Napisano 22.11.2013 - 13:07
Napisano 22.11.2013 - 16:27
Napisano 22.11.2013 - 16:32
Napisano 23.11.2013 - 00:38
ech... co ma piernik do wiatraka? halucynacje nie muszę być spowodowane przez uszkodzenie mózguDo konca rowniez byla swiadoma, wiec odrzucam uszkodzenie mozgu, ktore powodowaloby jakiekolwiek halucynajce.
Napisano 23.11.2013 - 12:45
Użytkownik Agnieszka81 edytował ten post 23.11.2013 - 12:45
Napisano 23.11.2013 - 12:48
Napisano 23.11.2013 - 12:52
Po dluzszej chwili zaczela sie agonia, zaczely ja przechodzic zimne poty, cialo zaczelo sie trzasc, mowila coś do kogos, patrzyla sie przed siebie, lecz byla taka wykonczona, ze nie bylo jej prawie w ogole slychac, odganiala coś/kogoś reka, mowila do mojej mamy jakieś słowo, ktore powtorzyla pare razy, ona rozumiala to jako "zupy", ale to nie pasowalo do calej sytuacji.
Napisano 23.11.2013 - 15:58
Po dluzszej chwili zaczela sie agonia, zaczely ja przechodzic zimne poty, cialo zaczelo sie trzasc, mowila coś do kogos, patrzyla sie przed siebie, lecz byla taka wykonczona, ze nie bylo jej prawie w ogole slychac, odganiala coś/kogoś reka, mowila do mojej mamy jakieś słowo, ktore powtorzyla pare razy, ona rozumiala to jako "zupy", ale to nie pasowalo do calej sytuacji.
To jest spokojna śmierć?
Napisano 23.11.2013 - 20:22
Napisano 23.11.2013 - 22:25
Napisano 23.11.2013 - 22:54
Napisano 24.11.2013 - 10:42
Babcia widziała duchy nie dlatego że była zawziętą katoliczką, a dlatego że przechodziła w inny wymiar, w coś czego nasz mózg nie ogarnie, a doktorkowie będą mówili że to bujdy i że chory tylko zmyśla w agonii. To czemu chorzy nie widzą... np słoników? Tańczących mysz?
Napisano 24.11.2013 - 13:26
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych