Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ukraina-Konflikt


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
838 replies to this topic

#91 Gość_Tankson

Gość_Tankson.
  • Tematów: 0

Napisano

Prawem Wolnego Świata. Każdy ma prawo do przyjaźni z Rosją. Monolith.


  • 0

#92

MarcinK.
  • Postów: 80
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To co napisałeś jest zwane rusofobią, a uczenie się rosyjskiego to nic złego. Jeśli Polacy będą nastawieni przyjaźni do Rosjan, to będzie dobrze. Popieram Rosję i Polskę. Mojego zdania nie zmienisz.

 

Chcesz powiedzieć, że powinniśmy oddać swoją niepodległość rosyjskiemu panu który zrobi z nami co zechce zniszczy naszą świadomość kulturową i narodowość a nasze dzieci w najlepszym przypadku będą tylko "tymi gorszymi".

 

Tak jestem rusofobem,a jeśli masz zamiar łasić się do Rosjan jak pies to wiedz, że oni już wcześniej ustalili dla ciebie rolę, zanim jak ci się wydaje ustanowiłeś swoją posłuszną rolę sam.


  • 1

#93

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zbrodnie na tej wojnie na pewno zachodzą po obu stronach. I to zarówno wobec jeńców jak i cywili. MrTank według Ciebie absolutnie WSZYSCY Majdanowcy są źli? I WSZYSCY separatyści dobrzy? Na jakim świecie żyjesz? Tu nie ma czerni i bieli.

 

Rosja jest mocnym państwem, Putin świetnym przywódcą. Ale tak się składa, że istnienie Polski niepodległej nigdy nie było w interesie Rosji. A on działa wg Jej interesu. Więc wybacz, ja Putina szanuję, jako wybitnego władcę, bo wroga szanować można. Ale stron barykady nie pomylę.


  • 2

#94 Gość_Tankson

Gość_Tankson.
  • Tematów: 0

Napisano

A czy ja mówię że Putin będzie Polskę ratował? Piszę że może pomóc jeśli będziemy do nich przyjaźni.


  • -1

#95

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3033
  • Tematów: 2606
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moi Państwo, proszę (nie pamiętam który to już raz) o pohamowanie zapędów okołopolitycznych i unikanie jałowych pyskówek. Jeśli ktoś usiłuje wkraczać na tematy niepożądane (żeby nie napisać wprost: trollować), to zamiast wdawać się w dyskusję, proszę tylko raportować.

Rozumiem, że interesuje Państwa tematyka wydarzeń na Ukrainie, mnie z kolei interesuje utrzymanie odpowiedniego poziomu dyskusji, bez niskich lotów przepychanek słownych. Znajdźmy kompromis, a będzie dobrze.

 

Na razie temat wraca na forum, zdecydowałam się nie ingerować zbytnio we wcześniejsze wypowiedzi, ani nie wyciągać konsekwencji. Mam nadzieję, że nikt tego nie potraktuje jako zachęty do testowania mojej cierpliwości :)


  • 1



#96

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

http://niezalezna.pl...a-lomot-az-milo

Fiu fiu, pracować na Uniwersytecie i publicznie pisać takie rzeczy? Cieszyć się ze śmierci innych? No ale czego się spodziewać po uogólnianiu wszystkich Ukraińców do Banderowców.

Dobrze, że jet szybka reakcja.

http://niezalezna.pl...profesora-pazia


  • 1



#97

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fiu fiu, pracować na Uniwersytecie i publicznie pisać takie rzeczy?

 

 

A co ty chcesz od Uniwesytetu który zatrudnia  największych dziwaków w okolicy?

 

To UWr zaprosił Zygmunta Baumana na słynny wykład.

 

To na UWr wykłada taki osobnik:

 

5fMRV91.jpg

 

7BncLQw.jpg

 

http://wroclaw.gazet...015583.html?i=2

 

Profesor UWr zaliczał egzaminy za sex

 

http://www.wprost.pl...ie-Wroclawskim/

 

Student zaliczy egzamin, jeśli kupi książkę profesora. Skandal na Uniwersytecie Wrocławskim

 

http://natablicy.pl/...2000000#zamknij


  • 4



#98

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rossijskaja Gazieta :

 

Polacy stworzą na Ukrainie małą Rzeczpospolitą.

 

Na Ukrainie stworzą maleńką Rzeczpospolitą. W taki drwiący sposób Rossijskaja Gazieta zauważa, że premier Ukrainy przekazał Radzie Najwyższej do ratyfikacji porozumienie o utworzeniu międzynarodowej brygady, w skład której wejdą Polacy, Ukraińcy i Litwini. W tytule tekstu dziennik stawia pytanie: czy Polaków wyślą na wojnę do Donbasu?

Rossijskaja Gazieta tłumaczy, że na razie nie ma prawnej możliwości, aby taki międzynarodowy oddział oficjalnie został wysłany w rejon konfliktu zbrojnego. Jednak, twierdzi gazeta, już sam fakt utworzenia grupy bojowej z obywateli najbardziej antyrosyjsko nastawionych państw wzbudza obawy.

Dziennik przekonuje, że to nie jakieś tam "kieszonkowe oddziały NATO", ale nawiązanie do historycznych związków Polski, Ukrainy i Litwy, czyli maleńka Rzeczpospolita. Na pewno cel ci żołnierze będą mieli jeden: marsz na Moskwę - pisze gazeta.

 

Dalej, sarkastycznie dodaje, że ostatni taki pochód na stolicę Rosji zakończył się śmiercią i podziałem Rzeczypospolitej.

 

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/ab


  • 0



#99

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

 

 

Dalej, sarkastycznie dodaje, że ostatni taki pochód na stolicę Rosji zakończył się śmiercią i podziałem Rzeczypospolitej.

 

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/ab

 

 

Gwoli ścisłości każdy  pochód wojsk w skład których wchodzili Polacy, Litwini i Ukraińcy kończył się spaleniem Moskwy i zdobyciem Kremla , hekatombą Rosjan i ale  nigdy rozpadem Rzeczypospolitej. Historia zna dwa takie przypadki: w 1611 roku żołnierze hetmana Aleksandra Gosiewskiego wywołali  świadomie pożar Moskwy który przerodził sie w burzę ogniową (taką jak w 1945 nad Dreznem , Hiroshimą czy Nagasaki)W pożarze zgineło nawet 100 000 Rosjan.Ilość strat  Rosjan w czasie kompani wojskowej  jest trudna do ustalenia jednak sam Kłuszyn to ok 8000 zabitych. Polska nie ucierpiała na tej wojnie nadmiernie co więcej uzyskał nowe ziemie:

Ziemię Czernihowską, Ziemię Siewierską i Ziemię Smoleńską.(1618 r.) .

 

Drugi przypadek to pochód Wielkiej Armii Napoleona w skład której wchodziły Wojska polskie w tym z również z województw litewskich jak i ukrainnych.

 Moskwa znowu spłonęła ale tylko ok 2000 jeńców rosyjskich spłonęło w pożarze, jednak w czasie kampanii zgineło ok ćwierć miliona Rosjan . Kreml został zaminowany przez napoleońskich saperów dowodzonych przez Polaka.i wysadzony w powietrze .Liczba ludności Moskwy zmniejszyła się z 270 do 215 tysięcy Sama Moskwa odbudowywała się do przez 30 lat.

Ta wyprawa równiez nie zakończyła się śmiercią Rzeczypospolitej bo tej wtedy nie było. Było za to marionetkowe Księstwo Warszawskie które upadło w wyniku inwazji rosjan po klęsce Napoleona. ale zaraz powstało (równiez marionetkowe) Królestwo Polskie  które również nie było w najmniejszym stopniu Rzeczypospolitą.

 

Obecnie mamy III Rzeczypospolitą.

Pierwsza Rzeczypospolita upadła bo przez kilkadziesiąt lat broniliśmy jako (członek Świętej Ligi )Europę a w tym Rosję przed islamem.Rosja do walki z islamem przystąpiła 16 lat po Wiktorii Wiedeńskiej .Bezpośrednią przyczyną upadku było jednak to  że w Wojnie Północnej zachowaliśmy neutralność, mimo że to na naszym terytorium toczyły się walki i na naszym terenie dokonywano rabunku na wielka skalę. To w wyniku neutralności  staliśmy się nieformalnym rosyjskim protektoratem.

 

II Rzeczypospolita upadła głównie dlatego że... nie chciała iść z Hitlerem na Rosję Sowiecką.

 

Polecam :

http://www.kresy.pl/...-moskwe-spalili

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%BCar_Moskwy_%281812%29 

 

http://pl.wikipedia....ojna_północna

 

http://pl.wikipedia....yjska_1609-1618

 

http://pl.wikipedia....olsce_1704-1706


  • 10



#100

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja to wszystko wiem ;) To był cytat z Rossijskaja Gazieta .

 

Rosjanie do tej pory nie mogą zapomnieć nam, że jako jedyni panowaliśmy na Kremlu a nasz królewicz został ich carem. Hołd ruski także stoi im ością w gardle. 

 

Wielka smuta (ros. Смутное время) – okres kryzysu Carstwa Rosyjskiego w latach 1598-1613, wywołany uzurpacją tronu carskiego, połączoną z interwencją wojsk polskich i szwedzkich.

Po śmierci Borysa Godunowa carem został Fiodor II (1605), lecz rządził z pomocą swej matki tylko dwa miesiące. Fiodor oraz żona Borysa zostali zabici w trakcie zamieszek, jakie wybuchły, gdy oddziały Dymitra I Samozwańca zbliżały się do Moskwy (a sam „syn” Iwana Groźnego stacjonował w Tule).

Dymitr Samozwaniec I (1605-1606) zadeklarował pokojowe panowanie, zniósł karę śmierci, a swoim przeciwnikom udzielił amnestii. Chciał zorganizować wyprawę wojenną przeciwko Tatarom krymskim i szukał na nią sojuszników. Odmówił poselstwu polskiemu Zygmunta III Wazy przekazania Ziem Smoleńskiej i Siewierskiej w zamian za pomoc w zamierzonej wojnie. Ożenił się z Polką Maryną Mniszchówną, która przybyła z dużym orszakiem i ojcem (wojewodą sandomierskim) do Moskwy, po czym uznana została za carową. Według historyków polska załoga nie zawsze zachowywała się godnie. Rosyjscy bojarzy wzniecili więc antypolskie powstanie, podczas którego Dymitr Samozwaniec I i 2000 jego popleczników, głównie Polaków, zostało zabitych, a wojewoda Mniszech z córką internowani poza Moskwą.

Kolejnym carem obwołany został wtedy przywódca spisku, bojar Wasyl Szujski (1606-1610). W Rosji utrzymywał się jednak nadal silny kryzys gospodarczy i anarchia. W jego wyniku wybuchło wielkie antyfeudalne powstanie chłopskie pod przywództwem Iwana Bołotnikowa. W tym zamieszaniu pojawił się kolejny pretendent do tronu Dymitr Samozwaniec II, którego zwolennicy zbrojnie wystąpili przeciwko carowi. Wówczas Szujski zawarł pakt ze Szwecją, otrzymując wsparcie ich wojsk w zamian za zrzeczenie się swych praw do Inflant.

Stało się to pretekstem do wznowienia przez Polskę wojny z Rosją (1609-1618) i pod koniec września 1610 r. polskie oddziały hetmana Stanisława Żółkiewskiego zajęły Moskwę, a car został uwięziony i zmarł w niewoli. Jednakże już w marcu 1611 przeciwko Polakom zaczęło zbierać się pospolite ruszenie. Pierwszy zryw został krwawo stłumiony w sierpniu 1612 r. Polaków wyparło z miasta drugie pospolite ruszenie, organizowane w Niżnym Nowogrodzie. Powstanie kierowane było przez kupca Minina i księcia Dymitra Pożarskiego. Odsiecz Chodkiewicza (zobacz: Bitwa pod Moskwą 1612) nie dotarła na Kreml. Polacy skapitulowali 7 listopada.

 

Hołd Ruski - 29 października 1611 r. na Zamku Królewskim w Warszawie wzięty do niewoli car Rosji Wasyl IV Szujski i jego bracia złożyli hołd przed królem Zygmuntem III Wazą. W kolejnych latach przedmioty związane z hołdem były niszczone, a samo wydarzenie będące wielkim tryumfem Polski na przestrzeni kilku wieków było przemilczane.

9 października 1610 r. chorągwie polskie wkroczyły na Kreml. Wasyl wraz ze swoimi braćmi Dymitrem i Iwanem Szujskim zostali aresztowani. 13 czerwca 1611 r. po ponad półtorarocznym oblężeniu padła twierdza smoleńska.

29 października 1611 r. hetman Żółkiewski w uroczystym orszaku wkroczył ze swoim wojskiem do Warszawy, wioząc ze sobą Wasyla Szujskiego oraz jego braci Dymitra i Iwana. Po przejściu przez Krakowskie Przedmieście więźniowie zostali doprowadzeni na Zamek Królewski, gdzie w obecności polskiego króla na uroczystej sesji zebrał się wspólnie Sejm i Senat Rzeczypospolitej.

Jeńcy oddali hołd siedzącemu na tronie Zygmuntowi III, pochylając się nisko, klękając oraz całując królewską dłoń, a następnie złożyli przysięgę wierności polskiemu władcy.

Jako więzień króla polskiego car wraz z rodziną został najpierw umieszczony w rezydencji na Mokotowie, a potem w Gostyninie pod Płockiem, gdzie zmarł w 1612 r. W 1620 r. jego szczątki zostały przeniesione do Warszawy do specjalnie wybudowanego w tym celu mauzoleum - Kaplicy Moskiewskiej, zaś w 1635 r. wydano je Rosji.

W kolejnych latach obiekty i przedmioty związane z hołdem i niewolą Szujskich były konsekwentnie usuwane i niszczone zgodnie z rosyjską racją stanu. Znaczącym tego przykładem były próby zburzenia upamiętniającej zdarzenie Kaplicy Moskiewskiej, którą rozebrano ostatecznie w 1816 r.

Z tych samych względów wydarzenie będące wielkim tryumfem Polski, zarówno w czasach zaboru rosyjskiego, jak i PRL-u, było cenzurowane. Niewygodne z prestiżowego punktu widzenia było pomijane w podręcznikach, encyklopediach i opracowaniach historycznych.

 

 

(www.prawy.pl, wikipedia.pl )


Użytkownik Trzynastka edytował ten post 30.01.2015 - 22:54

  • 1



#101

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie do końca. W objętych tzw. powstaniem terenach wprowadzono stan wojenny, a na terenie całego kraju stan podwyższonego ryzyka.

Z tym stanem wojennym to chyba nie jest tak do końca. Ostatnio słuchałem rozmowy z tą polską dziennikarką, pracującą dla ukraińskiej telewizji (czy innej gazety), która tłumaczyła, dlaczego Ukraińcy nie chcą wprowadzić stanu wojennego, na terenach ogarniętych wojną. Najkrócej mówiąc, chodzi o nieblokowanie pomocy międzynarodowej.

 

Zresztą - informacja z 26 stycznia 2015  Na Ukrainie wprowadzono stan podwyższonej gotowości

 

cyt.

"Ale to pewnie też jest reakcja na wczorajszy wiec w Kijowie, gdzie domagano się od władz zdecydowanego działania, pytano, dlaczego wciąż nie wprowadzono na Ukrainie stanu wojennego, chociaż na wschodzie wojna się toczy, znów giną ludzie, cywile i dzieci. Dlaczego zatem trwa mobilizacja, skoro nie ma stanu wojennego? – pytano retorycznie."


  • 1



#102

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Przecież Rosjanie mają swoją własną historię. Widziałem kiedyś taki film, gdzie dzieciaki z podstawówki recytują czyny Wielkiej Rassiji (film pochodził z czasów współczesnych, po upadku ZSRR); agresję w 39' na Polskę nazywają "Wielką Wojną Obronną" (czy jakoś tak, nie jestem pewien, w każdym razie taki był wydźwięk). To jest strasznie smutne, że takie przekłamania nadal mają rację bytu i to właśnie "elyty" kraju je propagują.


  • 1

#103

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przez długie lata ZSRR często powtarzanym mitem była opowieść o 11 bohaterach którzy podczas najazdu niemców zatrzymali pod Moskwą kilka czołgów ginąc przy tym męczeńsko. Dopiero po wojnie okazało się że w akcji brało udział 120 osób, z czego przeżyło tylko kilkunastu, w tym dwie osoby z tej bohaterskiej jedenastki. Dziś w Rosji powstaje film w stylu holywoodzkim o 11 bohaterach zatrzymujących czołgi a reżyser mówi wprost że tamta legenda była tak piękna że teraz warto ją przypomnieć a takiej formie w jakiej przedstawiano ją dawniej, i nie obchodzi go to że było inaczej i że 90 innych żołnierzy jest w tej wersji zupełnie pomijanych.


  • 1



#104

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przez długie lata ZSRR często powtarzanym mitem była opowieść o 11 bohaterach

Chyba każdy kraj, który toczył wojny (czyli praktycznie każdy) ma takie mity. Jedne zawierające więcej, inne - mniej prawdy. Źródłem większości są prawdzie wydarzenia, które przekazywane z ust do ust, "wzbogacane " są o różnorakie upiększenia. Czasami takie mity żyją tylko w przekazach, czasami awansują do rangi rzeczywistych wydarzeń historycznych, a czasami, na dodatek,  są wykorzystywane przez rządzących do własnych celów.

Tak było, jest i będzie, bo ludzie potrzebują bohaterów, którymi mogliby się zachwycać i śpiewać o nich pieśni.


  • 0



#105

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Według Rosjan II WŚ zaczęła się atakiem Niemiec na ZSRR w ramach Planu Barbarossa w 1941 r. To co działo się wcześniej, czyli inwazja na państwa bałtyckie i Rzeczpospolitą to dla nich nawet nie wojna. Według ich wykładni zjednoczyli po prostu masy robotniczy Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi i Ukrainy w ramach ZSRR, a wschodnie ziemie polskie (głównie Kresy) chronili przed nieudolnymi rządami Warszawy. Ich zdaniem obronili nasze wschodnie województwa przed agresją Niemiec, a cały sojusz z nimi był tylko dlatego, bo w 1939 ZSRR nie był w stanie walczyć z Niemcami. Cóż, faktem jest, że i Hitler i Stalin wiedzieli, że z czasem będą ze sobą walczyć, ale aneksja państw bałtyckich i Kresów była zwykłą agresją.

 

A co do Rossijskiej Gaziety - całkiem miło się czyta, że ktoś na świecie boi się jeszcze odrodzenia Rzeczpospolitej i pochodu jej wojsk na Moskwę. Ale chyba nie trzeba mówić, że to propaganda mająca wywołać niechęć prostych Rosjan do Litwinów, Polaków i Ukraińców, bo obecnie choćby nasze państwa w pełni się zjednoczyły i wystawiły całe swe armie + zmobilizowały całą ludność - nie mamy szans dojść do Moskwy.

 

Musielibyśmy uruchomić naprawdę poważne i przemyślane programy reform armii trzech państw. Naszą trzeba by zmodernizować, stworzyć prawdziwe lotnictwo, powiedzieć w końcu zdecydowanie jak wyobrażamy sobie naszą Marynarkę Wojenną. Obecnie maleje ona z roku na rok, zaczynamy tworzyć nowe okręty, potem je anulujemy. Wiadomo, że potrzeba nam Marynarki do obrony, a nie ataku, a myślimy o tworzeniu piechoty morskiej (formacja zdecydowanie ofensywna). Jednak przede wszystkim trzeba by usprawnić dowodzenie armią, przestać produkować nadmiar oficerów, lepiej zająć się trzonem wojska - szeregowymi, którzy obecnie są zmuszani do opuszczania armii zazwyczaj po 12 latach, nawet jeśli są weteranami 4 zmian w Iraku czy Afganistanie.

 

Armia Litwy... To jest akurat nic nie warty obecnie twór. Litwa nie jest zdolna do szczątkowej obrony swojego terytorium. W ogóle nie posiada lotnictwa (kilka maszyn). Marynarka sama w sobie nawet nie wystawi jednego zgrupowania przedstawiającego jakąś wartość bojową (8 okrętów). Liczebność ogółu wojsk litewskich - 15 tysięcy żołnierzy...

 

A Siły Zbrojne Ukrainy... Sprzęt z głębokiego ZSRR, dowodzona przez sprzedawczyków i oportunistów, zinwigilowana przez rosyjskie służby, morale bliskie zeru. Obok Gwardia Narodowa pełna "podejrzanego elementu", różnej maści faszystów.

 

I jak z tego stworzyć solidną armię?

 

Dodatkowo problemy w relacjach między naszymi krajami - ponad stuletni spór z Litwą o Wilno, skandaliczne traktowanie polskiej mniejszości na Litwie, zbrodnie UPA na Polakach, za które nikt nigdy oficjalnie nie przeprosił. Ponadto dziś UPA jest traktowana przez władze majdanowe Ukrainy jako organizacja bohaterska. Plus oczywiście ucisk mniejszości ukraińskiej za czasów II RP, Akcja Wisła po II WŚ i przesiedlenia Ukraińców na terenie Polski (akcja moim zdaniem konieczna, ale uderzająca w prostych Ukraińców i nasze relacje).

 

Lata pracy przed nami, jeśli mielibyśmy razem stanowić jakąś przeciwwagę dla Rosji, gwarant bezpieczeństwa naszych państw.


  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych