Wszystko było ok. Robiłem zdjęcia, odbierałem je, oglądałem. Jednak jedno zdjęcie wydało mi się dziwne. Zacząłem przeglądać albumy i znalazłem 10 zdjęć z objektami których przy ich robieniu nie widziałem. Zdjęcia zostały wokonane aparatem analogowym, więc na dole przedstawiam skany owych zdęć.
Na twarzach osób na zdjęciach, umieściłem czarny pasek.
Chodzi tu o to żeby owe osoby nie były rozpoznane. Chyba każdy wie o co biega.
Oto i one:
Zdjęcie 1
Zdjęcie przedstawia czarny i czerwony vortex, mniej więcej po lewej a środku zdjęcia.
Zdjęcie 2
Widoczne po lewej stronie biała pręga z czerwoną poświatą. Na zdjęciu widać, że chyba pies to zauważył. Pręga, u góry jakby bardziej poszarpana.
Zdjęcie 3
Jakby czarny vortex w czerwonym po lewej stronie zdjęcia. Widać, że pies na to patrzy.
Zdjęcie 4
Czerwony vortex po lewej dolnej stronie zdjęcia.
Zdjęcie 5
Zdjęcie przedstawia czarny i czerwony vortex, mniej więcej po lewej a środku zdjęcia.
Zdjęcie 6
Biały vortex po lewej górnej stronie zdjęcia.
Zdjęcie 7
Czerwony vortex po lewej stronie zdjęcia.
Zdjęcie 8
2 białe obiekty nad głową. Jeden wygląda jakby wychodził z głowy.
Zdjęcie 9
Wyraźny czarny vortex pośrodku zdjęcia.
Zdjęcie 10
Powyżej widać biały a poniżej czarny vortex. Prawa strona zdjęcia jest dziwnie rozjaśniona.
Wielu ludzi poluje na takie rzeczy z aparatem, ja je mam przez przypadek mimo, że nie chciałem ich mieć
Prawie wszystkie zdjęcia sam zrobiłem. Nie były przerabiane. Wszystkie są oryginalne.
Co wy o nich myślicie?
