Nie wierzysz, jakoby po śmierci czekało nas coś jeszcze i wporzo. Nie masz takiego obowiązku, ale drobne naśmiewanie się z tego, że ktoś ma nadzieję (nie mylić z brakiem wiary) na to "COŚ", jest po prostu niemądre.To już kwestia wiary. Wiary, która daje "nam ludziom, nadzieję na inny, możliwe, że lepszy wymiar rzeczywistości."

Szukamy odpowiedzi na pytania, oraz potwierdzeń na to, czego byśmy sobie życzyli, żeby istniało, no - taką mamy naturę.

Pozwól, że przytoczę słowa z pewnego mistrza z hinduskiej przypowieści, które bardzo mi przypadły do serca (bo przypuszczam, że chociaż uważasz, że masz pewność, że po śmierci nie ma już nic, to chyba jednak nie do końca chciałbyś, aby tak było), a które dotyczą zarówno poszukiwaczy jak i tych, którzy nie poszukują: "Przestań szukać, mała rybko. Nie ma czego szukać. Musisz tylko stanąć spokojnie, otworzyć oczy i patrzeć." A ja dodam od siebie - i... czekać.