"Nasz Elementarz" bez "Bożego Narodzenia", ale z "karpiem w galarecie"
"Nasz Elementarz" budzi sprzeciw Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Powód? "Usuwanie z treści wyraźnych wskazań na religijną tożsamość Świąt Bożego Narodzenia" - czytamy w proteście. - Zwracamy uwagę, że poświadczona w konstytucji chrześcijańska tożsamość kulturowa jest rugowana z przestrzeni publicznej - mówi Onetowi Aleksander Stępkowski, prezes Ordo Iuris.
I nawet poseł Piotr Bauć z Twojego Ruchu się dziwi. - Można przecież napisać, że są różne święta, a w grudniu w kulturze chrześcijańskiej są to Święta Bożego Narodzenia. I już. Przecież to nie gryzie - mówi polityk.
- To nie jest obchodzone przez Majów święto przesilenia zimowego, tylko Święta Bożego Narodzenia. Nie ma co od tego uciekać - dodaje Bauć, szef sejmowej Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży.
Protest - poprzez internet - wysłano już do Ministerstwa Edukacji Narodowej ponad 30 tys. razy. Chodzi o drugą część "Naszego Elementarza", która mówi o zimie (pierwsza dotyczyła jesieni).
Jak mówi Onetowi Aleksander Stępkowski, prezes Ordo Iuris, petycja do MEN to "zwrócenie uwagi, że poświadczona w konstytucji chrześcijańska tożsamość kulturowa jest rugowana z przestrzeni publicznej". - A to nie powinno mieć miejsca. Akurat dla MEN, które zamawia podręcznik, konstytucja powinna być wiążąca - podkreśla.
Jak można przeczytać w liście opublikowanym przez Ordo Iuris na Citizengo.org, podręcznik tworzony przez resortu stoi w sprzeczności z polską konstytucją. Argumentacja jest taka: przecież w preambule ustawy zasadniczej jest mowa o "poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem". Dalszy - niezacytowany w liście - fragment zdania brzmi "lub przed własnym sumieniem".
W proteście kierowanym do MEN sięgnięto też po fragment konstytucji, w którym mowa jest o tym, iż Polacy są "wdzięczni (…) przodkom za (…) kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach".
I to właśnie obecne w preambule wiara w Boga i chrześcijańskie dziedzictwo są wedle Ordo Iuris sprzeczne z treściami "Naszego Elementarza". Stąd w proteście czytamy: - Uważam, że ta konstytucyjna aksjologia musi być uznana przez MEN za wiążącą przy kształtowaniu treści programowych przekazywanych w ramach powszechnego systemu oświaty. Dlatego też stanowczo protestuję przeciwko usuwaniu z treści podręcznika do klas pierwszych "Nasz elementarz" wyraźnych wskazań na religijną tożsamość Świąt Bożego Narodzenia i redukowaniu świątecznej symboliki do tych jedynie elementów, które nie wskazują na wybitnie chrześcijański charakter świąt obchodzonych 25 i 26 grudnia.
Dalej pojawia się żądanie uwzględnienia chrześcijańskiego dziedzictwa w treści podręczników. Jak? - Poprzez jednoznaczne wskazanie na religijną tożsamość Świąt Bożego Narodzenia - czytamy w proteście.
W "Naszym Elementarzu" (cz. II - zima) są bowiem elementy kojarzone ze Świętami Bożego Narodzenia, ale pełna nazwa tych świąt nie pada. Jest mowa o "karpiu w galarecie", "Mikołaju", "prezentach" i "upominkach", "świętach" i "świątecznych zakupach" - ale nie o Świętach Bożego Narodzenia. Pada za to pytanie: - Czy wszyscy obchodzą święta? I polecenie dla dzieci: - Dowiedzcie się, jakie święta obchodzi się w innych krajach.
- W rozdziale "Świąteczne zakupy" jest mowa o świętach, jednak skrzętnie pomija się ich prawdziwą tożsamość, unikając nazwy "Boże Narodzenie" - powtarza Ordo Iuris. Autorzy listu zapewniają jednocześnie: - Nie chodzi o żadną religijną indoktrynację, a jedynie o stwierdzenie kulturowego faktu.
Co ciekawe, nawet Piotr Bauć - poseł antyklerykalnego Twojego Ruchu - jest podobnego zdania. - Nie ma co unikać tej nazwy - mówi Onetowi szef sejmowej Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży.
Dlaczego w podręczniku nie ma pełnej nazwy świat? Bauć się domyśla: - Pisanie czegoś na kolanie tak się właśnie kończy. Nie ma czasu, żeby usiąść i wszystko dwa razy przemyśleć. Chyba, że ktoś jest bardzo wyczulony.
- Pytanie jest jednak takie: czemu to (pisanie o Świętach Bożego Narodzenia - red.) służy? Jeśli ma służyć wdrażaniu w naszą polską kulturę, to należy napisać "Święta Bożego Narodzenia" - inaczej się nie da. To nie gryzie. Ale jeśli ktoś napisał "święta", to jest to dla mnie trochę dziwne. Ale z drugiej strony być może jesteśmy już tak zlaicyzowani?
MEN opublikowało drugą część "Naszego Elementarza" 24 czerwca - do 7 lipca trwają konsultacje społeczne w jego sprawie.