4 odpowiedzi w tym temacie

[lolek00]

Witam wszystkich użytkowników.

 

Na wstępie chciałbym powiedzieć że nie jestem pewny czy w dobrym dziale napisałem, ponieważ jest to obraz z kamery live 24/7 z kościoła. Jeśli napisałem w złym dziale to proszę o przeniesienie tematu.

 

Wracając do sprawy. Jakiś czas temu mój znajomy, który również interesuje się zjawiskami paranormalnymi dał mi link do strony w której jest obraz z kamery 24/7. Co lepsze obraz ten jest nadawany z kościoła w moim mieście. Niby nic szczególnego, kamera w kościele. Ale warto jest wejść na nią wieczorem, najlepiej późnym, gdzie ingerencja człowieka jest mała wręcz znikoma. Temat ten postanowiłem napisać po tym co wczoraj zauważyłem. Około godziny 22 napisał do mnie znajomy czy kojarzę jeszcze tak zwane orby które są na fotografiach, bądź filmach. Kiedyś nie było dnia bym nie czytał to forum więc zagłębiałem się na ten temat. Po otrzymaniu tego linku od razu go włączyłem. Kolega powiedział żebym również  dał głośniej sobie dźwięk gdyż można też "coś" usłyszeć. W pierwszym momencie zauważyłem mase orbów. Pierwsza myśl była sceptyczna ponieważ mogły to być drobinki kurzu które porusza jakiś wietrzyk wewnątrz kościoła. Lecz po dłuższej obserwacji zauważyłem dziwne zjawisko. A mianowicie jeśli to był by kurz poruszany przez wiatr odrobinki te powinny się poruszać w jednym kierunku, np z lewej do prawej. Lecz tam jednocześnie dwa orby poruszały się w przeciwnych kierunkach, albo poruszały się do połowy obrazu po czym zawracały. Po tym jak dźwięk ustawiłem sobie na fulla słyszałem tylko zmienne tony, prawdopodobnie skutek mikrofonu w kamerze, lecz mój znajomy twierdził że słyszał jakieś szuranie, bądź stuki. Ja początkowo słyszałem tylko zmienne tony. Ponownie na stronę z kamerą wszedłem po jakieś godzinie, półtora. Co najlepsze orby nagle zniknęły. Aż się zdziwiłem gdyż na początku było ich sporo. A teraz pustki, co jakieś 10 min można było tylko zobaczyć tylko przelatujący orb. Wracając do głuchych tonów. Po tym jak odtworzyłem obraz była godzina może 23:00-00:00. Głuche tony jak by trochę ustały i można było usłyszeć wyraźne stuki, bądź co jakiś czas pisk przypominający szurnięcie trampkiem o parkiet. Początkowo myślałem że może to być ingerencja człowieka, lecz około północy co by tam robili? Sprzątali? Mało prawdopodobne. Warto poczekać tak do godziny 2-3 gdyż można wykluczyć wtedy czynniki ludzkie i rozkoszować się obserwacjami orbów bądź dźwięków z wewnątrz kościoła. Dodam iż kościół znajduje się koło ulicy, gdzie co jakiś czas przejedzie samochód, lecz specyficzny dźwięk silnika jest rozpoznawalny. Koło kościoła jest mały ruch zarówno aut jak i ludzi, gdyż są to obrzeża miasteczka. Zapraszam was do oglądania wieczornego oraz dzieleniem się relacjami oraz postrzeżeniami. 

 

Link do kamerki: http://www.werbisci-...kosciol-na-zywo

 

Pozdrawiam. 

 

[skittles]

 

Pierwsza myśl była sceptyczna ponieważ mogły to być drobinki kurzu które porusza jakiś wietrzyk wewnątrz kościoła. Lecz po dłuższej obserwacji zauważyłem dziwne zjawisko. A mianowicie jeśli to był by kurz poruszany przez wiatr odrobinki te powinny się poruszać w jednym kierunku, np z lewej do prawej. Lecz tam jednocześnie dwa orby poruszały się w przeciwnych kierunkach, albo poruszały się do połowy obrazu po czym zawracały

 

Gdy wieczorem w kościele nie ma ruchu nie ma też "makro" prądów powietrznych wywołanych np, przez przechodzących ludzi, przeciąg itp. Kontrole przejmują mikro zawirowania i prądy powietrzne generowane przez lokalne "wyże" i "niże. Np. przy przedmiocie, który za dnia nagrzał się bardziej panuje większa temperatura, a co za tym idzie większe ciśnienie. Przy przedmiotach chłodniejszych, ciśnienie jest niższe, a jak wiemy wiatr to ruch mas powietrza generowany przez różnicę ciśnień.

Czyli - w stygnącym kościele jest tyle przedmiotów o różnych temperaturach, tyle nierówności, przeszkód itp, że w istocie jest to kotłująca się masa powietrza. Oczywiście my tego nie czujemy, są to minimalne siły, ale drobinki kurzu czy cząsteczki wody zawieszone w powietrzu są tak lekkie, że z powodzeniem mogą być przez takie prądy przemieszczane w różnych kierunkach.

[lolek00]

Prawdę mówiąc całkowicie zapomniałem o tych zjawiskach. Na podstawie tego zjawiska można też wytłumaczyć to że w pewnym momencie było ich duża a po godzinie pustki? Ciekawe są też dźwięki wydawane w tym pomieszczeniu w godzinach wieczornych.

[noxili]

Spora cyrkulacja powietrza . Widać to po ruchach tej nieostrej pajęczyny (włosa) w prawym dolnym rogu- cały czas się porusza.Widać to przynajmniej teraz jak jest mocne słoneczne światło gdzieś z tyłu kamery.

 

Ciekawe są też dźwięki wydawane w tym pomieszczeniu w godzinach wieczornych.

 

Tak włąśnie brzmi wzbudzanie sie niskiej jakości wzmacniacza mikrofonowego.Jakiś element w jego konstrukcji zmienia temperature i daje takie efekty. Moze tez buczeć ,chrumkać,stukać lub po prostu piszczec. Kiedyś miałem takiego który dosłownie na sekundy  odbierał cb radio.

[Churchille]

Mogą to też być dźwięki z zewnątrz. U mnie w domu (prawie) wszystko z zewnątrz słychać.