41 odpowiedzi w tym temacie

[Manajuma]

To jest w sumie bardzo dobry temat na debatę "Czy satanizm to filozofia zła", bo samo pojęcie jest dość rozległe i niejednoznaczne, a przy tym to dość bliska filozofia każdego z nas. Czy z drugiej strony zawsze dobre postępowanie razem z nastawianiem drugiego policzka i głębokim przekonaniem, że dobre uczynki do nas wracają jest właściwe? A w sumie dlaczego? Mało jest ludzi, którzy robią wszystko dla innych a jednocześnie sami maja coraz więcej kłopotów, chociażby materialnych?

Świat nie jest czarno-biały i są występują też odcienie szarości.

 

Jak dla mnie to taki pomnik jest tylko odzwierciedleniem wielu ludzkich cech jak egoizm, które bardzo często są powszechnie potępiane, ale czy słusznie?

Użytkownik Manajuma edytował ten post 01.09.2014 - 14:20

[Monolith]

Słusznie pod względem moralnym? To kwestia wychowania, idei, kultury. W znakomitej większości religii czy tradycji jest on, oczywiście, krytykowany, ale ma to swoje korzenie w biologii. Patrząc pragmatycznie - człowiek jest zwierzęciem stadnym i każda próba zaprzeczaniu temu jest po prostu wyrazem ignorancji.

[Ciasteczkoxo]

LaVeyowski satanizm to zbiór sprzecznych ze sobą idei. Bo skoro idee chrześcijańskie są nieskładne, to ich przeciwieństwa również. Poza tym, jest jednak kilka rzeczy, które nas od zwierząt różni. Skoro jesteś takim zwolennikiem ostrej rywalizacji, kultu siły itd., to dlaczego masz internet, żyjesz w mieście, a nie w lesie, zabijając wilki gołymi ręcoma?

Wciaz nie rozumiesz istoty tej filozofii. Tu chodzi bardziej o nie odmawianie sobie przyjemnosci i nie duszenie w  sobie czegos, co jest zapisane w  nasza nature. A skoro mamy rozum to mozemy sobie ulatwiac zycie. Natura kazdemu zwierzeciu daje narzedzie do przetrwania, w  naszym przypadku jest to rozum, jasne jest ze z  niego korzystamy.

[Monolith]

@Ciasteczkoxo - Zapętlasz się i nie wiesz co mówisz. Zdecyduj się - narzędzia do przetrwania (czyli minimum), nieodmawianie przyjemności (czyli względne centrum), czy totalny hedonizm? Czy branie narkotyków, przykładowo, albo rozwiązłość seksualna to "ułatwianie życia" za pomocą rozumu, tak, aby przetrwać? To nie ma sensu, przykro mi.

[Ciasteczkoxo]

Ciasteczkowo-obraz satanisty który nam raczyłaś przedstawić jest chyba tylko Twoim wyidealizowanym obrazem...
Satanista miłośnikiem zwierząt-no tak na pewno-zwłaszcza wtedy gdy składa kota lub psa w ofierze...wybacz ale ofiar takich praktyk widziałam w swoim życiu już zbyt wiele...
Z dalszej części Twojej wypowiedzi wynika że w zasadzie w pomniku hitlera(celowo mała litera) też nie byłoby nic złego...
"Dlaczego skoro jedni mogą to inni nie ?"
PS.hitler na pewnym etapie swego życia był okultystą.

Magda72-obraz satanisty, ktory ty uznajesz za sluszny jest kreowany przez kk. To on nakreca swoich wiernych przeciwko satanizmowi, poniewaz jest ma kompletnie inne idee. I z  tego tez bierze sie satanizm podworkowy, bo mlodziez wychowana w katolickiej rodzinie, chodzaca na religie, jest pewna, ze tak wyglada satanizm. Bo wpajaja mu to rodzice, ksieza itp. I kiedy sie buntuje to zaczyna zabijac koty i inne takie, bo mysli ze tak wyglada satanizm, kiedy to bzdura.

 

A dlaczego nie stawiamy pomnika hitlerowi?
Bo takie miejsce szybko się stanie miejscem kultu i zacznie generować groźne rytuały i zachowania.

 

PRAWDZIWY satanizm, a  nie PODWORKOWY nigdy nikomu nie wyrzadzil krzywdy. Hitler co innego. Zaden wyznawca satanizmu, ktory dobrze rozumie swoja filozofie, nigdy nie zabilby dla niej czlowieka np. w  jakims obrzedzie. A wyznawcy boga? Oni zabijali w  imie swojej wiary wiele razy. Wiec zastanowilabym sie, ktore rytualy i zachowania sa grozne. 

@Ciasteczkoxo - Zapętlasz się i nie wiesz co mówisz. Zdecyduj się - narzędzia do przetrwania (czyli minimum), nieodmawianie przyjemności (czyli względne centrum), czy totalny hedonizm? Czy branie narkotyków, przykładowo, albo rozwiązłość seksualna to "ułatwianie życia" za pomocą rozumu, tak, aby przetrwać? To nie ma sensu, przykro mi.

 

 Nie wyznaje satanizmu, tyko probuje go bronic i tlumaczyc wlasnymi slowami. Jestem ateistka ale lubie poznawac rozne wiary i filozofie. Kiedys tez mialam taki obraz satanizmu jak wiekszosc z was, po czym zaglebilam sie w  to i teraz wkurza mnie po prostu, kiedy ludzie oceniaja cos, nie poznajac tego. Wytlumaczylam ci te filozofie tak, jak ja zrozumialam ja po przeczytaniu biblii szatana. Zajrzyj na  http://www.satan.pl/ i z tej strony dowiedz sie jak te filozofie tlumaczy jej wyznawca, jezeli tak bardzo cie to ciekawi.

[Monolith]

Nie wyznaje satanizmu, tyko probuje go bronic i tlumaczyc wlasnymi slowami. Jestem ateistka ale lubie poznawac rozne wiary i filozofie. Kiedys tez mialam taki obraz satanizmu jak wiekszosc z was, po czym zaglebilam sie w  to i teraz wkurza mnie po prostu, kiedy ludzie oceniaja cos, nie poznajac tego. Wytlumaczylam ci te filozofie tak, jak ja zrozumialam ja po przeczytaniu biblii szatana. Zajrzyj na  http://www.satan.pl/ i z tej strony dowiedz sie jak te filozofie tlumaczy jej wyznawca, jezeli tak bardzo cie to ciekawi.

 

 

Nadal nie odpowiedziałaś na moje pytania. Znam tę stronę i znam tę filozofię, zdaje się, że lepiej, niż Ty. Jeśli nie masz nic więcej do dodania, to uznaję, że nie zabrakło Ci argumentów...

[Krzys19911]

Niektórzy piszący w tym temacie chyba nie zdają sobie sprawy z tego, czym jest Kościół Szatana, który postulował postawienie pomnika (Jak skończyła się ta sprawa? Wszak minęło już ponad pół roku). Kościół Szatana jest instytucją propagującą satanizm laveyański, który nie ma nic wspólnego z wiarą w żadne nadnaturalne istoty. Czczenie Szatana jest domeną satanizmu teistycznego, rzadko dzisiaj spotykanego. Najprościej mówiąc: satanizm laveyański mówi o tym, że w swojej hierarchii wartości na pierwszym miejscu należy stawiać samego siebie i swoje potrzeby. Skąd więc odwołania do diabłów? Ponieważ Szatan to przeciwieństwo Boga, a Kościół Szatana to przeciwieństwo wszelkich systemów religijnych, które głoszą, że na pierwszym miejscu należy stawiać Boga. Można powiedzieć, że satanizm to skrajna wersja ateizmu i jako taki stanowi szczególne zagrożenie od strony religijnej. Ale czy moralnej? Z tego co czytałem sataniści nie dopuszczają krzywdzenia innych ludzi (chyba, że w akcie zemsty), więc moralnie nie można im wiele zarzucić. Z drugiej strony jednak wielu ludzi może błędnie rozumieć "stawianie siebie na pierwszym miejscu", co może doprowadzić do obojętności na los drugiej osoby. Ale głupich nie sieją. Duże obawy wzbudza we mnie natomiast fragment o nieprzywiązywaniu wagi do zasad kulturowych, co szkodzi społeczeństwu na nieco innym gruncie niż bezpośrednie krzywdzenie drugiego człowieka. Tak więc od strony religijnej i obyczajowej satanizm to duże zagrożenie, od strony moralnej- znikome.

 

Tyle w kwestii teorii, teraz co do samego pomnika- postawienie monumentu stanowiącego całkowite przeciwieństwo systemów religijnych i odnoszącego się bezpośrednio do postaci, która w wierzeniach odpowiada za całe zło na świecie, jest oczywistą obrazą dla ludzi wierzących. Jasnym jest, że nie powinno się stawiać takich pomników w jakimkolwiek kraju, w którym większość populacji stanowią ludzie wierzący. To tak jakby w Izraelu postawić pomnik Hitlera- coś tu nie pasuje, nie?

[Last Sicarius]

Według mnie, to nie powinno być żadnych pomników religijnych w pobliżu instytucji rządowych, a najlepiej jakby takie pomniki stawiano, jak już na terenach podlegających pod kościół(jakikolwiek).

tak btw.

 

Jasnym jest, że nie powinno się stawiać takich pomników w jakimkolwiek kraju, w którym większość populacji stanowią ludzie wierzący

Ludzie wierzący to jakiś specjalny gatunek?

[Krzys19911]

Załóżmy, że w danym państwie jest 70% ludzi wierzących i 30% ateistów (w tym 0,5% satanistów). Stawiamy pomnik Szatana w widocznym miejscu. 70% ludzi na jego widok by było zniesmaczonych, przerażonych i ogólnie nieprzyjemnie by im się obok niego przechodziło, 29,5% przeszłoby obojętnie, a 0,5% by było zadowolonych, że te pomnik tam stoi. Gdzie tun jest sens? Miasto powinno realizować interes większości, a nie utrudniać im życie.

[Last Sicarius]

Miasto powinno pomyśleć i nie stawiać w ogolę pomników(religijnych), bo kogoś to urazi bez wyjątków. Rozumiem sławne osoby, które zasłużyły się dla państwa lub dla świata itp, ale bez przesady.

W ogóle dlaczego miasto ma stawiać pomnik, jeszcze pewnie z kasy mieszkańców? Niech się zajmą już tym wspólnoty religijne.

Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 06.09.2014 - 23:14

[Krzys19911]

Miasto powinno pomyśleć i nie stawiać w ogolę pomników(religijnych), bo kogoś to urazi bez wyjątków. Rozumiem sławne osoby, które zasłużyły się dla państwa lub dla świata itp, ale bez przesady.

 

Przy pomniku każdej znanej postaci też znajdą się jakieś osoby urażone . Przy pomniku Kopernika będą to zwolennicy geocentryzmu, przy pomniku Wałęsy ludzie, którzy sądzą, że był kierowany przez władze, przy pomniku Jana Pawła II ci, którzy sądzą, że tuszował pedofilię... Nie da się zadowolić wszystkich, więc należy patrzeć na większość. Więc tak: uważam, że w mieście, w którym większość osób to ateiści, może stanąć pomnik Szatana. Po prostu ja bym nie odwiedzał tamtego miejsca.

 

PS. Ale naturalnie wszystkie pomniki: czy to znanych ludzi, czy to religijne, czy to antyreligijne, powinny być stawiane tylko za prywatne pieniądze. Najlepiej na prywatnych terenach i wtedy każdy może sobie stawiać co chce. Ale dopóki wciąż mamy pomniki w miejscach publicznych, należy uwzględniać interes większości.

Użytkownik Krzys19911 edytował ten post 07.09.2014 - 10:49

[Last Sicarius]

Nie da się zadowolić wszystkich

 

Albo zabrania się stawiania pomników w każdym miejscu poza terenami podlegającymi do wspólnot religijnych; Lub pozwalamy każdej religii postawić swój pomniczek. A to, że ktoś nie zna religii, a jest tym oburzony, bo widział jak to wygląda na filmach, to jego sprawa. Edukować się zawsze można.

 

 

Mi to w sumie lotto, byle by to nie szło z kasy podatników.

Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 07.09.2014 - 18:45