Nie wiem, czy już ten temat był na tym forum, ale...
Christine Lagarde to obecna przewodnicząca IMF (Międzynarodowego Funduszu Walutowego). Na konferencji prasowej w styczniu tego roku wygłosiła ona następujące, dość dziwne przemówienie:
http://www.youtube.c...h?v=WV43ZMHD3io
Zachęcam do wysłuchania w całości. To tylko 3 minuty. Oglądajcie, bo niedługo mogą usunąć to video.
O co jej może chodzić? Dominująca teoria w internecie jest taka, że ogłasza ona w ten sposób datę resetu systemu walutowego. Bankierzy i najbogatsi ludzie świata mogą w ten sposób dowiedzieć się o planach IMF. W ten sposób Lagarde podaje zaszyfrowaną informację do publicznej wiadomości. Ci, do kogo jest ona adresowana, będą umieli ją odczytać.
Moja interpretacja jej słów:
1. Najpierw ona mówi, że przemawia tam nie z własnej woli, tylko że musi to zrobić. Może to oznaczać, ni mniej ni więcej, tylko "ogłaszam coś, co postanowiła inna grupa (nie ja sama)".
2. Tam, gdzie mówi, że jesteśmy w połowie drogi pomiędzy słonecznym (europejskim) nowym rokiem a księżycowym (chińskim), może jej chodzić o to, że jesteśmy właśnie w trakcie przenoszenia centrum światowej finansjery z Zachodu do Chin. To już nie USA i dolar będą rządzić światem, tylko juan i skośnoocy.
3. Główna część przemówienia składa się z dziwacznej litanii liczb, wśród których najczęściej pojawia się liczba 7 a ponadto 20 i 25. Lagarde zachęca także do numerologicznej "kompresji" liczb, czyli dodawania cyfr. Większość komentatorów uważa, że wskazuje ona na datę 20 lipca jako moment resetu. Czyli już za tydzień .
4. Na końcu mówi, że to wszystko nie stanie się samo, tylko dzięki współpracy międzynarodowych instytucji finansowych.
Co myślicie? Czy jest to z jej strony jakiś wyrafinowany trolling, czy też przerost formy nad treścią (w tym przemówieniu poza niezwiązanymi ze sobą liczbami właściwie nic nie ma) czy też naprawdę wskazuje na datę resetu? A może coś jeszcze innego?