Otrzymałem dziś z Onetu informację, że jedna z moich skrzynek jest zainfekowana Trojanem i wysyła spam.
Przeskanowałem komputer Kasperskym (jakaś wersja testowa) i faktycznie wykrył on wirusa - ale oczywiście go nie usunął (bo do tego potrzebna jest wersja płatna).
Znalazł to:
Trojan-Downloader.Win32.Genome.lbec
Ściągnąłem Trojan Killera (wersja testowa), który wykrył 63 zagrożenia tego typu:
Oczywiście, poza wykryciem nic z tym nie zrobi, bo to wersja testowa.
Stąd moje pytanie.
Czy istnieje jakiś program, którego nie muszę kupować, a który nie tylko wykryje wirusy ale również je usunie z mojego komputera?
Możecie coś polecić?
Pytanie drugie.
Rozumiem, że wysyłanie maili z zawirusowango konta pocztowego będzie zablokowane albo przynbajmniej ograniczone. Co natomiast z wiadomościami otrzymywanymi na ten adres? Pytam dlatego, że używam go raczej do odbierania wiadomości, więc ograniczenie / wysyłanie wiadomości z tego adresu jakoś mnie szczególnie nie boli. Ale... (i tu pytanie trzecie).
Czy zainfekowanie tego konkretnego adresu mailowego może sie jakoś przełożyć na resztę komputera? Inaczej mówiąc - czy infekcja może się rozszerzyć na inne adresy albo czy może spowodować jakieś inne szkody?