20 odpowiedzi w tym temacie

[Dager]

Temat bardzo na czasie, gdy chodzi o nowoczesne rozwiązania i technologie, które umozliwią dokonać przełomu w systemach napędu orbitalnego. Kolejny prototyp silnika VASIMR na razie jest w fazie testów laboratoryjnych i nie nadaje się do lotów.

Następne próby mają udowodnić, że egzemplarz testowy jest zdolny do 100 godzin nieprzerwanej pracy i jego elementy przetrwają ekstremalne temperatury.

1. Schemat działania silnika VASIMR.

 

Warto przypomnieć, że pomysłodawca koncepcji silnika i dyrektorem firmy Ad Astra jest dr. Franklin R. Chang-Diaz - były astronauta NASA, posiadający na swym koncie rekordową liczbę - siedmiu misji orbitalnych, które odbył na wahadłowcach.

 

2. Franklin R. Chang-Diaz

[mloteczek]

Ciekawy temat. Dla mnie najwiecej wiarygodnosci dodaje zyciorys CEO, lista publikacji i logiczne podejscie do sytuacji. Ciekawi mnie dalszy rozwoj sytiacji.

[Pędnik Nie-Łągiewki]

    Elektromechaniczny pędnik o regulowanej sile ciągu (w zależności od skali urządzenia - od gramów do wielu ton) a tym samym wielkości sztucznej grawitacji, został wynaleziony. Wynalazca czeka na oferty kupna tego arcyprostego i niezawodnego urządzenia, które do wieloletniego działania w napędzie permanentnym nie potrzebuje paliwa a  sondy czy statki załogowe jest w stanie rozpędzić do prędkości relatywistycznych... Zważywszy na wielorakość zastosowań jego zalety trudno przecenić - od napędów nawodnych, podwodnych i lądowych do napędu wielkich gwiazdolotów-statków kosmicznych zdolnych do pozaukładowych lotów do najbliższych gwiazd do holowników asteroid czy latających lotem meandrycznym "śmieciarek" czyszczących przestrzeń wokółziemską z milionów śmieci...

Użytkownik Pędnik Nie-Łągiewki edytował ten post 31.05.2015 - 14:22

[Zaciekawiony]

Podrzuć linka to zobaczymy.

[Pędnik Nie-Łągiewki]

Podrzuć linka to zobaczymy.

"Są na świecie rzeczy, które się filozofom nie śniły", niestety do wielu z nich ze zrozumiałych względów nie prowadzi żaden link... Co prawda istnieje teoria, że "co nie istnieje w Internecie to nie istnieje w realu" - ale czy wówczas miałaby sens sentencja Einsteina "Wszyscy wiedzą, że są rzeczy niemożliwe. Ale wtedy przychodzi taki jeden, który o tym nie wie, i właśnie on to coś wykonuje."

[Zaciekawiony]

Czyli nie masz nic?

[Ebola]

Lub Pędnik Nie-Łągiewki jest tego wynalazcą

[Pędnik Nie-Łągiewki]

Pono Fabsiaka wynalazek "to ne je to, pane Havranek", ale że nie znam szczegółów jego konstrukcji (nikt przy zdrowych zmysłach, a ja-wynalazca pędnika nie z marzenia a z prawdziwego zdarzenia man nadzieję należeć do w/w grupy ludzi) więc jego konstrukcji nie jestem w stanie zrecenzować... Natomiast znam swoje rozwiązanie - i nikt mi nie zarzuci że blefuję... Niestety nie mogę spuścić się z sekretu (powód - powyżej) jego budowy, natomiast niewykluczone że kiedy otrzymam od wykonawcy film ilustrujący pędnik w działaniu - opublikuję go w Sieci i zapodam link... Tyle mogę zrobić - na więcej proszę nie liczyć, nie ma głupich...

[Daniel.]

Pędnik, ale ja coś kojarzę, że Ty o tym swoim projekcie to bredzisz tutaj już z dobre dwa lata przynajmniej i ciągle to samo powtarzasz.

[Pędnik Nie-Łągiewki]

Pędnik, ale ja coś kojarzę, że Ty o tym swoim projekcie to bredzisz tutaj już z dobre dwa lata przynajmniej i ciągle to samo powtarzasz.

Jeśli ktoś tu "bredzi" - to ty, ja piszę o realiach... Zaś Fabisiakowi odmówiono patentu... co nie zmienia faktu, że odpowiednie SS-łużby - vide MoSSad z rąk którego syn Łągiewki po 10 latach od rekwizycji przez WSI(mówi wam to coś?)  wyrwał wynalazek swojego ojca! -  na pewno się i tym pomysłem troskliwie zajęły i pewnie przytuliły. Tym prostym, rzec by można że prostackim sposobem (zwabić wynalazcę, poznać jego rozwiązanie a następnie... odmówić mu patentu!) Israel rośnie w siłę a gojom żyje się... jak się żyło Żydom w getcie...

http://www.vismaya-m...r_pl_video.html

 

http://www.tvp.pl/wi...sciowy/10256918

Użytkownik Pędnik Nie-Łągiewki edytował ten post 03.06.2015 - 19:39

[Zaciekawiony]

Nie zmienia to faktu że chwalisz się cudownym wynalazkiem, a poza twoimi słowami nie ma na to żadnego dowodu. Można więc przyjąć że takiego wynalazku po prostu nie ma.

[Pędnik Nie-Łągiewki]

Nie zmienia to faktu że chwalisz się cudownym wynalazkiem, a poza twoimi słowami nie ma na to żadnego dowodu. Można więc przyjąć że takiego wynalazku po prostu nie ma.

Przyjmuj sobie co chcesz - wolna wola, możesz być nawet tym Tomaszem co to jak nie dotknie to nie uwierzy, obawiam się że nawet film by cię nie przekonał bo z filmami jak z dziewczynami - nigdy nie wie, och nie wie sie... Tak czy owak krąg "nieprzekonanych" a jego nabyciem niezainteresowanych będzie rósł, co w sytuacji, kiedy wystarczy przekonać dwóch-trzech decydentów/ew. kupców akurat wynalazcę mało powinno obchodzić.

[Zaciekawiony]

Skoro tak, skoro nie zamierzasz nikogo przekonywać ani niczego zdradzać, to po co w kolejnym już temacie piszesz coś takiego:

 

Elektromechaniczny pędnik o regulowanej sile ciągu (w zależności od skali urządzenia - od gramów do wielu ton) a tym samym wielkości sztucznej grawitacji, został wynaleziony. Wynalazca czeka na oferty kupna tego arcyprostego i niezawodnego urządzenia, które do wieloletniego działania w napędzie permanentnym nie potrzebuje paliwa a  sondy czy statki załogowe jest w stanie rozpędzić do prędkości relatywistycznych... Zważywszy na wielorakość zastosowań jego zalety trudno przecenić - od napędów nawodnych, podwodnych i lądowych do napędu wielkich gwiazdolotów-statków kosmicznych zdolnych do pozaukładowych lotów do najbliższych gwiazd do holowników asteroid czy latających lotem meandrycznym "śmieciarek" czyszczących przestrzeń wokółziemską z milionów śmieci...

 

Robisz komuś reklamę czy masz nadzieję że ktoś uwierzy i nie będzie zadawał pytań?

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 05.06.2015 - 18:56