159 odpowiedzi w tym temacie

[Panjuzek]

 

No dobrze. Jak już załapaliście podstawę, czyli to, że zmysły wyłapują fale, a nie gotowe obrazy, zapachy, dźwięki etc

 Tyle że, gdy na moją dłoń, spadnie kropla roztopionego żelaza, to moje zmysły wyłapią, gotowy zestaw nieprzyjemnych bodźców. A jedyna fala jakiej doświadczę, to będzie fala bólu, spowodowanego realną dziurą w dłoni.

 Podstawowe pytanie w kwestii hologramu, to... po co?

W jakim celu ktoś zadawałby sobie tyle trudu, aby symulować tak potężny wszechświat, popełniając jednocześnie tak prozaiczny błąd, polegający na tym, że ktoś na Paranormalne, rozkminił iż, jest jedynie holograficzną projekcją. Taki geniusz zapomniał by o algorytmach, wyłączających taką możliwość?

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 10.04.2017 - 22:30

[Endinajla]

 

Tyle że, gdy na moją dłoń, spadnie kropla roztopionego żelaza, to moje zmysły wyłapią, gotowy zestaw nieprzyjemnych bodźców. A jedyna fala jakiej doświadczę, to będzie fala bólu, spowodowanego realną dziurą w dłoni.

Skóra jest unerwiona. Pierw następuje bodziec, potem sygnał przekazywany jest do mózgu. W momencie kiedy ten impuls dotrze do mózgu, dopiero wtedy czujesz ból, szczypanie etc. To działa bardzo szybko, ale w momencie kiedy impuls nie dotrze do mózgu, to jeszcze nic nie czujesz. Widzisz? O wszystkim decyduje mózg. A ciepło emituja fale podczerwieni.

 

 

Podstawowe pytanie w kwestii hologramu, to... po co?

Jak to po co? Taki hologram, w który będzie można wysłać własną świadomość( jej splataną kwantowo kopię ), stanie się świetna metodą resocjalizacji, terapii lub rozrywki

 

 

W jakim celu ktoś zadawałby sobie tyle trudu, aby symulować tak potężny wszechświat, popełniając jednocześnie tak prozaiczny błąd, polegający na tym, że ktoś na Paranormalne, rozkminił iż, jest jedynie holograficzną projekcją. Taki geniusz zapomniał by o algorytmach, wyłączających taką możliwość?

Sadzę, że nie zapomniał. Wielu młodych naukowców, którzy dobrze myślą jest tłamszonych i spychanych, przez starych wyjadaczy. W środowisku naukowców nie ma elegancko. Tam jest tak , jak na tym forum. Jeśli ktoś na tym panuje, to  można uznać, że w czymś jestem na dobrej drodze, skoro z 131 pkt reputacji zjechałam na 114 Ktoś widocznie nie chce bym wyjawiła prawdę W takim przypadku, może nie powinnam tego robić.

[skittles]

 

Nie można pomijać faktów, które niejako łączą się z tematem. A jeśli teorię holograficznego wszechświata można by było połączyć z teorią symulacji? Holograficzna symulacja. Np. zmysł wzroku przetwarza falę, ale to mózg daje ostateczną odpowiedź w formie obrazu. Mózg tworzy obraz rzeczywistości. To wyjaśnia dlaczego ludzie doznający omamów, tak bardzo wierzą w swoje doznania. Wierzą, ponieważ powstają one w podobny sposób w  umyśle, tyle , że obraz nie powstaje na podstawie fal z zewnątrz, a na podstawie wewnętrznych fal mózgowych. Tak..to jest moja własna teoria.

 

Ludzie złoci czy ja dobrze czytam... Shadow to nie jest żadna twoja teoria, nie jest to też teoria symulacji ani teoria hologramu ani nawet zmieszana teoria symulacji i hologramu. Tak działa świat, wiadomo o tym nie od dziś i nie jest to nic szokującego.

 

Co będzie następne? Założysz temat, że wymyśliłaś że wszystko co podrzucone do góry musi spaść w dół? Albo szokujące wyznanie, że wydaje ci się, że tak naprawdę to ziemia kręci się wokół słońca a nie na odwrót?

[Master Zgiętonogi]

Ludzie złoci czy ja dobrze czytam... Shadow to nie jest żadna twoja teoria, nie jest to też teoria symulacji ani teoria hologramu ani nawet zmieszana teoria symulacji i hologramu. Tak działa świat, wiadomo o tym nie od dziś i nie jest to nic szokującego.

Co będzie następne? Założysz temat, że wymyśliłaś że wszystko co podrzucone do góry musi spaść w dół? Albo szokujące wyznanie, że wydaje ci się, że tak naprawdę to ziemia kręci się wokół słońca a nie na odwrót?

 

Wiesz co Skittles mnie sie wydaje, ze niezupelnie o to chodzi Shadow. 

Mi sie wydaje, ze kolezanka ma na mysli, ze to nasz mozg generuje ta rzeczywistosc na podstawie fali. Tzn. jezeli jest pusty pokoj, na jego srodku stoi biurko to jezeli w zaden sposob nie "patrzymy" na nie to jego tak naprawde nie ma. Zamiast niego jest po prostu fala, ktora kiedy zaczniemy obserwowac w jakikolwiek sposob, jakimikolwiek receptorami to wtedy trafia ona do naszego mozgu, tam wysylany jest sygnal zwrotny i "generowane" jest biurko. Rozumiesz, tak jak np. z kwantami przy doswiadczeniu z interferometrem czesto sluzacym za przyklad. 

To raczej nie jest podstawowa wiedza o swiecie i znajomosc mechanik nim rzadzacych bo to jednak chyba troche cos innego niz to iz nasz swiat jest odbierany za pomoca receptorow i przetwarzany w mozgu... jednak jezeli masz pokoj, a na jego srodku biurko to bezwzgledu na to czy go obserwujesz (w jakikolwiek sposob) to ten przedmiot caly czas z cala pewnoscia sie tam znajduje i w zaden sposob nie znika.

 

Przynajmniej ja tak to zrozumialem, ale byc moze blednie.

[Endinajla]

 

Mi sie wydaje, ze kolezanka ma na mysli, ze to nasz mozg generuje ta rzeczywistosc na podstawie fali. Tzn. jezeli jest pusty pokoj, na jego srodku stoi biurko to jezeli w zaden sposob nie "patrzymy" na nie to jego tak naprawde nie ma. Zamiast niego jest po prostu fala, ktora kiedy zaczniemy obserwowac w jakikolwiek sposob, jakimikolwiek receptorami to wtedy trafia ona do naszego mozgu, tam wysylany jest sygnal zwrotny i "generowane" jest biurko. Rozumiesz, tak jak np. z kwantami przy doswiadczeniu z interferometrem czesto sluzacym za przyklad.

To raczej nie jest podstawowa wiedza o swiecie i znajomosc mechanik nim rzadzacych bo to jednak chyba troche cos innego niz to iz nasz swiat jest odbierany za pomoca receptorow i przetwarzany w mozgu... jednak jezeli masz pokoj, a na jego srodku biurko to bezwzgledu na to czy go obserwujesz (w jakikolwiek sposob) to ten przedmiot caly czas z cala pewnoscia sie tam znajduje i w zaden sposob nie znika.

Cieszę się, że są tu osoby, które to rozumieją. Tak xMaster, właśnie to  próbowałam im przekazać, ale mam nadzieję,że chociaż Ciebie, co poniektórzy zrozumieli. Może nie jestem idealnym mówcą, ale właśnie tak to odbieram, tak jak tu napisałeś.  Chyba też powinnam zacząć podawać przykłady.

[Wszystko]

No dobrze ale jednak tutaj dalej coś nie gra. Jeśli mamy te przykładowe biurko (skoro o nim już mowa) które sobie stoi i absolutnie nikt go nie obserwuje to ono jest tam sobie tyle że jest falą(dobrze rozumuję?). Ale w takim razie nie musimy go obserwować żeby stwierdzić że tą falą nie jest. Nawet nie musimy go dotykać. Bierzemy szklankę, talerz (coś tłukącego sie) i nie patrząc rzucamy w takie biurko. Łatwo sie domyśleć że jak rzucimy w miarę mocno to się rozbije. Więc jak to interpretujemy wg tej teorii że szkło rozbiło się o falę?

Użytkownik Wszystko edytował ten post 11.04.2017 - 11:36

[skittles]

Ale w takim razie ta teoria pozbawiona jest sensu.

 

Dajmy na to, że mamy tę "falę - stół", który w istocie nie jest namacalnym przedmiotem, a enigmatyczną "falą", której obraz tworzy nasz mózg na skutek odbieranych bodźców (interakcji z falą). Pomijam już fakt sensowności tej koncepcji, ale ok.

 

Tylko co w przypadku gdy - mamy zamknięte oczy, zatkane uszy, zatkany nos, stoimy nieruchomo i nie wchodzimy w żadną bezpośrednią interakcję ze "stołem" (a więc on nie istnieje, nasz mózg nie tworzy żadnej reprezentacji), ale wtem nagle ktoś rzuca w pokoju piłkę, która odbija się od tego "stołu - fali" i trafia nas w głowę.

 

Nie odbieraliśmy stołu - fali żadnym zmysłem, a więc on dla nas nie istniał, ale jednak istniał, bo na skutek jego obecności dostaliśmy piłką w głowę. Co wtedy?

 

Dla mnie Shadow ta twoja teoria to próba ufantastycznienia naszego świata poprzez wciskanie gdzie się da pojęć w stylu "hologram" czy "fala", nawet jeżeli nie ma to żadnego logicznego uzasadnienia. Materia jest materią i jest namacalna - łączenie losowych koncepcji mechaniki kwantowej ze światem makroskali tego nie zmieni.

 

EDIT: widze, że Wszystko mnie ubiegł w tym o czym pisałem.

Użytkownik skittles edytował ten post 11.04.2017 - 11:44

[Endinajla]

Zacznijmy może od tego, że materia również posiada naturę falowo- korpuskularną. Może być i falą i materią. Wiemy też, że fale ulegają interakcji z innymi falami np.  interferencja lub dyfrakcja. jeśli talerzyk roztrzaska się o coś, a piłka się o coś odbije, to również można przełożyć na falowe zjawiska.  Nie dzieje się to na poziomie materii. Dzieje się to na poziomie falowym. Jeśli dostaniesz piłką w łeb, to zaszła interakcja na poziomie falowym. Ty nie jesteś tylko materią. Kiedy nie widzisz tyłu swojej głowy, to jest ona falą. Ona istnieje na poziomie falowym. Kiedy się odwracacie to stajecie się obserwatorami. Widzicie korpuskuły a nie fale. Obserwator nie jest potrzebny do tego by coś zaszło. To i tak zajdzie.  Jesteśmy falami, z opcja postrzegania się jako materia,by umilić sobie życie tu w tym wszechświecie. A to dowód na to, że wszechświat to hologram, gdzie wiązka światła niesie życie

[Wszystko]

Tak, cała materia ma naturę falową i o tym już była mowa. Jednak w skali przedmiotów typu piłka, stół, ziarno piasku, nie ma to żadnego praktykcznego znaczenia. Zjawiska falowe można obserwować w przypadku obiektów złożonych z co najwyżej kilkunastu atomów.

[skittles]

 

Jesteśmy falami, z opcja postrzegania się jako materia,by umilić sobie życie tu w tym wszechświecie. A to dowód na to, że wszechświat to hologram, gdzie wiązka światła niesie życie

 

To niestety nie jest dowód na nic, bo zwyczajnie opowiadasz bajki.

