Od pól rusałki lecą
we mgłach i wód oparach,
ogniki łapią błędne
po bagnach i moczarach.
Nad gajem wiklinowym
taneczny wiją krąg,
a wiatr po łąkach szemrze,
a kwiaty pachną z łąk.
Od pól rusałki lecą
miesięczną, cichą nocą
i łąki rosą srebrzą,
i gaje rosą złocą.
* * *
Od pól rusałki lecą
w perłowych mgieł pomroczy,
a dziecko na nie patrzy,
otwiera wielkie oczy.
Zdumione patrzy cicho
na ich taneczny krąg,
a wiatr po łąkach szemrze,
a kwiaty pachną z łąk.
Od pól rusałki lecą
miesięczną cichą nocą
i łąki rosą srebrzą,
i duszę dziecka złocą.
* * *
Od pól rusałki lecą,
splatają w locie wieńce
skrzydlaty ku nim chłopiec
wyciąga w górę ręce.
I dusza mu się do nich,
skrzydlata dusza rwie,
a one zalśnią w blasku,
w perłowej giną mgle.
Od pól rusałki lecą,
nad chłopca zwisną głową,
białe doń ciała zbliżą -
i lecą w mgłę perłową...
* * *
Od pól rusałki lecą,
we mgłach i wód oparach,
ogniki łapią błędne
po bagnach i moczarach.
Ujrzały duszę cichą
i nieskrzydlatą już -
złamane, krwawe skrzydła
upadły w proch i kurz...
Od pól rusałki lecą
w miesięcznych blasków fali,
ujrzały - krwawe skrzydła
i tańcząc lecą dalej.
- Kazimierz Przerwa Tetmajer -
Rusalka by Ana Karniolska.jpg
Rusałki to słowiańskie boginki wody mieszkające w rzekach i jeziorach, często porównywane do greckich wodnych nimf. Niektórzy uważają, że istnieją także rusałki leśne, które mieszkają w wydrążonych pniach drzew.
Nazwa została im nadana dosyć późno, być może dopiero w XVIII w. Wywodzi się najprawdopodobniej od słowa „rosalia”, które oznaczało starorzymskie święto ku czci bogini Karny.
We wszystkich legendach i mitach rusałki są przedstawiane jako piękne i młode dziewczęta o jasnej karnacji (w Białorusi utrzymuje się, że ich skóra ma kolor ziemi – szczegół ten wiąże się z lokalnym wierzeniem o przebywaniu boginek pod jej powierzchnią) i długich ciemnych włosach, które po bliższym przyjrzeniu okazują się być zielone. Ubiór stanowią białe, powłóczyste suknie. Spotykano wszelako osobniki przyobleczone w królewskie szaty, srebrne lub złote, których blasku ludzkie oczy nie mogły znieść. Bardzo często preferują jednak zupełną nagość. Charakterystyczny jest także wieniec z kwiatów lub ziół, który noszą na głowie. Serbowi i Chorwaci wierzą, że to w nim tkwi ich cała magiczna moc.
Ulubionymi zajęciami dziewcząt jest taniec, śpiew (który słychać bardzo rzadko) i zabawy w gałęziach jaworu (Aceraceae Juss, drzewo to występuję głównie w lasach gór, wyżyn i pogórza). Miejsca ich korowodów łatwo można dostrzec – są to piaszczyste łysiny lub kręgi bardziej zielonej i bujniejszej trawy na łąkach. Zwykle przebywały w okolicach rzeki, w której zamieszkiwały. W okresie cieplejszym bawiły się w przybrzeżnych zaroślach, zimę natomiast spędzały w wodzie.
Stosunek rusałek do rodzaju ludzkiego jest bardzo napięty. Ich piękny śpiew wabił młodych i przystojnych mężczyzn, którzy niepomni niebezpieczeństwa zbliżali się do czarujących dziewcząt. Kiedy taka osoba znalazła się w ich władaniu nie miała zbyt wielkich szans na przeżycie. Nimfy łaskotały nieszczęśnika, który od spazmatycznego śmiechu umierał. Mogły także tańczyć z ofiarą tak długo, aż padła ze zmęczenia.
grafika/pinterest.com
Istniał jednak jeden sposób na ocalenie swojego żywota. W rzadkich okazjach boginki zadawały przeróżne zagadki, a ten kto znalazł na nie odpowiedź uwalniał się od złego czaru. Jednak nie tylko męska część populacji była zagrożona. Czasem wabione były także młode kobiety, które zostały wciągane w głębiny i tam się topiły.
Istnieje jednak pewna legenda o miłości rusałki do człowieka.
Bez względu na zło kryjące się pod piękną twarzą ludzie czcili rusałki. Ich święto przypadało na początek maja i zwano je Tygodniem Rusałek. Przez ten okres wszyscy odpoczywali od pracy. Był to także pierwszy czas w roku, kiedy pozwalano na kąpanie się i pływanie. Każdy pracoholik zostawał dotkliwie ukarany za nieprzestrzeganie tradycji przez złośliwe nimfy.
Rusałką mogła się stać kobieta, która jeszcze w nikim się nie zdążyła zakochać. Jeśli natknęła się w nocy na korowód nimf, zostawała przyłączana do grupy. Nie mogła potem wrócić do domu, a następnego ranka jej rodzina znajdowała porzucony niedaleko domu wianek. Według niektórych wierzeń są to dusze młodych dziewcząt lub mężatek, które zmarły nienaturalną śmiercią, często poprzez utonięcie lub nadużycie alkoholu.
Choć jest to trochę nieprawdopodobne ze względu na ich w części boską krew, ale ich życie nie trwa wiecznie. Każda rusałka może zginąć od uderzenia pioruna. Boją się także piołunu i nigdy nie zbliżają się do kogoś kto ma zioło przy sobie (dobry sposób na ochronę panowie).
Autor: aliarii
Źródło: