bo po rozjaśnieniu u dołu pojawia się zieleń.
Obok tej zielonej smugi coś widać i można to zinterpretować jako zjawę, ale chyba bardziej kobietę w sukni, niż dziecko. Widać tylko jedną połowę jej ciała. Ale próbowałam też z bardzo mocnym kontrastem itd. i mogą to być po prostu kolejne takie same smugi, tylko może bardziej oddalone, mniej widoczne. Jak dla mnie, nie ma tam zjawy, tylko światło z miasta
Pozdrawiam
A, przepraszam. Jeszcze tylko pytanko.
Byłeś tam za dnia? Może stoi tam jakaś figura, rzeźba, albo drzewo o ciekawym kształcie podobnym do człowieka?

Użytkownik MysticForest edytował ten post 18.06.2015 - 20:02