Witam wszystkich zgromadzonych Mam nadzieje, ze ktos na forum pomoze mi z moimi w sumie dwoma problamami.
Przejde do rzeczy. Nie jestem osoba ktora popada w obled ani leki w zwiazku ze zjawiskami paranowmalnymi i podchodze do tego z dystansem.
Mieszkam w starym domu (wybudowany na dlugo przed II Wojna Swiatowa przez niemcow, standardowy jednorodzinny dom. Mieszkam tutaj od urodzenia. Moja rodzina wprowadzila sie do niego 1945-47(?) Zajeli go pradziadkowie, aktualnie mieszkam z dziadkami. Z tego co wiem poprzednim wlascicielem domu bym niemiecki oficer ale jego losy nie sa mi znane. Ogolem w okolicy bylo duzo pomordowanych osob. Tzw. "dziki zachod", Rosjanie oraz bandy zbrojne ktore mordowaly.
(przepraszam za streszczanie historii ale ogolne wprowadzenie do tematu)
Otoz, pierwsza sprawa, od smierci prababci minelo jakies 11-12 lat. Pokoj w ktorym mieszkala prababcia i ktory obecnie ja zajmuje jest dosc spory. Od wejscia po prawej stronie sa drzwi z szybami w jakies wzorki, ogolem zamglone. Jezeli siedze w pokoju za tymi drzwiami, od czau do czasu widze przechadzajaca sie postac w ta i spowrotem, jest cala biala i ma posture przypominajaca zmarla prababcie. Swiatlo rzucane przez okno mozna wykluczyc- zaslanialem zaslony. Postac tak sie przechadza w ta i spowrotem, czasami zatrzymuje sie gdzies, stoi cos robi. Czas trwania tego zjawiska to nawet moze byc 30sekund jak i 5minut jak i cala godzine. Natomiast siedzac w pokoju prababci oraz bedac samemu w domu slychac kroki w pokoju sasiednim. Krokow nie slychac jak sa inni domownicy, oraz delikatnie poruszany dzwoneczek na zyrandolu.
Nikt inny nie doswiadcza tego w domu, tylko ja. Odrazu mozna wykluczyc zwidy po stracie i traumie poniewaz nigdy nie przezywalem pogrzebow. Pogrzebu prababci nie rozumialem bo bylem za mlody. Nie probowalem tez przywrocic sobie prababci wyobrazaniem jej w pokoju. Poprostu pewnego dnia siedzac z dziadkami w pokoju za szyba powiedzialem, ze widze kogos chodzacego ale nikt mi nie uwierzyl. Jako bedac juz o wiele strszy postanowilem rozwiazac ta sprawe. Zrozumiec co sie dzieje.
Zaznacze, postac widuje jak zaczyna robic sie ciemniej, wtedy widac, ze jest jasna. Kroki niezaleznie od pory dnia ale gdy w domu jestem sam i siedze w pokoju prababci.
Druga sprawa to dziwne sny. Ostatnio snil mi sie moj dom. Widzialem jedynie pokoj w ktorym mieszkam (ten po prababci), moglem rozgladac sie do okola ale nie moglem nigdzie sie poruszac i stalem w miejscu w ktorym spie. Na dodatek pokoj byl zupelnie inaczej umeblowany. Po jakim czasie zaczela mowic do mnie jakas kobieta abym wstal. Namawiala mnie do tego kilka razy podczas tego snu. Ja nic nie mowilem tylko ona. Powiedziala, ze jezeli nie wierze to mam wstac i sprawdzic czy na podlodze w lazience lezy recznik, wkoncu wstalem i poszedlem i ku zdziwieniu recznik rzeczywiscie lezal. To nie pierwsza sytuacja kiedy to ta i ta sama kobieta kaze mi sie obudzic dajac mi to rozne "dowody".
Jezeli ktos umie mi pomoc to bede wdzieczny.
Użytkownik Cez77 edytował ten post 20.12.2014 - 23:20