Witam.
Opowiem wam dwie historie mojej mamy. Jestem nowy. Historie nie są zmyślane, ponieważ moja mama nie kłamie.
1.Mama opowiadała mi, że kiedyś jak była mała zmarł jej dziadek. W pokoju w którym on zmarł przeprowadziła się później jako małe dziecko moja mama. Pewnej nocy obudziła się i ujrzała białą postać która przesuwała się po jej pokoju i znikneła...
2. Moja mama była po rozwodzie. W dawnym domu jej byłego męża obierała ziemniaki. W pewnym momencie poczuła jak by ktoś jej położył dłoń na ramieniu. Mama szybko wstała, bo myślała że mój brat ( małe dziecko ) wróciło już ze szkoły, lub mąż. Kiedy zobaczyła że za nią nikogo niema, poszła na korytarz. Tam również nikogo nie było.
Co to mogło być? Jeszcze raz przypominam. HISTORIE NIE SĄ ZMYŚLANE! Moja mama by mi takich bajeczek nie zmyślała.