Skocz do zawartości


Zdjęcie

Judasz, Piłat i Barabasz – odwieczne zło, czy kamienie milowe?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

savio.
  • Postów: 40
  • Tematów: 6
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Judasz, Piłat i Barabasz – odwieczne zło, czy kamienie milowe?


Wszyscy znamy trzy czarne biblijne postacie Nowego Testamentu. Judasz – ten, który wydał Jezusa Chrystusa na śmierć poprzez ukrzyżowanie, Piłat – ten, który wydał wyrok i jednocześnie pośredniczył w męce Jezusa, no i Barabasz, o którym nie mam za dużo informacji, ale też jest przedstawiony, jako zło wcielone.

Czy na pewno wymienione osoby były przypadkowymi osobami, które charakteryzowały się swoim złym, diabelskim usposobieniem? Czy były to po prostu punkty na Bożym planie zbawienia ludzkości? Czy bez nich ten cały obraz męczęńskiej śmierci na krzyżu byłby niepełny? A może w ogóle by się nie udał?

Możemy się tylko zastanawiać, ale my – jako istoty bardzo rozumne – spróbujemy dowiedzieć się więcej i wyrobić sobie zdanie na ten temat!

JUDASZ ISKARIOTA

Z całej zgrai to najciekawsza postać, bo ów człowiek był uczniem Jezusa, apostołem i obracał się wśród wszystkich innych, takich jak św. Piotr, św. Łukasz, czy św. Jan i jednocześnie okazał się tym, który zniszczył tę całą sielankę wydając Jezusa rzymskim żołnierzom.

No właśnie – ale czy nie o to chodziło?
30 srebrników, bo taka była cena sprzedaży lojalności i zaufania Zbawiciela świata, było motywem, dla którego Judasz Iskariota zdradził swoich braci i swojego mistrza. Dopełniając obrazu – Judas zrobił to poprzez pocałunek, to znaczy ucałował Jezusa i tym właśnie wydał go w ręce Sanhedrynu.

Ale cóż po tym wszystkim uczynił Judasz? Rzucił tymi zdradzieckimi 30 srebrnikami w stronę przybytku i w końcu powiesił się, kończąc swój żywot. Czy tak zachowuje się człowiek, który jest bezkrytycznie zły? Może (to jeno gdybanie) został napiętnowany przez pozostałych uczniów, może odezwało się jego sumienie, a może zgłupiał.
Oliwy do ognia dodaje fakt, że w 1978 roku znaleziono w Egipcie pewien dokument.

Opublikowano go dopiero w 2006 roku i ów manuskrypt ma nazwę „Ewangelia Judasza”. Co ciekawe w przeciwieństwie do pozostałych Ewangelii, które znalazły się w Nowym Testamencie, ta nie miała formy narracji, ale formę dialogu i – co oczywiste – według tego manuskryptu Judasz wcale nie zdradził Jezusa, a tylko (i aż) wydał Go na własne życzenie, dzięki czemu świat mógł być zbawiony, jak narzędzie w boskim planie zbawienia.

PONCJUSZ PIŁAT

„Ecce Homo„, czyli tłumacząc na język polski „Oto człowiek”, to słynne słowa Piłata, który pokazał Chrystusa rozjuszonemu tłumowi, pragnącemu rychłego ukrzyżowania Zbawiciela.

Namiestnik Judei to źródło ciekawych cytatów, takich jak „Umywam ręce” oraz „Cóż to jest prawda?” bo Piłat, mimo że był namiestnikiem Rzymu, to wcale nie widział w Jezusie zagrożenia dla polityki tego imperium. Nie był też zbytnio zainteresowany konfliktem pomiędzy kapłanami, a „bluźnierstwem” (bo wtedy, to co głosił Jezus było w tamtym czasie według kapłanów właśnie bluźnierstwem) i starał się zrzucić winę na kogoś innego i tak wysyłał Jezusa od Annasza do Kajfasza (tu dosłownie), ale koniec końców, wyrok musiał być wydany przez niego. No to Poncjusz Piłat zadecydował.

Właściwie to namiestnik judejski umył ręce przed tłumem ludzi, który skandował: „Krew Jego na nas i na dzieci nasze”. Warto też wspomnieć słowa Jezusa: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie.” – te słowa potwierdzałyby to, że Jezus za zdradę najbardziej obwinił właśnie Judasza.

BARABASZ

Człowiek, który stanął przypadkowo na drodze Jezusa do zbawienia ludzkości. Bo właśnie dzień, w którym skazano Jezusa, było to święto Paschy i namiestnik miał prawo do nałożenia amnestii na jednego z więźniów. Jednym był Jezus, a drugim właśnie Barabasz, który był winien rozboju i zabójstwa i oczywiście, to tego zbrodniarza uwolniono, bo tego pragnął tłum.

Jednak, czy ten właśnie człowiek był winien śmierci Jezusa? Szczerze wątpię, po prostu pojawił się w nieodpowiednim czasie i miejscu.

Czy dobrze się stało, że ci trzej mężczyźni stanęli na ścieżce Jezusa? Czy dobrze się stało dla nich i dla ich życia wiecznego, że stali się tymi, którymi się właśnie stali? Gdyby Judasz najpierw nie poszedł za Jezusem, to przecież na bank by go nie wydał. Gdyby Piłat nie stał się namiestnikiem, no to też nie miałby prawa wydać na Jezusa wyroku.

Może właśnie o to z tym całym złem chodzi. Gdyby całe zło na świecie się nie pojawiło, to i Jezus nie musiałby schodzić na Ziemię i obyłoby się bez ofiar i kategorycznego braku zbawienia dla Judasza.
A może – przerwotnie – winien jest ktoś w ogóle inny? Ale kto?

FARYZEUSZE

Czyli tak naprawdę manipulanci, którzy podburzali lud przeciwko Jezusowi. Skąd taki wniosek?
Mat 23:”(35) Tak spadnie na was wszystka krew niewinna, przelana na ziemi, począwszy od krwi Abla sprawiedliwego, aż do krwi Zachariasza, syna Barachiasza, którego zamordowaliście między przybytkiem a ołtarzem”

Cóż jeszcze?

Mat 23: „(13) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.”
Czyli nie dość, że sami nie mogą wejść do Królestwa Bożego, to utrudniają to też innym ludziom. No i ostatecznie:

Dzieje Ap. 8: „(11) Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: Słyszeliśmy, jak on mówił bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu. (12) W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. (13) Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. (14) Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał. (15) A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz Jego podobną do oblicza anioła.”

Czyż nie jest to całkiem współczesne, hm? Kto inny podburza tłum i naprawdę jest winny zdrady, kto inny jest uznany za winnego. Kto by się spodziewał, że to właśnie kapłani i uczeni w Piśmie wydadzą swojego Pana? Judasz – człowiek, który bezpośrednio wydał Jezusa, Piłat – który go skazał, czy Barabasz, który był rzeczywistym zbrodniarzem, nie byli tak winni ukrzyżowania Jezusa, jak właśnie ludzie z tego samego (zdawałoby się) źródła.

Źródło artykułu: http://www.sawiusz.p...amienie-milowe/
  • 2

#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Słowa o braniu na siebie winy przez tłum były chyba dopisane później. Niczego podobnego w tamtych czasach nie notowano, za to wiadomo że bardzo bano się duchów.
  • -1



#3

Krzys19911.
  • Postów: 345
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Z kart Biblii wynika, że ani Judasz, ani Piłat nie byli złymi ludźmi. Oczywiście należy to rozpatrywać w dwóch kategoriach: religii i moralności.

Piłat (moralność): Piłat nie chciał śmierci Jezusa i nie widział w Nim winy. Imał się różnych środków, żeby tylko móc Go uniewinnić. Oczywiście mógł Go uniewinnić wbrew ludowi, ale bał się, że wtedy powstanie bunt, on straci swoje stanowisko, etc. Jego wadą było tchórzostwo, ale czy tchórzostwo jest niemoralne? Ba, powiem więcej, nawet jeżeli skazałby Jezusa na śmierć bez żadnych wątpliwości, to i tak nie byłby złym człowiekiem (pomijając oczywiście to, że samo istnienie kary śmierci jest niemoralne). Przecież Jezus został przedstawiony Piłatowi jako groźny sekciarz, który podburza lud do buntu i bezcześci religię żydowską, więc Piłat mógł uwierzyć Faryzeuszom na słowo i uśmiercić Go bez wyrzutów sumienia.
Piłat (religia): Z punktu widzenia religii jego największym błędem było to, że nie rozpoznał Jezusa jako Syna Bożego. Było wielu ludzi, którzy rozpoznawali Go z miejsca i chcieli podążać za Nim, natomiast Piłat był obojętny w stosunku do Jego osoby. Zamknął swoje serce na Boga i to czyni z niego grzesznika.

Judasz (moralność): Wydanie Jezusa za pieniądze było złe i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Natomiast kluczem jest to, że Judasz później wielce żałował tego czynu. Nigdy wcześniej nie zrobił nic złego, podążał za Jezusem jako wierny sługa i ten jeden raz powinęła mu się noga, czego później żałował. Jak więc można mówić o Judaszu jako złym człowieku?
Judasz (religia): Wiem, że Jezus powiedział: "Większą winę ponosi ten, który mnie wydał", ale czyż Bóg nie wybacza wszystkim grzesznikom, którzy żałują swojego czynu? Żal za grzechy jest gwarancją tego, że będzie Ci przebaczone. Największym grzechem Judasza w takim układzie wydaje się być popełnienie samobójstwa i to jest bezpośrednią przyczyną jego potępienia. Odebranie sobie życia według chrześcijan zawsze skutkuje wiecznym potępieniem.
Judasz (inna opcja): Czy to nie jest tak, że jakby Judasz nie "zdradził" Chrystusa, ten nie mógłby dopełnić swojej misji na tym świecie? W pewnym momencie Jezus mówi do Judasza: "Idź i czyń to, co masz czynić", niejako dając mu pozwolenie na wydanie Go. Być może ludzkość ma myśleć, że Judasz cierpi wieczne potępienie, a w rzeczywistości dostał się on do Nieba za pełnienie jednej z najważniejszych ról w zbawieniu świata i za pozostanie na wieki w oczach ludzi synonimem najgorszego zła.

Tak więc i Judasz, i Piłat, są postaciami bardzo niejednoznacznymi. Fakt, że w kulturze pełnią rolę złych ludzi, jednak jeśli wczytać się w Biblię, to wcale nie jest to tak jasne. O Barabaszu natomiast wiemy tak mało, że potępianie go byłoby głupotą. Może on nawet nie był zbrodniarzem, tylko został skazany przez przypadek? Pojawił się tylko w tamtym miejscu i był symbolem tego, jak bardzo lud chciał, by Jezus poszedł na śmierć. Nie wydarzyło się nic, przez co możnaby go uznać za złego człowieka.

PS. W Biblii, szczególnie w Starym Testamencie jest znacznie więcej niejednoznacznych postaci, które nie miały wyjścia i niejako traciły wolną wolę, by wszystko wydarzyło się po bożej myśli. Przez kulturę uważanr są za złych ludzi, ale skoro nie były świadome tego co robią, to jak mogły zostać potępione? Odpowiedź jest taka, że nie zostały potępione.

PS2. To Faryzeusze ponoszą winę za śmierć Jezusa i nie byli siłą sprawczą (tak jak Judasz, Piłat, żołnierze, którzy tylko wykonywali swoje zadania), lecz faktycznym eskalatorem konfliktu i powodem, dla którego Jezus zszedł na Ziemię. Ich chciwość i błędne pojmowanie bożych nauk doprowadziły do tego, że Chrystus musiał naprostować ten świat. To oni kierowali tłumem- faktycznym egzekutorem Jezusa Chrystusa.

Użytkownik Krzys19911 edytował ten post 12.01.2014 - 19:16

  • 4

#4

dragK.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A może Jezus mówiąc "Większą winę ponosi ten, który mnie wydał" miał na myśli faryzeuszy niż Judasza?
  • 0

#5

savio.
  • Postów: 40
  • Tematów: 6
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Krzys19911

Dzięki za tak rozległy komentarz. Myślę, że masz rację i nie wiedziałem nawet, że Jezus powiedział do Judasz "Idź i czyń to, co masz czynić". Może po prostu mi to gdzieś umknęło.

dragK

Jak przeczytałem Twój komentarz, to doznałem takiego małego olśnienia - przecież jeśli o to chodziło Jezusowi, to wszystko dopełnia się w jeden obrazek.
  • 0

#6

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Piłat.

List Piłata do Tyberiusza

"Do Tyberiusza - Cezara
W Galilei zjawił się młody człowiek i w imię boga, który go wysłał, naucza nowych praw pokory. Sądziłem pierwotnie, ze ma zamiar wzniecać rewoltę wśród ludzi przeciwko Rzymowi, ale podejrzenie okazało się bezpodstawne. Jezus z Nazaretu wyrażał się przyjaźniej o Rzymianach niźli o Żydach.
Pewnego dnia zaobserwowałem tego człowieka w gronie innych skupionych pod drzewem. Poinformowano mnie, że. to jest właśnie ów Jezus, co wydawało mi się na pierwszy rzut oka oczywiste, gdyż ogromnie różnił się od otoczenia. Jego jasne włosy i takaż broda sprawiały wrażenie naprawdę... boskie. Miał chyba lat ze trzydzieści nigdy przed tym nie oglądałem tak miłego i ujmującego oblicza. Jakaż przepastna była różnica pomiędzy jego jasną postacią a czarnobrodymi towarzyszami. Nie chcąc im przeszkadzać pojechałem swoją drogą, zleciwszy sekretarzowi pozostać i nasłuchiwać, co mówią.
Sekretarz doniósł mi później, że wszystko, co słyszał dotąd od różnych filozofów, nie da się porównać z naukami Jezusa. W żadnym wypadku nie wolno go posądzać, o jaką bądź agitację ani wyprowadzanie ludzi na manowce.
Wobec tego zdecydowałem się protegować tego człowieka. Pozwoliłem mu nawet swobodnie zwoływać ludzi i swobodnie przemawiać bez skrępowania.

Dołączona grafika

Ten przywilej nieograniczonej swobody sprowokował Żydów, którzy byli oburzeni. Zauważyłem, że postępowanie Jezusa nie irytuje ubogich, a tylko bogatych Żydów. Wezwałem tedy Jezusa, aby się stawił na forum. Kiedy się zjawił i ja go mijałem, spostrzegłem, że patrząc na niego byłem jakby sparaliżowany, nogi przykuło mi do podłogi, drżałem na całym ciele, jakbym był czemuś winny. Podczas gdy on zachowywał się nadzwyczaj spokojnie. Oceniłem pozytywnie tego oryginalnego człowieka. Nie widziałem nic przykrego w jego wyglądzie ani charakterze. Budził we mnie raczej pewien respekt i szacunek. Wydawało mi się, że otacza go jakaś specyficzna aura, a prostota bycia sugestywnie wywyższa go nad innych filozofów. Dzięki swoim miłym i ujmującym manierom wywarł głębokie, przyjazne wrażenie na całym otoczeniu. Takie są fakty dotyczące Jezusa z Nazaretu, w najbliższym czasie poinformuję o dalszych detalach tej sprawy. Według mnie człowiek, który potrafi obracać wodę w wino, który leczy chorych, wskrzesza zmarłych i uspokaja wzburzone morze, nie może być posądzony o zdradliwą akcję. Jak inni twierdzą, tak i ja muszę nadmienić, że wygląda jakby naprawdę był synem Boga.
Wasz Oddany Sługa Poncius Piłat."


List Piłata do Klaudisza.

"Poncjusz Piłat pozdrawia swego Klaudiusza. Ostatnio miały miejsce wydarzenia, których również i ja doświadczyłem. Niech Twoja wielkość wie, że Żydzi przez zazdrość ściągnęli okrutną karę na siebie i na swoich potomków. Ich ojcowie bowiem otrzymali bowiem obietnicę, że ich Bóg pośle im swego Świętego, którego słusznie nazwano królem i obiecano, że zostanie on posłany na świat przez dziewicę. Gdy więc ja przebywałem w Judei jako namiestnik Żydów, pojawił się ten, który był Bogiem i nazywał się Synem Bożym, a szatany nazywały go także Synem Bożym. On sam przywracał wzrok ślepym, oczyszczał trędowatych, leczył paralityków, wypędzał z ludzi szatanów, wskrzeszał umarłych, słowem leczył tych, którzy się źle mieli, rozkazywał wiatrom i falom, kroczył po falach morskich i czynił wiele cudów przed obliczem ludu, tak że lud żydowski twierdził, że jest on synem Bożym. Przywódcy kapłanów żydowskich zgotowywali mu zasadzki, pojmali go i mówili o nim różne fałszywe rzeczy i wydali mi go mówiąc, że on działał przeciwko naszemu prawu, a ja wierząc wydałem go im na ukrzyżowanie wedle ich sądu. Oni zaś ukrzyżowali go, a pogrzebawszy go postawili straż żołnierzy, aby ci patrzyli, czy on nie powstanie z martwych. On jednak trzeciego dnia zmartwychwstał, gdy żołnierze strzegli jego grobu. Ich zaś złość zapłonęła do tego stopnia, że dali żołnierzom pieniądze, byle tylko oni powiedzieli: "Gdy my spaliśmy, przybyli w nocy jego uczniowie i porwali jego ciało". Tym fałszywym świadectwem upewnili ich, aby zakryli prawdę. Lecz żołnierze chociaż przyjęli pieniądze, ale w żaden sposób nie mogli zamilczeć prawdy i świadczyli, że on powstał z martwych i o tym, jak oni otrzymali pieniądze od Żydów. Te rzeczy objawiam wam, aby cię ktoś nie okłamał i abyś nie myślał i nie dał przyzwolenia kłamstwom Żydów".

Dołączona grafika
“Ecce Homo” Antonio Ciseri 1880.
  • 0

#7

MEfi..
  • Postów: 412
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A ja bym to jeszcze rozpatrzył nie bezpośrednio, lecz alegorycznie - każdą z postaci lub grup można potraktować bardziej metaforycznie:

Piłat - bezduszna machina państwowa, bardziej dbająca o swoje stanowisko, "święty spokój" na swoim "odcinku", ślepa, karząca ręka sprawiedliwości - przecież Chrystus łamał ówczesne żydowskie prawo, jakie by ono nie było.

Annasz, Kajfasz, cały Sanhedryn - przywódcy, którzy chcą wyeliminować zagrożenie dla swoich interesów, którzy spychają z siebie odpowiedzialność za wydanie wyroku, którzy prześladują wszystkich wyróżniających się z szarego tłumu

Faryzeusze - stronnictwo religijne i polityczne, zwolennicy władzy gorliwie wykonujący polecenia swoich przywódców, knujący intrygi i zakulisowe gry.

Judasz - narzędzie w rękach i władzy, i samego poszkodowanego, wykorzystany, opuszczony gdy już był niepotrzebny

Rozwścieczony tłum - ślepa "ciemna masa", sterowana przez przywódców, nastawiana przez przywódców tłuszcza - bardzo przypomina coś, co dzisiaj nazywa się "opinią publiczną", co swoje poglądy opiera na tym co podadzą jej "media"

Barabasz - tutaj upatrywałbym tylko nawiązań do faktu, iż prawdziwi przestępcy zwykle wymykają się sprawiedliwości, czasem kosztem innych ludzi, często bywają zastąpieni przez "kozły ofiarne"


Wydarzenia z Nowego Testamentu mają około 2 tysięcy lat, ludzie od tego czasu, jak widać, nie zmienili się ani trochę. Myślę że bez problemu moglibyśmy napisać taką opowieść nawet dzisiaj, ba, nawet wstawić nazwiska...
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych