Ostatnio podczas dyskusji z przyjacielem stwierdził on, że przyjemna i miła byłaby sytuacja w której posiadalibyśmy klony, które pracowałyby za nas a my tymczasem korzystalibyśmy z życia.
Zwróciłem mu uwagę, że osobiście nie chciałbym wykorzystywać żywej istoty jako niewolnika i to istoty jednak bardzo mi bliskiej.
Więc z jednej strony mamy "produkt" inżynierii genetycznej ale z drugiej jednak to żywa istota, podobna ale autonomiczna.
Mam nadzieję, że nigdy nie będziemy tworzyć w ten sposób ludzi ale moim zdaniem należałoby im dać pełnię praw należnych wszystkim ludziom.
Temat można by rozwinąć szerzej i wyobrazić sobie sytuację w której świadomość człowieka umieszczamy w maszynie pokroju komputera i czy wtedy ów "człowiek" powinien posiadać prawa i podlegać pełnej ochronie jako jednostka ludzka? Moim zdaniem tak.
A jaka jest wasza opinia?