 

Jest tak jak mówi wszystko - na pewnym poziomie uszeregowania materii falowa natura przedmiotów zaczyna zanikać. Dlatego my nie jesteśmy falą, piłka nie jest falą, stół nie jest falą. Pomimo, że poszczególne atomy, z których te przedmioty są zbudowane, mogą wykazywać naturę falową.

 

Ja bym chciał Shadow zacząć od podstaw - wyjaśnij PO CO istnieje twoja teoria. W moim odczuciu nie tłumaczy kompletnie niczego, nie wynika z żadnych przesłanek obserwacyjnych czy logicznych i w dodatku komplikuje niepotrzebnie stosunkowo dobrze poznane zjawiska. Dlaczego zamiast starej, dobrej materii wprowadzać jakieś fale, które "są nie są" materią, tzn są falami, ale zachowują się dokładnie jak materia. Po co?

 

Poza tym ja nadal nie rozumiem jak to wszystko o czym mówisz ma się do hologramu i wydaje mi się, że ty po prostu nie za bardzo wiesz czym hologram jest i używasz tego słowa jako synonimu czegoś w rodzaju "zobrazowania", "reprezentacji"?

Użytkownik skittles edytował ten post 11.04.2017 - 14:20

[Zaciekawiony]

@ X Master

Jak wącham kwiat to działa on na nos falą? A jak dotykam szpilki to kłuje mnie fala?

 

Z racji skomplikowanej natury korpuskularno-falowej nie można powiedzieć o materii, że jest tylko falą, a do tego sprowadza się ta interpretacja. Shadow uznaje że wszystko jest tylko i wyłącznie falą i materialność powstaje w umyśle.

[Master Zgiętonogi]

@ X Master

Jak wącham kwiat to działa on na nos falą? A jak dotykam szpilki to kłuje mnie fala?

 

Z racji skomplikowanej natury korpuskularno-falowej nie można powiedzieć o materii, że jest tylko falą, a do tego sprowadza się ta interpretacja. Shadow uznaje że wszystko jest tylko i wyłącznie falą i materialność powstaje w umyśle.

Nie wiem. Nie wiem tez dlaczego zadajesz to pytanie mi, ja tylko chcialem wyjasnic tamta jedna kwestia, o ktorej mowila Endi, ale nie potrafila wam do konca przekazac tego co ma na mysli wiec chcialem tylko pomoc. Szczegolowe pytania co do tej teortii itd. raczej powinienes kierowac do Endi.

 

No, ale jezeli chcesz znac moje zdanie to po uruchomieniu wyobrazni i tego co zrozumialem wydaje mi sie, ze to nie fala Cie kluje tylko Twoje receptory dotyku tak reaguja na ostry przedmiot jakim jest szpilka, ktory to juz jest "zmaterializowany" - poniewaz go widzisz wiec fala zamienia sie za pomoca Twojego mozgu w "realna materie".

Dla mnie to temat zupelnie "science-fiction" z duza przewago tego drugiego czlonu wiec nie pytaj o takie szczegoly bo nie wiem przyjacielu.

[owerfull]

ktory to juz jest "zmaterializowany" - poniewaz go widzisz wiec fala zamienia sie za pomoca Twojego mozgu w "realna materie"

 

 

Jak go nie widzisz, to też się zmienia? ... Jak więc widać wszechświat nie jest tylko i wyłącznie hologramem.

[kikkhull]

Najlepszym sposobem na potwierdzenie czy świat jest symulacją/grą/hologramem jest znalezienie bugów. Ma ktoś pomysł?

[TheToxic]

Gdyby świat był hologramem musiałby być gdzieś ogromny projektor albo musielibyśmy być w ogromnym projektorze, skoro kula ziemska jest okrągła.

To tak na chłopski rozum. Endi trochę miesza kilka teorii ze sobą i można się pogubić. Mamy tu fizykę kwantową, mamy tu teorię holograficzną i jeszcze ta świadomość -podświadomość. Wyszedł bigos - ja już się pogubiłam.