Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kolejna katastrofa malezyjskiego Boeinga


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
436 odpowiedzi w tym temacie

#331

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Panowie i Panie, ja mam oto - Pytanie. Dlaczego w samolotach pasażerskich nie ma automatycznych spadochoronów - urządzeń które w czasie śmiertelnej awarii otwierałyby  dach samolotu i krok po kroku, sektor po sektorze wystrzeliwały pasażerów na odpowiedniej wysokości. Ile kosztuje taka technologia?


  • 0



#332

Mortalis.
  • Postów: 331
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy w tym wypadku by to coś pomogło. Nagła dekompresja jest zabójcza. 


  • 0

#333

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Już nie wspominając o tym, że samolot przy takiej operacji by się po prostu rozpadł - czyli katastrofa na zamówienie


  • 0



#334

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Up

 

Panowie, nie mówię akurat o tak ciężkim zamachu, mówię o jakieś katastrofie z powodu braku paliwa, uszkodzeniu silników, kiedy jest miejsce i czas na wystrzelenie setek spadochronów. 


  • 0



#335

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Otworzenie od góry samolotu lecącego z prędkością 200 km/h wywoła rozpad kadłuba.


  • 0



#336

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zaciekawiony

 

W erze lotów kosmicznych powinna istnieć jakaś osłona . Nie wiem, otwiera się sektor A samolotu, a poprzedone jest to wysunięciem silników hamujących do 100-50 km/h, Potem znowu do 200 km/h i sektor B - wystrzał. ETC .Cała operacja trwa 2-3 minuty max, potem samolot spada i się rozstrzaskuje ale wszystkie sektory i niemal 100 % osob ocalało.. 


  • 0



#337

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Samolot pasażerski to nie rakieta, pewnych bajerów się w nim nie zastosuje.


  • 0



#338

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zaciekawiony

 

Wytłumaczysz mi to dlaczego samoloty nie zostaną zmodyfikowane? Dlaczego 1000 metrow nad ziemią nie ma mechanizmu wylaczania silników, odwracania ich odwrotną stronę i delikatnego hamowania do prędkości niemal zerowej i wtecy otwierania kadłuba samolotu i wystrzelania pasażerów? Co w tym takiego skomplikowanego dla inżynierów? Silniki można wysówać i odwracać mechanicznie bądz automatycznie. 


  • 0



#339

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze, wymagałoby to dużej modyfikacji budowy skrzydła; po drugie, podczas hamowania pasażerowie doznaliby dużych przeciążeń, które nie każdy może przeżyć. Po trzecie, po wystrzeleniu w powietrze 200 osób, ludziom spadochrony by się wzajemnie plątały, po czwarte wystrzeleni w powietrze na 5-7 tysiącach metrów zaczęli by się dusić w locie (chyba że by dodać każdemu butlę z tlenem, co obciążyłoby samolot). Niestety, to co w miarę udaje się w statkach kosmicznych czy eksperymentalnych maszynach wojskowych, w zastosowaniu w bardzo dużej skali staje się niewykonalne lub równie niebezpieczne co sama katastrofa. Notabene przypadków upadku samolotu z dużej wysokości nie było tak znów wiele, najwięcej katastrof to wypadki przy lądowaniu lub po starcie, a więc na wysokości zbyt małej.


  • 0



#340

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zaciekawiony

 

Jak to dużej modyfikacji? Mechanizm który odwraca skrzydło o 360 stopni byłby wmontowany w sposób jak najmniej inwazyjny. To znaczy istniałaby przestrzeń do wysuwania silnika odwracania go w powietrzu, wcześniej musiałby zostać wyłączony (pracowałby 1 silnik). Hamowanie byłoby rozłożone w czasie tak żeby nie było zbyt wielkich przeciążeń. Cała operacja 1000 metrów nad ziemią. Krzesełka z maskami i ultralekkimi maskami gazowymi z ultraletkimi butlami gazu (na 3-4 minuty lotu). Wszytko podzielone na 5,6 sektorów tak żeby niewielka prędkość(20-30 km/h) pozwalała wystrzelać 1 pasażera na 1 sekunde (co zmodyfikowałoby-zmniejszyłoby szanse na poplątanie). + Poprawić zdolności aerodynamiczne samolotu i biurokracje przy jego sprawdzaniu przed lotem.


  • 0



#341

Nanorobot.

    Agent CIA

  • Postów: 198
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jeden pasażer na sekundę to i tak oznacza poplątanie się spadochronów, w dodatku ten ostatni może już się nie uratować. Zrobienie takiego samolotu to wysokie koszty, być może wyższe niż samo odszkodowanie przez zabitym pasażerów. Ja bym się lepiej zabrał za "ulepszanie" ludzi przez których są takie katastrofy, niż maszyn.


  • 1

#342

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak to dużej modyfikacji?

 

Modyfikacji wprost ogromnej. 

 

Ludzie nie mają pieniądzy na chleb a teraz pomyśl logicznie ile kosztowałby przelot takim futurystycznym samolotem? Pomijając fakt że modyfikacje pochłoną miliardy dolarów a to musi się zwrócić . Budowa takich samolotów to spora doza elektroniki która może zawieść w nieodpowiednim momencie. Dodaj do tego możliwość zaistnienia takiej sytuacji nad oceanem, wyobraź sobie noworodki czy małe dzieci same na spadochronie spadające powoli do morza i matkę wystrzeloną 300 metrów dalej.

 

Połowa pasażerów nie potrafi pływać.Cały twój pomysł to zwykła fantazja aktualnie nie do wykonania z racji braku pieniędzy, inwestycji, projektów. Sam taki projekt byłby tworzony lata, testowany miesiącami i latami. 

 

Jakbyś nie wiedział osoba na spadochronie musi nim sterować, takie 2 letnie dziecko prędzej się połamie uderzając o ziemię , spadochron trzeba zdjąć. Twoja "idea" ma tak wiele barier że nie sposób ich opisać, a ty uważasz że to "takie proste"  :facepalm:


  • 1

#343

Nanorobot.

    Agent CIA

  • Postów: 198
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wyobraź sobie że dach się zaciął i każdy jub bum o ten dach xD W takim samolocie musiał by każdy siedzieć zapięty asami i ze spadochronem na plecach. A co ze stewardesami i kimś kto siedzi na kiblu? W żadnym przypadku nie uratował byś 100% osób. Już nie mówiąc że akcja musiała by trwać z 30 sec a nie 3 min, bo samolot już dawno by się rozbił. No i dodać to co napisali wyżej, że większość by się rozbiła o ziemię albo utonęła, nie mówiąc już o dzieciach. Wgl o czym my tu dyskutujemy?! Doceniam chęci ale pomysł beznadziejny.


  • 1

#344

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wytłumaczysz mi to dlaczego samoloty nie zostaną zmodyfikowane? Dlaczego 1000 metrow nad ziemią nie ma mechanizmu wylaczania silników, odwracania ich odwrotną stronę i delikatnego hamowania do prędkości niemal zerowej i wtecy otwierania kadłuba samolotu i wystrzelania pasażerów?

 

Otwarcie kadłuba spowodowało by dekompresje i utratę sterowności, a nagłe odwrócenie mechanizmu silników spowodwało by utrate siły nośnej, co doprowadziło by do jeszcze gorszego wariantu. Przy takim settingu to na prawdę mało prawdopodobna była by ewakuacja pasażerów, już nie wspominając o komplikacjach w wyrzucie ich (najczesciej od 50-300 osób) w samolotach pasażerskich. Sam montaż takich rzeczy i umiejscowienie ludzi w fotelach z katapultami i przyczepionym spadochronem byłby nie dość że kosztowny to wątpliwy w użyciu.

PS. strasznie zbaczamy z tematu panowie.


Użytkownik mjr Tsu edytował ten post 27.07.2014 - 23:09

  • 0



#345

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kolejna analiza katastrofy Boeninga :

 

 MH17 – werdykt: prawdziwe dowody na przykrywkę USA – Kijów nieudanej fałszywej flagi

 

 

W poniedziałek rząd rosyjski, w obecności niemal wszystkich mediów, ujawnił wszystkie swoje materiały odnośnie ruchu samolotów i obrazy satelitarne (faktycznie tylko ich część) – wszystkie do sprawdzenia, łącznie ze znakami czasu i potwierdzającymi danymi. Całą zawartość prezentacji wręczono także władzom europejskim. Wnioski, które można wyciągnąć z tego są co najmniej zdumiewające. Pomimo publicznego ujawnienia informacji, amerykańskie i brytyjskie media nie przekazały swoim czytelnikom tych ustaleń. Są one następujące:

 

Minuty przed zestrzeleniem MH17, samolot zrobił tajemniczy ‚skręt w lewo’ kiedy leciał nad regionem Doniecka o ok. 17:20 czasu moskiewskiego, robiąc ostre 14 km odejście, zanim podjął próbę ponownego wejścia na wcześniejsza trasę, zanim zszedł niżej znikając z radaru o 17:23. Jak powiedzieliśmy wcześniej, kontrolerzy ruchu lotniczego w Kijowie już odesłali MH17 200 mil [300 km] dalej na północ do strefy walki, dlatego pozostaje pytanie: czy kijowscy kontrolerzy są również odpowiedzialni za tę ostatnią, fatalną zmianę kierunku, czy jest jakiś inny powód tego niezwykłego skrętu?

 

Zgodnie z pokazanymi wyraźnymi obrazami satelitarnymi, 16 lipca, Armia Ukraińska ulokowała w pobliżu Doniecka 3-4 baterie rakiet przeciwlotniczych BUK M1 SAM. W tych systemach były pełne wyrzutnie, jednostki ładownicze i radiolokacyjne, umieszczone w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca katastrofy MH17. Jeden system umieszczono ok. 8 km na płn-zachód od Ługańska. Ponadto system radiolokacyjny dla tych baterii rakietowych Armii Ukraińskiej znajduje się 5 km na północ od Doniecka. 17 lipca, w dniu wypadku, te baterie przeniesiono w miejsce 8 km na południe od Szaktorska [Shahktyorsk]. Ponadto, w bezpośrednim sąsiedztwie są zidentyfikowane dwa inne zespoły radiolokacyjne. Te systemy SAM miały zasięg 35 km odległości i 25 km wysokości.

 

Od 18 lipca, po zestrzeleniu MH17, kijowskie wyrzutnie BUK zostały przeniesione dalej od strefy wyrzutu.

 

Odwrotnie do rebelianckich bojowników, ukraińskie wojsko posiada 27 systemów rakietowych BUK, mogących zestrzelić wysoko latające odrzutowce, i obrazy satelitarne pokazują co najmniej 3 z ich wyrzutni w regionie Doniecka w dniu tej tragedii. Ale Waszyngton i NATO nie będą badać możliwości czy któryś z tych systemów celował w MH17.

 

http://player.rutv.r...howZoomBtn=true

 

Wszystkie samoloty na tym terenie (w sąsiedztwie)

 

W czasie od 17:00 do 18:00 czasu moskiewskiego, zidentyfikowano następujące samoloty w najbliższym sąsiedztwie MH17 na trasie prowadzącej do jego fatalnego celu w Grabowie:

1. Boeing 772 – lecący na płd-wschód z Kopenhagi do Singapuru o 17:17

2. Boeing 778 – lecący na płd-wschód z Pariyża do Taipei o 17:24

3. Boeing 778 – lecący na płn-zachód z Delhi do Birmingham ok. 17:20

4. Boeing 777 – Malaysia Airlines lot MH17 o 17:17

5. Ukraiński myśliwiec (potwierdzenie modelu TBC) pojawia się na radarze, lecąc na tej samej wysokości jak MH17, ok. 4 km za nim o 17:21.

 

Uwaga: piloci i pasażerowie Singapore Airlines Lot SIA351 byli na tyle blisko by obserwować, z dużej wysokości, nieszczęście MH17.

 

O 17:20 MH17 zaczął szybko tracić prędkość, w końcu zwalniając do 124 mph (200 km/godz). To wtedy, być może ukraiński myśliwiec Su-25 pojawia się na radarze wieży kontrolnej wspinając się w kierunku MH17, zanim leciał za MH17 na tej samej ścieżce lotu ok. 3 – 5 km za MH17, szybko dochodząc do tego samego poziomu lotu – tylko minuty zanim MH17 zniknął z radaru. Zauważmy, ze ukraiński myśliwiec byłby niewidoczny na radarze wieży zanim nie zszedł z sufitu radaru [long-range standby radar tracking ceiling] 5 km wysokości. Cywilny radar wieży nie mógłby zidentyfikować tego Su-25 jako wojskowy, bo nie był zainstalowany drugi system wykrywania – typowy dla samolotu wojskowego. Przez następne 4 minuty ukraiński myśliwiec przebywał na tym terenie.

 

Zauważmy również, że Su-25 może być uzbrojony w powietrze-powietrze rakiety R-60 o zasięgu do 5 – 12 km, ale 21WIRE odkrył, że Su-25 nie jest jedynym samolotem bojowym jaki posiada ukraińskie lotnictwo. 4 czerwca 2014 Janes Defense doniósł, że Kijów ostatnio zwrócił do przeglądu dwa lepsze myśliwce, w tym Su-27 ‘Flanker’ i MiG-29 ‘Fulcrum’. Wysokość sufitu wszystkich ukraińskich myśliwców jest następująca:

 

myśliwiec Su-25 ‘Frogfoot’ – sufit: 23.000 ft/ 7.000 m, albo do 32.800 ft/ 10.000 m (zależnie od modyfikacji samolotu)

myśliwiec Su-27 ‘Flanker’ – sufit: 64.000 ft/ 19.000 m

odrzutowiec MiG-29 ‘Fulcrum’ – sufit:  59.000 ft/ 18.000 m

myśliwiec Su-24 ‘Fencer’ – sufit: 36.000 ft/ 11.000 m, albo do 57.400 ft/ 17.500 m  (zależnie od zmian wlotu turbo)

[ft = ang. stopa = ok. 30 cm]

 

Mimo że jeszcze nie znamy dokładnej wysokości MH17 w każdej sekundzie jej ostatnich minut, jasne jest to, że w kego cieniu był ukraiński odrzutowiec bojowy. Wystarczy powiedzieć, że Kijów miał więcej samolotów bojowych mogących zaatakować MH17 na rożnych wysokościach, jak również wystrzelić rakietę powietrze-powietrze na małą odległość (3 –5 km) albo w górę, albo w dół przy użyciu celownika laserowego, który jest standardem w wielu tych modelach.

Kolejny dowód: 17 lipca funkcjonariusze ukraińskiego rządu upierali się, że „w regionie nie było żadnego wojskowego samolotu”. Według dostępnych wymienionych powyżej danych, to okazuje się być kłamstwem, co wskazuje na to iż mamy do czynienia z ukrywaniem.

I znowu należy tu zauważyć, że w chwili kiedy MH17 zaatakowano pierwszy raz, o ok. 17:23 czasu moskiewskiego, odrzutowiec pasażerski był w zasięgu ukraińskich wyrzutni BUK ulokowanych koło Doniecka, jak również systemu BUK ukraińskiej armii umieszczonych w tym dniu tylko 8 km na południe od Szakterskoje, tylko kilka kilometrów od ewentualnego miejsca katastrofy w Grabowie.

 

Tajemniczy skręt w lewo MH17

 

Na pierwszy rzut oka, to pozornie drobne, ale niewyjaśnione zdarzenie nie wydaje się być istotne, ale, jak to często bywa, diabeł tkwi w szczegółach.

Jeszcze raz, czy kijowscy kontrolerzy lotów byli odpowiedzialni także za ostatnie i fatalne zejście z kursu HM17, czy jest inny powód tego co wydaje się być manewrem ewazyjnym?

Jedną bardzo realną możliwością zmiany kierunku lotu MH17 14 km w lewo jest to, że unieruchomiono jego GPS albo system nawigacji. Wojska US-NATO 17 lipca przeprowadzały ćwiczenia z bronią elektroniczną na M Czarnym (zob. ‘SEA BREEZE 2014′ poniżej). Oprócz tej możliwości, wszystkie odrzutowce Boeinga (oprócz floty niemieckiej Lufthansy) wyposażone są w zdalnego pilota awaryjnego, do którego mają dostęp władze pewnych obcych krajów, jeden z nich to USA. Mimo że potwierdzono to dopiero niedawno, od późnych lat 1990 systemy Bezprzerwowego Autopilota Boeinga (Boeing Uninterruptible Autopilot – BUAP) były standardem, opracowanym najwyraźniej w celu przejęcia kontroli samolotu komercyjnego od pilota lub załogi samolotu, głównie w przypadku incydentu terrorystycznego.

Innym możliwym wyjaśnieniem tego istotnego wydarzenia jest to, że MH17 został trafiony, albo uszkodzony, wykonując awaryjny zwrot w lewo o 180º przez 14 km, zanim całkowicie zniknął z radaru. Tak wydaje się być w tym przypadku. 23 lipca, Anna-News opublikował wywiad z emerytowanym pułkownikiem rosyjskiego lotnictwa Aleksandrem Zhilinem (Александр Жилин), częstym wojskowym komentatorem wojny domowej na Ukrainie.

 

„Zdaniem pułkownika, o 16:19:45 (czasu lokalnego, i 17:59 moskiewskiego), ukraiński myśliwiec uderzył w Boeinga rakietą R-60 powietrze-powietrze. Rakieta uszkodziła prawy silnik Boeinga. Został trafiony, ale jeszcze udawało mu się utrzymać w powietrzu. Ale na skutek tego Boeing skręcił o 180o w lewo. To w tym momencie atak fałszywej flagi zaczął się rozpadać. Według Zhilina, częścią planu kontrolowanego przez USA wykonywanego ukraińskimi rękami było to, że katastrofa Boeinga miała wydarzyć się poza południową linią frontu przy granicy ukraińsko-rosyjskiej. Gdyby Boeing spadł tam, zabezpieczenie miejsca katastrofy wojskiem w reakcji na presję międzynarodową było, poza wszystkim innym, skutecznie pozwolić Kijowowi przenieść jego brygady (teraz przyparte do muru przez rebeliantów) w południowej kieszeni przy granicy z Rosją”.

 

„Ale kiedy Boeing zaczął lecieć w odwrotnym kierunku i widocznie dawał sobą sterować, amerykańsko-ukraińska siedziba operacji specjalnej spanikowała, i nakazała wyrzutni Buk zniszczyć samolot w powietrzu, by wyprzedzić możliwość lądowania awaryjnego Boeinga. Wystrzelono rakietę Buk i samolot w końcu zniszczono”.

21WIRE rozmawiał z byłym czeskim dyplomatą i analitykiem politycznym, Wladimirem Suchanem, który umieszcza komentarze Zhilina w kontekście tego co działo się wojskowo w czasie katastrofy. Suchan wyjaśnia: „Gdyby MH17 został trafiony dokładnie nad linią frontową Snieżnoje, to umieściłoby czas i miejsce planowanego zestrzelenia i katastrofy albo na terytorium kontrolowanym przez armię ukraińską, albo dużo bliżej granicy między Rosją i Ukrainą, gdzie „zabezpieczenie miejsca” pozwoliłoby przenieść strategiczne okrążenie wojsk ukraińskich na południu, i w ten sposób, poza innymi celami, oszczędzić kijowskim siłom zbrojnym pierwszej istotnej klęski militarnej”

 

http://wolna-polska....j-flagi-2014-07


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych


    Google (1)