4 replies to this topic

[Kazuhaki]

 

 

Rollercoaster zaprojektowany specjalnie tak, aby przejażdżka kończyła się dla wszystkich pasażerów śmiercią

 

 

Słowo eutanazja wywodzi się z greckiego euthanasia, co znaczy „dobra śmierć”. Etymologię tę musiał zapewne znać litewski artysta i inżynier Julijonas Urbonas, który w 2010 r. zaprojektował kolejkę górską o nazwie Euthanasia Coaster. Jest to hipotetyczny rollercoaster, który miałby być narzędziem eutanazji, tzn. zabijałby swoich pasażerów w sposób humanitarny, elegancki oraz dostarczający euforii. Innymi słowy – zapewniałby dobrą i przyjemną śmierć.

 

 

Projekt przewiduje, że przejażdżka zaczyna się bardzo stromym, trwającym 2 minuty podjazdem, który przeznaczony jest do tego, aby pasażerowie mogli spokojnie pokontemplować swoje ostatnie chwile. Po dojechaniu do znajdującego się na wysokości 500 metrów szczytu następuje gwałtowny zjazd z prędkością 100 m/s oraz przejazd przez 7 strategicznie rozmieszczonych pętli. W trakcie ich pokonywania przeciążenie jest na tyle wysokie, że dochodzi do niedotlenienia mózgu, co najpierw wywołuje m.in. efekt euforii, a po chwili doprowadza do śmierci.

 

 

Tak wygląda komputerowa symulacja tej śmiertelnej przejażdżki.

 

https://www.youtube....klVDlqwbQ#t=152

 

A tak sam autor tłumaczy swoją koncepcję.

 

 

 

źródło: Dziwowisko.pl

[ComeBack2.0]

Juz to widze. Tlumy smutnych ludzi u kresu wytrzymalosci stoja grzecznie w kolejce, wozni sprzataja trupy, a kasjer krzyczy - Następny!

  Nielicząc samobójców to Ci starzy ludzie wykończyli by sie w samych kolejkach.

Użytkownik ComeBack2.0 edytował ten post 24.05.2014 - 04:51

[pishor]

 ...Ci starzy ludzie wykończyli by sie w samych kolejkach.

 

A dlaczego zakładasz, że w kolejce ustawialiby się tylko starzy ludzie? To dość ciekawa koncepcja (przy całej abstrakcyjności pomysłu na sposób "samobójstwa"). Moim zdaniem (oczywiście zakładając hipotetycznie, że ktoś zgodziłby się na stworzenie tej "maszynki do zabijania), w kolejce przeważaliby ludzie młodzi.

Z dwóch prostych.powodów.

 

Po pierwsze - zbyt wydumany / "nowoczesny" rodzaj śmierci.

Nie sądzę,ze znalazłoby się wystarczająco dużo "starych" ludzi (pomijając fascynatów tego typu rozrywek), którzy w taki właśnie, dość rozrywkowy jednak sposób, chcieliby dokonać swojego żywota. Raczej posądzałbym ich o bardziej "standardowe" - bardziej "tradycyjne" pomysły.

 

Po drugie - chęć sprawdzenia się

Myślę tu o tych wszystkich, którzy wcale nie zamierzają popełnić samobójstwa ale po prostu chcą udowodnić (bardziej innym niż sobie), że przejażdżka tą "kolejką śmierci" wcale śmiercią zakończyć się nie musi. Spodziewałbym się, że byłaby to znaczna część klienteli tego ustrojstwa. Jednocześnie, jakoś nie wyobrażam sobie "starych ludzi", którzy czują potrzebę przeprowadzenia takiego eksperymentu.

 

A wracając do pomysłu, to spodziewałem się, że "wielkim finałem" przejażdżki tą kolejką będzie spektakularne "wystrzelenie" wagoników w przestrzeń - w sumie, jak się bawić, to na całego.

Plus za newsa ale sam pomysł cieniuśki.

[ComeBack2.0]

 

 ...Ci starzy ludzie wykończyli by sie w samych kolejkach.

 

A dlaczego zakładasz, że w kolejce ustawialiby się tylko starzy ludzie? To dość ciekawa koncepcja (przy całej abstrakcyjności pomysłu na sposób "samobójstwa"). Moim zdaniem (oczywiście zakładając hipotetycznie, że ktoś zgodziłby się na stworzenie tej "maszynki do zabijania), w kolejce przeważaliby ludzie młodzi.

Z dwóch prostych.powodów.

 

 

Napisalem, ze starzy ludzie by sie w nich wykonczyli, nie napisalem, ze byli by tam sami starzy ludzie. Zamiast "Nielicząc samobójcow.." winnem napisać młodych ludzi, złe słowo. Nieliczac mlodych to Ci starzy ludzie nie wytrzymaliby kolejek - wlasciwa mysl.

 

No i to czekanie w kolejkach przez samobojcow - ktoremu by sie tak chcialo? Chyba tylko tym na pokaz co to w ostatniej chwili rezygnuja bo tylko chcieli zeby ktos przytulil i dal chusteczke. 

Kazdy normalny ( ) samobójca nie bedzie raczej czekal az przyjdzie jego kolej tylko poprostu to zrobi. Ci ktorzy z tym zwlekaja i sie z tym obnosza tylko pragna uwagi i pocieszenia.

Użytkownik ComeBack2.0 edytował ten post 26.05.2014 - 17:22

[Ana Mert]

Naprawdę uważacie, że przed takim rollercoasterem stałyby kolejki? Moim zdaniem trzeba by raczej urządzać rezerwacje bo tor byłby uruchamiany dopiero gdy zebrałaby się odpowiednia ilość chętnych. Nie ma aż tylu notorycznych samobójców by tworzyć kolejki bo w przeciwieństwie do fascynatów parków rozrywki samobójcy się wybijają więc ich liczba mierzona w danym momencie utrzymuje się na stałym, dość niskim poziomie. Kolejka śmierci to jednorazowa rozrywka - nie ma więc mowy o kolejkach tworzonych przez ludzi którzy zasmakowali adrenaliny i chcą powtórzyć wyczyn (a to ci tworzą kolejki w parkach rozrywki) a i osoby mające przejaźdżkę jeszcze przed sobą zastanowiłyby się dwa razy zanim by się zdecydowały wsiąść do wagonika.