Zauważam, że w Twoich wypowiedziach aż kipi jadem. Mam tylko nadzieję, że takie Twoje podejście nie jest między innymi wynikiem indoktrynacji "a la Sitchin vel Dwunasta Planeta". Bo w takim razie wpadłeś z deszczu pod rynnę. :-DPrzecież tutaj chodzi o uzależnienie
I jakie uzależnienie? Chcesz serwis zamawiasz, nie chcesz, nie robisz tego.