Niektórzy ludzie mają w zwyczaju interesować się czyimś życiem. Jeśli do życia osoby obserwowanej dojdzie nutka nienormalności, to obserwowana jest z zapartym tchem.
Chippie prowadzi nudny żywot osoby z fobią społeczną, dodała do swojej smutnej historii trochę "pikanterii" w postaci jakichś czipów kontrolujących zachowanie, skorumpowanych policjantów i wiecznej bezsenności i "żywi" się zainteresowaniem, jakie otrzymuje od osób śledzących jej (nie)życie.
ciekawe ,czy jakąś kasiore na tym robi,powinna patrząc chociażby na zainteresowanie na tym forum,wyobrażam sobie co by tu się działo gdyby założyła na chwilę szalik Polski-normalnie kisiel po nogach...
Czasem żałuję, że w Hydeparku nie można dawać plusów
.