Impuls świetlny wybuchu jądrowego
- silny impuls promieniowania widzialnego i podczerwonego (promieniowanie cieplne), emitowany przez kulę ognistą wybuchu jądrowego.
Energia wyzwalana w trakcie reakcji łańcuchowej rozgrzewa pewien obszar w kształcie kuli (w jednorodnym środowisku) do temperatury rzędu milionów stopni. Promień tej kuli zależy od mocy wybuchu jądrowego i rodzaju środowiska. Rozwój kuli ognistej można podzielić na dwie fazy:
- faza pierwsza – rozmiar kuli ognistej jest ograniczony do zasięgu promieniowania podgrzewającego środowisko, źródłem światła jest powierzchnia kuli rozgrzana do temperatury kilku tysięcy stopni, która działa jak ciało doskonale czarne, pochłaniając promieniowanie emitowane z wnętrza kuli. Faza ta, w zależności od mocy wybuchu, trwa od ułamka milisekundy do kilkuset milisekund.
- faza druga – powierzchnia kuli, stygnąc, przestaje świecić i w związku z tym promieniowanie świetlne i cieplne z wnętrza kuli przedostaje się na zewnątrz. Jednocześnie plazma sprężona pod bardzo wysokim ciśnieniem, powstającym na skutek silnego podgrzania środowiska, rozpręża się, tworząc falę uderzeniową oraz zwiększając średnicę kuli ognistej. Ta faza trwa, w zależności od mocy wybuchu, od dziesiątych części sekundy do kilkudziesięciu sekund, aż do ostygnięcia kuli ognistej. Większość promieniowania świetlnego wybuchu jądrowego emitowana jest właśnie w tej fazie.
Impuls świetlny jest jednym z czynników rażenia broni jądrowej. Jest odpowiedzialny za powstawanie pożarów poprzez zapłon materiałów łatwopalnych. W małych odległościach od epicentrum może spowodować odparowanie substancji organicznych czy bardziej lotnych związków chemicznych. W ten sposób powstały słynne "cienie ludzi" na ścianach w Hiroszimie
źródło
Bomba w Hiroszimie eksplodowała bardzo blisko celu, którym był najbardziej charakterystyczny punkt miasta, czyli most Aioi.
Wszystko, co znajdowało się w promieniu kilkuset metrów od epicentrum wybuchu, narażone było na działanie impulsu świetlnego.
Ludzie, sprzęty, konstrukcje, rośliny - wszystko to pozostawiło po sobie ślad w postaci wiecznych cieni.
Widać je na tych czarno białych fotografiach:
Ślady te zostały również uwiecznione na tych kolorowych filmach, nagranych kilka miesięcy po tragedii, na przełomie marca i kwietnia 1946 r. przez Amerykanów.