Kiedy miałem 9 lat mieszkałem w łodzi kiedy spałem była godzina 1-1.30 nagle się obudziłem popatrzyłem na szafę a obok niej stała postać to było dziecko albo mały dorosły miało koło metra czterdzieści było odwrucone do mnie tyłem nagle na mnie popatrzyło i iakby znikneło w szafie .Dodam ,że w mojm bloku nic nigdy się nie stało ale to zdarzyło się tylko raz czasami myszka od komputara delikatnie się poruszyła a w tedy moja świnka morska ucijekała na drugi koniec klatki .Niedugo po tej nocy bruga świnka morska umarła teraz mjeszkam we wrocławiu i czsem mam uczucie ,że to coś jest w mojm nowym pokoju
POKOJÓ? ODWRUCONE?? Na litość boską człowieku. A kysz od komputera i słowniki studiować.
Kronikarz