Skocz do zawartości


 Ruszyła okolicznościowa Liga Typerów z okazji Euro 2024 - zapraszamy do typowania wyników meczów! 


Zdjęcie

Nierozłączni bracia

bracia Bunker bliźnieta syjamskie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Niezwykła historia Changa i Enga Bunkerów

 

Proszę sobie wyobrazić sytuację, w której mężczyzna uderza kogoś, w wyniku czego zostaje aresztowany jego brat. Jak to możliwe?

 

Mam nadzieję, że Stephen Fry mi wybaczy – właśnie tą zagadką rozpoczął przedstawianie historii Changa i Enga Bunkerów w jednym z odcinków swojego popularnego programu "QI". Odpowiedź, oczywista dla każdego kto chociaż przez chwilę się zastanowi, brzmi: chodzi o braci syjamskich. Ponadto w tym wypadku nie byle jakich, bo o rodzeństwo, którym ta przypadłość zawdzięcza swoją nazwę – a świat bardzo niezwykłą historię.

 

bunker.jpg

 

 

Wspomniana wyżej anegdota zdarzyła się naprawdę, a sędzia ostatecznie wypuścił obu braci, uznając za niesprawiedliwe karanie również niewinnego, co byłoby nieuniknione, gdyby w zamknięciu pozostał ten, który na to zasługiwał. Ale ta historyjka nie oddaje nawet części niezwykłości ich biografii. Chang i Eng urodzili się w 1811 roku w Syjamie, czyli dzisiejszej Tajlandii.

 

Pierwsze osiemnaście lat swojego życia spędzili w mieszkającej w niewielkiej wiosce rodzinie rybackiej, prowadząc stosunkowo normalną egzystencję – bawili się z innymi dziećmi, pomagali rodzicom i reszcie rodzeństwa w domowych obowiązkach, sprzedawali jajka, by zarobić trochę grosza do domowego budżetu. Zrośnięci byli jedynie niewielkim fragmentem ciała – częściami wątroby (choć oba organy działały zupełnie oddzielnie) oraz kawałkiem skóry. Obaj byli bardzo niezależni jak na takie okoliczności i szybko nauczyli się funkcjonować bardzo sprawnie.

 

 

W 1829 roku usłyszał o nich przebywający w tamtych stronach brytyjski kupiec Robert Hunter i oferując zadośćuczynienie w postaci pieniężnej przekonał rodzinę chłopców, by pozwoliła mu zabrać ich ze sobą i pokazywać na całym świecie jako ciekawostkę anatomiczną. Tego typu wystawy przeróżnych osobliwości były w tamtych czasach bardzo popularne, a ludzie gotowi byli sowicie zapłacić, by na własne oczy zobaczyć kobiety z brodami, albinosów, karłów, czy też właśnie zrośniętych ze sobą braci. Wraz z Hunterem bliźniacy zjechali w ciągu kilku lat cały świat, okazali się jednak wyjątkowo sprytni i przedsiębiorczy – kiedy ich kontrakt dobiegł końca, rozpoczęli działalność na własną rękę, co jak można się domyślić, przy umiejętnym prowadzeniu biznesu, było dużo bardziej dochodowe.

 

W latach trzydziestych ich popularność sięgała takiego poziomu, że wyrażenie "bliźnięta syjamskie" zaczęło służyć jako uniwersalne określenie połączonych ze sobą rodzeństw na całym świecie. Mimo sukcesu bracia nie czuli się dobrze na scenie, a może po prostu zmęczyły ich ciągłe podróże. Znów zachowali się rozsądniej niż większość gwiazd estrady w dzisiejszych czasach – zarobione pieniądze odkładali, a kiedy podczas kolejnej amerykańskiej trasy odwiedzili Północną Kalifornię, postanowili przejść na artystyczną emeryturę i osiąść tam na stałe.

 

Przyjęli nazwisko Bunker – ich oryginalne dawno zatarło się w historii – kupili plantację, niewolników i zaczęli spotykać się z dwiema miejscowymi siostrami. Adelaide i Sarah Anne Yates, zdrowe młode kobiety wychowane w tradycyjnej rodzinie, musiały mieć bardzo otwarte umysły, by zgodzić się na tak niekonwencjonalny układ – a może po prostu zwyciężyła siła miłości. W każdym razie obie pary – Chang i Adelaide oraz Eng i Sarah Anne – pobrały się 13 kwietnia 1843 roku. Ponoć ojciec obu pań był początkowo przeciwny temu małżeństwu, jednak nie z powodów, które wydawałyby się najbardziej oczywiste – mężczyzna po prostu nie był zachwycony faktem, że jego ukochane córki wiążą się z Azjatami.

 

 

Pierwsze lata wspólnego pożycia upłynęły w spokoju i szczęściu, choć mimo starań na ich drodze stanął jednak czynnik, którego często nie da się przeskoczyć – ludzka natura. Adelaide oraz Sarah Anne wpadły w konflikt na tyle poważny, że pojawiła się konieczność podzielenia domów na dwa osobne, a bracia zmuszeni byli spędzać trzy dni u jednej rodziny, a kolejne trzy u drugiej. Można sobie jedynie wyobrazić jak niezręcznie musiał się czuć ten, który aktualnie był "gościem" w domu brata. Eng spłodził łącznie jedenaścioro dzieci, Chang nie pozostając mu wiele dłużnym – dziesięcioro. Jako dobrzy, uczciwi farmerzy, byli szanowani i lubiani przez swoich sąsiadów, a gdyby nie wybuch wojny secesyjnej w 1861 roku, prawdopodobnie żyliby długo i spokojnie.

 

Niestety konflikt, który trwał aż cztery lata i odmienił życie wszystkich mieszkańców Ameryki, odbił się negatywnie na Bunkerach. Północna Karolina była wśród stanów Konferedacji, a jak to zwykle bywało po przegranej wojnie, Chang i Eng jak wielu innych stracili część swoich ziem, ale przede wszystkim tonęli w długach. W takiej sytuacji nie jest trudno stać się zgorzkniałym i rozczarowanym.

 

Również ich odmienne charaktery musiały w końcu negatywnie wpłynąć na relacje między nimi – Chang był alkoholikiem i furiatem, jak wieść głosi zdarzyło mu się nawet grozić swojemu bratu nożem. Z kolei Eng nie pił nigdy, a nałóg brata – jakkolwiek musiał być bardzo uciążliwy – nie działał na niego w żaden fizyczny sposób.

 

 

W obliczu bankructwa Bunkerowie podjęli jedyną decyzję, która w tamtym momencie wydawała im się ratunkiem z trudnej sytuacji – wzięli dwoje swoich całkiem zdrowych i "normalnych" dzieci i wrócili na scenę w nadziei, że wciąż będą na tyle ciekawi, by ludzie chcieli ich oglądać. Niestety, zebrana publiczność widziała głównie zmęczonych, zawiedzionych życiem mężczyzn – obaj tracili powoli wzrok, a Chang był niemal głuchy i bardzo słaby z powodu swojego alkoholizmu.

 

W 1868 roku P.T. Barnum, amerykański biznesmen, showman, założyciel cyrku i promotor, zaproponował braciom występy w Europie, na co – nie mając wielkiego wyboru – przystali. W tamtym czasie po raz pierwszy zaczęli poważnie rozważać kwestię rozdzielenia swoich ciał. Do tej pory nie chcieli o tym słyszeć – mimo szerokiego zainteresowania lekarzy, którzy byli gotowi przeprowadzić operację, żaden z nich nie był w stanie zagwarantować jej bezpieczeństwa. Zresztą bracia nie uważali, by taka zmiana była im potrzebna, skoro radzili sobie, jak sami uważali, fantastycznie.

 

Zaawansowany wiek i widmo śmierci sprawiły jednak, że zmienili zdanie – starzeli się w różnym tempie, a myśl o tym, że któregoś razu któryś z nich umrze, a ten drugi będzie musiał dalej żyć połączony ze zwłokami swojego bliźniaka, przerażała ich bardziej niż cokolwiek. Na ich nieszczęście tym razem wszyscy konsultowani lekarze stwierdzili jednogłośnie – próba separacji byłaby zbyt ryzykowna. Jak później okazało się podczas sekcji zwłok Bunkerów, mieli rację, a bracia nie mieli szans przeżycia operacji, która musiałaby być bardziej skomplikowana, niż z pozoru mogło się wydawać.

 

 

Tymczasem Chang i Eng nieuchronnie zbliżali się do momentu, którego obawiali się najbardziej.

17 stycznia 1874 roku Eng obudził się i zrozumiał, że jego brat nie żyje. Przerażony zawołał na pomoc swoją rodzinę, która natychmiast wezwała lekarza. Ten, widząc okropny stan psychiczny Enga, który był przekonany, że za chwilę śmierć sięgnie również po niego, zaordynował szybką operację rozdzielenia mężczyzn. Nie zdążył – Eng zmarł trzy godziny po swoim bracie.

 

O ile przyczyną zgonu Changa okazał się zakrzep krwi w mózgu, o tyle drugi bliźniak w chwili śmierci był całkiem zdrowy i pośmiertne badania nie wykazały żadnego oczywistego powodu jego przedwczesnego odejścia. Jedynym logicznym wytłumaczeniem był szok, którego doznał po zobaczeniu nieżywego brata, z którym całkiem dosłownie dzielił całe swoje życie. Jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało – Bunkerzy nie pozwolili się rozłączyć nawet śmierci.

 

Obecnie potomkowie Changa i Enga to ponad półtora tysiąca osób, z których wielu nadal mieszka w rejonach farmy braci. W 2011 roku dwustu z nich spotkało się, by świętować dwusetne urodziny Bunkerów – był to ich dwudziesty pierwszy zlot. Wątroba, która łączyła Changa i Enga jest wystawiona w Mütter Museum w Filadelfii. Ich niezwykła historia była też inspiracją dla pisarzy: Mark Twain napisał opowiadanie "Bliźnięta syjamscy", a Darin Strauss w 2000 roku wydał powieść "Chang i Eng", która okazała się bestsellerem – prawa do zekranizowania książki nabyli Gary Oldman i Douglas Urbanski, którzy obecnie pracują nad scenariuszem.

 

Autor: Ola Kostrzewa
źródło 


  • 5





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych