Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jestem dziwny i potrzebuje pomocy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1

Mister J.W..
  • Postów: 2
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam,
jest to mój 1 post więc przepraszam za wszelkie błędy w nim popełnione.

Myślę że aby opisać mój problem muszę się troszkę rozpisać miłej lektury :)

Dosłownie 30 minut temu (teraz 02:35) wpadłem na pomysł aby zacząć szukać odpowiedzi na 1 z moich pytań dlatego wpisałem w wyszukiwarce Google.pl "jak przypomnieć sobie poprzednie wcielenie". I tak właśnie trafiłem do tej strony. Przejrzałem kilkanaście postów z działu parapsychologia. Wiele osób ma podobne problemy/ dary jak ja. Jednak to nie są odpowiedzi na moje pytanie i właśnie dla tego tworze ten oto temat.

Od dosyć długiego czasu czuję że przeżywam "to życie" któryś raz z rzędu i dobiega ono końca bo coraz więcej sobie przypominam. O co mi chodzi pomyślicie. Żebyście jak najlepiej mnie zrozumieli przedstawię wam moje życie od lat najmłodszych aż do czasu obecnego.

Odkąd pamiętam zawsze "coś" widziałem. Nazwałem to "coś" zwyczajnie duch albo duchy. Duchy przybierały różne formy i kolory.
Przerażające stwory, białe zjawy, male stworki w kształcie totemu, czarne cienie, świecące gwiazdki. Jednak byłem wtedy w bardzo młodym wieku i wiele z tego to zwyczajnie moja wyobraźnia. Mówiłem o ty rodzicom i ludziom dookoła ale zwyczajnie mnie ignorowali albo mówili że to moja głowa bądź patrzyli dziwnie na mnie i wyśmiewali się.

Kiedy miałem mniej więcej 7-10 lat przyśnił mi się proroczy sen. Wyglądał on w ten sposób:
Leżę w łóżku w którym zasnąłem, widzę z 1 osoby. Wiem że śpię, widzę iż jest noc. Wszystko wokół jest niezwykle ciche i "zblurwoane"( w filmach efekt nazywany motion blur). Po kilkunastu minutach poczułem że wychodzę ze swojego ciała. W ułamku sekundy znalazłem się na chodniku przed domem. Mogłem obracać jedynie głową, czułem chłód a byłem ubrany jedynie w piżamę. Powoli poruszałem się przed siebie. Co chwile obraz mi znikał mijały tak realne godziny a noc stawała się coraz ciemniejsza. W końcu na końcu drogi ujrzałem tabliczkę z nazwą miasta. W tym samym momencie ciszę przerwał przerażający szept oraz dźwięki jednocześnie uderzającego bębna i instrumentów hat oraz snare z częstotliwością i 1 na 2 sekundy. Przy każdym uderzeniem znak przybliżał się do mnie ze stałym odstępem i wielką prędkością. W końcu mogłem wyraźnie przeczytać nazwę miejscowości. Niestety nie pamiętam jej nazwy. Gdy tylko wiedziałem gdzie już jestem pojawiłem się wysoko nad torami. Jakaś stacja klejowa a na środku niej 2 mężczyzn ciągnących małe dziecka w moim wieku. Z coraz większą prędkością zbliżałem się do nich. W niedługim czasie znalazłem się za nimi. Mężczyźni byli wyraźnie umięśnieni. Jeden z nich był łysy drugi prawdopodobnie też. Ubrani byli w coś rodzaju dres. Dziecko było nie przytomnie, trzymane przez "pakerów" za ręce szorowało nogami po torach, miało średniej długości włosy. Po dokładnym przyjrzeniu obudziłem się ale jako ten chłopiec. Wyraźnie czułem mocy ból i wycieczenie. W dalszym ciągu byłem całkowicie bezwładny poruszałem tylko głową. Widziałem i czułem jak przez następne godziny zj**y biły mnie prawie do śmierci. Na sam koniec jak szmatę pozostawili na torach. Ostaniom rzeczom jaką ujrzałem był szkielet. Był już dzień a ja patrzałem na wszystko z góry. Po czym obudziłem się ale już u siebie w łóżku.

Wszystko byłoby całkowicie normalne po prostu zwykły koszmar. Jedyna rzeczą która wyróżniała ten sen to, to że tego samego wieczora słowo w słowo i obraz w obraz wszystko było powiedziane w wiadomościach.

Oczywiście nikt mi nie uwierzył, dlatego zapomniałem o tym.

W tej chwili mam 16 lat i zaczynają się dziać dookoła mnie coraz dziwniejsze rzeczy.

Od 3 lat mocno choruję. lekarze nazywają tą chorobę pokrzywka cholinegiczna. Jest to wywoływany przez jakiś czynnik intensywny wysiew zaczerwień oraz nieprzyjemnych pryszczy. U mnie wygląda to tak że cały pokrywam się na klatce, plecach, brzuchu, głowie oraz ramionach czerwoną pokrzywką, która strasznie mnie boli. Odkąd pamiętam żaden lek oraz diagnoza nie pomagała. Poznań, Warszawa, Kraków, Zielona Góra, Gdańsk to miasta w których byłem u lekarzy. Żaden nie wierzył w moje dolegliwość. Do czasu... Po 3 latach intensywnych badań okazało się że mam ponad przeciętny przewód pokarmowy. Co mam na myśli, otóż moje jelita są inaczej zbudowane niż przeciętnie. Są o wiele bardziej pofałdowane przez co wydajniejsze o raz występuje na nich pokrzywka. Czyli pojawiają się na nich gulki po tygodniu albo 2 znikają. Pomyślicie wymyślam ale przeżyłem już 4 kolonoskopie i wiem co widziałem i usłyszałem.

Jednak nie pisał bym tego po to żeby się pochwalić super dupą. Napisałem to ponieważ sam zacząłem się leczyć. Doktor mówi iż to co się ze mną dzieje jest dziwne. Sama pokrzywka jest teraz lepsza. Dalej okropnie boli jednak ma 1 atut. W momencie kiedy temperatura mojego ciała spada do bardzo niskich temperatur pojawia się pokrzywka. Robię się czerwony jak pomidor czuję niewyobrażalny ból a moje ciał zaczyna się grzać. Sprawdziłem to kilka razy. W środku zimy rozbierałem się do majtek. Zmierzyłem swoja temperaturę przed wyjściem na dwór. Wynosiła ona mniej więcej 36 stopni. Spędziłem na dworze z jakieś pół do godziny. Po okropnych bólach i napięciach mięśni pokrzywka ustała a ja czułem się super ciepły niezależnie od temperatury na dworze. Kiedy wróciłem do domu sprawdziłem swoja temperaturę ponownie i wynosiła on około 37 stopni.

Jednak powyższe fakty mogą być jedynie zbiegiem okoliczności więc nie traktuje ich jakoś serio.

W końcu po tak długich wstępach podejdę do sedna.

Chciałbym przypomnieć sobie swoje poprzednie życie. Bądź zobaczyć co się ze mną przydarzyło.

Uwarunkuje swoje zachcianki następującymi historiami, przemyśleniami.

Od czasu kiedy jestem chory prześladuje mnie tak zwane "deja vu". Teraz taka prosta rozkmina która potwierdza poje obawy. Kiedy przeczytamy książkę to pamiętamy bardziej jej koniec ponieważ był bliżej w czasie niż początek. To samo jet z deja vu a u mnie dzieje się z nimi coraz gorzej. Tak jak pamiętam kiedyś to było dla mnie coś takiego że gdzieś o już widziałem, to już się stało po ty coś się zmieniło i było to już sie stało i pamiętam że już 1 to sobie przypomniałem czyli podwójne deja vu, to co się dzieje teraz pokażę to na przykładzie.

W tą sobotę 17 11 2013 w Zielonej Górze odbył się w klubie wyspa koncert Gooral-a. Podczas drogi do celu (bo nie wiedzieliśmy gdzie to jest) używaliśmy google maps. Jednak kolega miał strasznie słaby telefon koncert dawno się zaczął a my nawet nie byliśmy blisko. Więc wyciągnąłem swój (uwaga lans) galaxy s3 uruchamiam go i wety nastał przełom. Jakby klapki na oczu spłonęły. Kolega wypowiedział zdanie które sprawiło że przypomniałem sobie sporo czasu do przodu. Przypomniałem sobie wgląd klubu oraz że zrobiłem coś głupiego i wywalą mnie z klubu.

I co się stało oczywiście był przypał. Polegał on na tu że kolega z zewnątrz przemycał nam (byłem jednym z przemytników) tańsze piwo. Ochrona mnie przyłapała jak piłem i wyrzucałem puszkę do śmietnika. Miły pan chwycił mnie za ramie i prowadził do wyjścia. Wywalenie gwarantowane ponieważ miałem puszkę kolejnego piwa w ciasnej kieszeni. Byłem wtedy już mocno wstawiony jednak udało mi się niezauważalnie wyciągnąć je i szybciutko położyć na jednym ze stołów. Kiedy byłem już przy wyjściu czekali tan na mnie dwaj inni ochroniarze i wtedy zaczęła się gatka. Za 1 razem powiedziałem że nic nie piłem i nic nie mam przy sobie. W tym momencie mnie przeszukali znaleźli piwo w kieszeni i wywalili. Jednak wiedząc o tym przyznałem się, przeprosiłem, zwyczajne powiedziałem że nie mam pieniędzy przy sobie mam tylko na autobus. Strażnicy powiedzieli że jeżeli to się powtórzy to mnie wywalą...

Powyższa historii to tylko 1 z takich które ostatnio przeżywam.

Inną niezwykłą rzeczą jest fakt iź widzę w ciemnościach.

Nie zawsze to wychodzi. Aby to działało w pomieszczeniu musi byś całkowicie ciemno a ja muszę mieć zamknięte oczy.
Widzę wtedy różne kształty najczęściej twarze oraz ludzkie sylwetki poruszające się wokół mnie.

Wygląda to tak:
http://speedy.sh/Svu6g/obrazek-1.png

Kiedy się skupię wizę swoje ciało i tylko je :
http://speedy.sh/3jVau/obrazek-2.png

Ostatnia rzeczą są moje dziwne wahania nastrojów.

Od nie dawna rożne małe rzeczy, odczucia wywołują u mnie niesamowity smutek i sprawiają takie małe załamanie nerwowe. Mocno płaczę czuję okropną bezcelowość.

The end:
Moje obawy są konkretnie taki:
Boje się że jestem na końcu swojego życia. Kiedy się kończy to wracam do narodzin i tak w kółko dopóki czegoś nie zmienię, nie zrobię i nie wiekm k**wa co. Dlatego chcę znać swoje poprzednie życie.

Proszę o podanie jakiś sposobów na poradzenie albo wytłumaczeni powyższych problemów.
  • 0

#2

Zlowrogi.
  • Postów: 21
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Czlowiekowi wystarczy kilka minut by widziec w ciemnosci na tyle dobrze zeby widziec w 80-90% jak w srodku dnia. Przynajmniej mi.
Co do tego przewidywania przyszlosci podaj wiecej przykladow bo np
Jade do babci, nagle obstawiam, ze nie dojade. Dojade czy nie dojade - 50/50.
Jesli w takim wypadku nie dojade to robie z tego szum i problem a jak dojade to zlewam.
A obstawianie, ze na takim koncercie z alkholem bedziesz mial przypal.. No prosze Cie :D To tak jakbys obstawial, ze bedziesz mokry jak oblejesz sie woda.


Koncowka wyglada na depresje zwiazana z jakims odrzuceniem, rodzina, kobieta?

Użytkownik Zlowrogi edytował ten post 18.11.2013 - 04:44

  • 0

#3

Ksiądz Cerber.

    Siostra Zakonna

  • Postów: 404
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Z tego, co mi wiadomo dobrym sposobem aby dowiedzieć się czegoś o swoim poprzednim wcieleniu jest hipnoza.
Raz widziałam w tv jak się to odbywa. Nie wiem, czy był to fake, czy osoba poddana hipnozie mówiła prawdę.
Hipnotyzer zahipnotyzował tę osobę i w trakcie tego transu "cofnął" ją do życia płodowego i ona opowiadała jak to tam jest, co słyszy, co mówi jej matka itd.

  • -1



#4

AnrirnA.
  • Postów: 17
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Eee tam, nie wydaje mi się, żebyś był na końcu swoje drogi życia. Osobiście mogę się podzielić moimi dziwnymi przypadkami, ale to potwierdza tylko wyjątkowość ludzi :).
W skrócie - miałem nowotwór kości w wieku 8 lat, uszkodzili mi nerwy i miałem nigdy nie chodzić ale zdarzył się cud i się "zregenerowałem" co prawda też przez rehabilitacje, ale podobno i tak ona miała nie przynieść efektów, ponieważ przyszedłem za późno.
Miałem prorocze sny tzn. widziałem w snach miejsca, w których będę itd. TO było śmieszne, bo na każdym kroku było deja vu. Do tego sytuacje z budzeniem się w nocy i przed twarzą ogromny księżyc i ja wypowiadający dziwną modlitwę, którą jakbym czytał z książki przelatywała przez umysł.Poza tym miałem mnóstwo niewyjaśnionych chorób - zdaję sobie sprawę z tego, że organizm ma zdolność regeneracji i samo uzdrowienia, no ale bez przesady, że większość chorób była niewytłumaczalna przez lekarzy, a same przechodziły po jakimś czasie na zasadzie - w jeden dzień była a potem znikła. Tego jest mnóstwo i dużo teraz nie pamiętam, ale popatrz na sens - jesteśmy niezwykli : ].

Nie polecam ci odkrywania swojego poprzedniego wcielenia i to jeszcze w wieku 16 lat. Wydaje mi się to zbyt ryzykowne ze względu na fakt, że może ci się coś stać - możesz coś ściągnąć. Mówiąc COŚ mam na myśli coś złego w co raczej musisz wierzyć jeśli wierzysz w poprzednie wcielenia. W każdym razie jak na moje oko - zbyt ryzykowne. Czasem możesz spotkać coś co wyda ci się przyjazne a tak naprawdę już tu nie powrócisz. Zważ na fakt, że jesteś teraz jak sam przyznałeś w pewnym sensie rozchwiany emocjonalnie a jak się nie mylę to właśnie wtedy osoba jest narażona najbardziej. Według mnie - nie sam i nie teraz. Pozdrawiam. Powodzenia z problemem (myślę, że samo to minie, a jak nie to powinno cię to tylko dowartościować, że jesteś niezwykły)
  • 0

#5

PsychoRap.
  • Postów: 40
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Również bym odradzał seansu hipnotycznego a tymbardziej regresji hipnotycznej do poprzedniego wcielenia. Twój umysł jest w stanie rozwoju, Twoja tożsamość jak i wewnętrzne JA dopiero sie formuje, możesz zaburzyć ten naturalny proces takim doświadczeniem a to może skutkować późniejszymi problemami psychicznymi
  • 0

#6

machado.
  • Postów: 248
  • Tematów: 35
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A dlaczego zaburzyć ? Skąd masz takie informacje ?
  • 0

#7

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak niby chcesz sobie przypomnieć poprzednie wcielenie? jeżeli reinkarnacja istnieje, to nie ma fizycznie szans aby sobie coś takiego przypomnieć - miałeś wtedy inny mózg, teraz też masz inny.
  • 0

#8 Gość_polished

Gość_polished.
  • Tematów: 0

Napisano

Jaką wgl masz pewnosc, ze istnieje poprzednie wcielenie.
  • 0

#9

nika777.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O hipnozie możesz pomyśleć dopiero jak będziesz pełnoletni. Nie wolno wykonywać metod hipnoterapeutycznych na nieletnich. Proponuje najpierw porozmawiać z psychiatrą lub psychoterpeutą. Dopiero jeśli oni wykluczą zaburzenia psychiczne (np. depresję), to możasz szukać dalej.
  • 0

#10

PsychoRap.
  • Postów: 40
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A dlaczego zaburzyć ? Skąd masz takie informacje ?


czemu zaburzyć ? psychika dziecka jest bardzo niestabilna, zwykłe na pozór doświadczenie które nie wywarło by na dorosłym wrażenia dla dzieciaka może skończyć sie traumą a co dopiero jeśli mówimy o seansie hipnotycznym. jak mówiłem jeśli zakładamy iż chce sie dowiedzieć kim był wczesniej jak moze probować dowiedziec sie skoro w tym momencie dobrze nie wie kim jest. tożsamość jeszcze nie jest wykształcona więc o czym my wogole mówimy
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych