Może jakieś skraplanie wilgoci?
Do autora - pisałeś że na szafce wcześniej stały puste puszki po piwie, kiedy zostały zabrane i przez kogo?
Napisano 15.06.2014 - 21:55
Żarty raczej odpadają, kiepska w to jest
Mogę prosić autora o wyjaśnienie co znaczy to grzybowe zdanie?
Co do reszty - jeżeli nie pomoże wymiana kluczy, reszta wyjdzie na kamerze działającej w podczerwieni. Nie uwierzę, że "duch" wyłączy kamerę i skasuje fragment jak podchodzi do niej. Co innego gdy pojawią się silne zakłócenia i dalszy obraz będzie zawierał widok mieszkania.
Obstawiam tu żarty poprzednich lokatorów lub żarty drugiej połówki lub sam autor żartuje.
Napisano 15.06.2014 - 22:20
Co do posta wyżej, odpuśćmy już tego ducha, tak jak pisałem na początku, naprawdę nie wierzę w duchy, owszem po wpisaniu w necie niespodziewanej kałuży wody wszędzie jest poltergeist więc tą teorię mam już w małym palcu. Aczkolwiek Twoja teoria z żartobliwym sąsiadem wydaje mi się najbardziej niepokojąca. A co do jej niezdolności do żartów to po prostu znamy się trochę, dziewczyna nie potrafiłaby utrzymać w sekrecie najmniejszego występku, a poza tym widzę dzisiaj po niej jak się zachowuje. Nie wykluczam żadnej opcji, ale w to że to jej żart nie wierzę.
Zaciekawiony, na szafce stały dwie puste butelki po piwie, puste na bank bo pamiętam jak je dopijałem poza tym kiedy zobaczyłem, że coś wylało się na szafkę i do szuflady butelki cały czas stały, żadna nie była przewrócona ani nic w tym stylu, dzisiaj je zabrałem i wymieniłem je na browar
Napisano 16.06.2014 - 21:15
Na kamerce nic nie ma, kałuże też się nie pojawiły, ustawię dzisiaj znowu, zobaczym. Zamek na noc zamykany jest w sposób, który uniemożliwia wejście do środka nawet z kluczami, zastanawiam się ciągle nad tą wymianą zamków i chyba się na to zdecydujemy bo idea jakiegoś typa ganiającego po mojej prywatnej przestrzeni życiowej strasznie mnie uwiera.
Napisano 16.06.2014 - 22:54
Duch Schrödingera... martwy gdy go obserwujesz (-; a może ten browar był przyczyną pojawienia się ducha?
Napisano 18.07.2014 - 11:32
Na kamerce nic nie ma, kałuże też się nie pojawiły, ustawię dzisiaj znowu, zobaczym. Zamek na noc zamykany jest w sposób, który uniemożliwia wejście do środka nawet z kluczami, zastanawiam się ciągle nad tą wymianą zamków i chyba się na to zdecydujemy bo idea jakiegoś typa ganiającego po mojej prywatnej przestrzeni życiowej strasznie mnie uwiera.
Odnawiam temat:
I jak kałuże pojawiły się jeszcze?? Na kamerze nagrało się coś? I co z zamkami wymieniłeś je?? Liczę na to że opowiesz czy się to rozwiązało itd
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych