Skocz do zawartości


Pocisk Etniczny. Nowy rodzaj śmiercionośnej broni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#16

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W sumie nikt by nie tworzył wirusa, który miałby zabijać np brunetów, albo niebieskookich, bo to bezsensu i w ogóle żałosne, że o tym pomyślałem.

Na pewno chodzi o wirus atakujący pewne rasy, np Chińczyków, albo np albinosów, a to już nie jest takie nierealne. Nie ważne czy Chińczyk brunet, czy Chińczyk z niebieskimi oczami - pewne cechy mają wspólne i być może wirus byłby tak zaprogramowany, by je rozpoznać i zaatakować.

Palnę teraz głupotę, ale nie mam lepszego przykładu. Np wirus jest tak zaprogramowany, że atakuje ludzi ze skośnymi oczami, więc gdybym stał ja i Chińczyk to wirus po rozpoznaniu zaatakuje jego, a ja będę zdrowy, bo nie mam tych cen, które wirus ma za zadanie zainfekować.

Problem jest tylko taki, że wirusy mutują i równie dobrze po pewnym czasie mogłyby zacząć atakować i inne rasy.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 12.04.2015 - 02:13

  • 0



#17

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No i właśnie w tym cały problem - wirus nie atakuje cech, nie zaraża kształtu oka czy odcienia tęczówki. Wirus wnika do komórki i bez zaglądania do genów (a tym bardziej bez przejrzenia 2 metrów nici DNA w poszukiwania genu danej cechy) zabiera się do namnażania. A gdy już się namnoży, uwalnia się, zaraża następne i wywołuje infekcję. To na ile mu się to uda zależy od kilku rzeczy - od metabolizmu tkanki, od receptorów na powierzchni (choć wiele wirusów przyczepia się do komórki niezależnie od receptorów) i od działania układu odpornościowego. Nie zależy od obecności wariantu genu kodującego cechę wyglądu, bo ten nie wpływa na układ odpornościowy ani na receptory komórkowe. Dlatego jeśli już jakieś różnice genetyczne miałby wywoływać wybiórczość, to nie byłyby to różnice widoczne z zewnątrz.

 

Tysiące lat selekcji powodują, że murzyni ze stref środkowej Afryki mają zwiększoną odporność na malarię. Cechy tej nie mają czarnoskórzy polinezyjczycy ani ludzie negritto, mimo bardzo dużego podobieństwa wyglądu. Wszystko wiąże się z cechami niespecyficznymi dla rasy, w tym przypadku głównie z antygenami i kształtem czerwonych krwinek - w zasadzie większość mutacji hemoglobiny powoduje uodpornienie, stąd bardzo duża częstość anemii sierpowatej w środkowej Afryce.

 

Więc wracając do twojego przykładu - gdybyś zaraził się ty i Chińczyk jakimś wirusem specyficznie groźnym dla chińczyków, to prawdopodobnie u niego pojawiłaby się śmiertelna infekcja, zaś u siebie... też mogłaby się pojawić groźna infekcja, jeśli akurat miałbyś słaby układ odpornościowy i tylko szansa na to byłaby mniejsza. Bardziej prawdopodobne byłoby stworzenie wirusa groźnego dla nosicieli jakiejś specyficznej mutacji odnoszącej się do działania odporności bądź receptorów. Na przykład wirus zabijający ludzi z genetycznym niedoborem dehydrogenazy, albo wywołujący atak (u ludzi z tą chorobą, objawy nazywane fawizmem rozwijają się po kontakcie z kilkoma czynnikami, najważniejszym jest jedzenie nasion bobu).


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 12.04.2015 - 14:12

  • 0



#18

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Kiedy ludzie budowali bombę atomową również mówili, że stworzenie jej jest niemożliwe, albo, że atmosfera się spali. W czasach gdzie w powijakach już jest technologia niewidzialości i teleporty a większość środków kierowanych jest na rozwój militarny tego typu bronie to nic nadzwyczajnego.

 

A ja bym się powstrzymał od takich wyroków, bo na tej zasadzie to absolutnie wszystko jest możliwe i jakakolwiek rozmowa traci sens gdy na każde pytanie odpowiedzią jest: "nie wiem jak, ale kiedyś tak będzie".

 

No a z wirusami jest jak mówi Zaciekawiony - musiałby to być dalece bardziej skomplikowany mechanizm żeby mógł działać tak selektywnie. Bardziej coś w stylu nanorobota, który po rozpoznaniu materiału genetycznego dopiero aplikuje patogen. No ale to fantastyka póki co.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych