Skocz do zawartości


Zdjęcie

Opuszczone miejsca w Europie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6641
  • Tematów: 769
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Nie trzeba słuchać opowieści o duchach, żeby poczuć się nieswojo w starych, opuszczonych zamkach i dworach szlacheckich. Przyglądanie się takim budowlom z zewnątrz już wywołuje gęsią skórkę. Mimo że wiążą się z nimi przeważnie smutne historie, a samo określenie "porzucony" wzbudza pewien niepokój, eksploratorzy miejskich ruin nie pozwalają im całkowicie odejść w zapomnienie.


Mesen, Belgia

Dołączona grafika

Zamek Mesen w Lede, niedużej miejscowości w belgijskiej prowincji Flandria Wschodnia, po raz pierwszy pojawił się na mapach w latach dwudziestych XVII wieku. Istniał jednak już co najmniej stulecie wcześniej. Zamek w Lede był wielokrotnie przebudowywany, początkowo służył za twierdzę, później - apartament mieszkalny. Ostatni mieszkańcy opuścili go pod koniec XVIII wieku. Kilka lat później zaczęły tutaj działać fabryki m.in. gorzelnia ginu, rafineria cukru i fabryka tytoniu. Do dziś w zrujnowanych pomieszczeniach można natknąć się na walające się fragmenty starych maszyn. Zanim Mesen popadł w ruinę, gdy w latach siedemdziesiątych XX wieku znalazł się w rękach państwa, mieściła się w nim katolicka szkoła. żeńska z internatem, która słynęła z surowych zasad wychowywania podopiecznych.


Miranda, Belgia

Dołączona grafika

Miranda jest jedną z najpiękniejszych porzuconych budowli w Europie. Zamek powstał w latach sześćdziesiątych XIX wieku w Celles jako rezydencja rodziny szlacheckiej. Taką funkcję pełnił do wybuchu drugiej wojny światowej, gdy zajęli go hitlerowcy. W latach pięćdziesiątych po wojnie budowlę przejęła belgijska firma kolejowa i od tamtej pory służyła za dom wakacyjny dla dzieci. z
rodzin kolejarzy. W tym czasie zmieniła też nazwę i zaczęła funkcjonować jako Château de Noisy. Trudno ustalić dokładną datę, kiedy i ten dom zamknięto. Wiadomo tylko, że na początku lat dziewięćdziesiątych minionego wieku właściciele zamku nie mogli znaleźć nowych inwestorów, a więc przestali go utrzymywać. Od tamtej pory budynek zaczął niszczeć.

Dołączona grafika


Lennox, Szkocja

Dołączona grafika

Zamek w Lennoxtown w Szkocji był własnością rodu Lennox. Powstał w pierwszej połowie XIX wieku i służył jego właścicielom do czasu wojny światowej w 1914 roku. Od tego momentu niektóre zamkowe pokoje zaczęto wykorzystywać jako szpital, lecz oficjalnie taką funkcję budowla zaczęła pełnić dopiero w 1927 roku, kiedy William Lennox sprzedał ją Radzie Parafialnej w Glasgow. W tym samym roku też przemianowano go na szpital dla upośledzonych umysłowo. Ostatni pacjenci opuścili mury Lennox w 2002 roku - po siedemdziesięciu pięciu latach użytkowania szpital został zamknięty i popadł w ruinę.


Cambusnethan Priori, Szkocja

Dołączona grafika

Jeden z najciekawszych zabytków architektury neogotyckiej w Szkocji jest dziś w opłakanym stanie. Zamek znany jako Cambusnethan Priori, bo o nim mowa, powstał w 1820 roku w North Lanarkshire z inicjatywy rodu Lockhart. W 1980 roku w jego murach funkcjonował hotel, który upadł zaledwie po czterech latach działalności. Od tego czasu budowla niszczeje, a proces ten przyspieszają niekorzystne warunki pogodowe. Zamek znajduje się na liście szkockich zabytków zagrożonych.

Dołączona grafika


Villa de Vecchi, Włochy

Dołączona grafika

XIX-wieczna rezydencja hrabiego Felixa De Vecchi we włoskiej Lombardii była architektonicznym arcydziełem swoich czasów. Zaprojektował ją architekt Aleksandro Sidoli, natomiast hrabia, miłośnik podróży na Wschód, tchnął w nią orientalną duszę. Willę, położoną niedaleko Jeziora Como, otaczały ogrody i park, a przed wejściem znajdowała się fontanna, którą widać na starych fotografiach.

Legendy miejskie głoszą, że w latach sześćdziesiątych XIX wieku w willi zamordowano hrabinę (los obecnej wtedy w domu córki hrabiów do dziś pozostał nieznany). Morderstwo żony doprowadziło Felixa de Vecchi do rozpaczy i samobójstwa. Po tamtych wydarzeniach dom na kilka lat znalazł się pod opieką rodziny, później krążył z rąk do rąk, aż w końcu został porzucony i całkowicie popadł w ruinę. Dziś miejsce to odwiedzają głównie eksploratorzy miejsc tajemniczych i opuszczonych, a także wandale. Wśród pomazanych ścian można zobaczyć jeszcze pozostałości kominka i starego fortepianu.


Beelitz, Berlin

Dołączona grafika

Szpital wojskowy w Beelitz niedaleko Berlina jak na ruinę jest bardzo eleganckim miejscem. Przynajmniej nie niszczą go wandale. Budynek pierwotnie służył jako sanatorium, ale w czasach pierwszej wojny światowej przebudowano go na szpital Armii Cesarstwa Niemieckiego (leczył się tutaj m.in. Hitler raniony w nad Sommą). W 1945 roku szpital dostał się w ręce Rosjan, którym służył jeszcze po zjednoczeniu Niemiec w 1989 roku. Później starano się go sprywatyzować, a kiedy się to nie udało, popadł w ruinę. W 2002 roku kręcono tutaj sceny do filmu Pianista, a sześć lat później do filmu Walkiria. Budowlę odwiedzają sporadycznie eksploratorzy porzuconych zabytków (od 2007 roku jest niestrzeżona).

Dołączona grafika


Zamek w Chobieni, Polska

Dołączona grafika

Niemal w każdym polskim województwie można natknąć się na opuszczone zamki albo dwory magnackie. Ojczyzną tych pierwszych jest niewątpliwie Śląsk. Przykładem jest pałac w Chocianowie, zamek w Głogówku albo w zamek Chobieni. Ten ostatni powstał w miejscu gotyckiej twierdzy, wzniesiono go w 1583 roku i do dziś zachował się strop z tej epoki, na którym widać herby rodowe. W środku znajdują się też dekorowane ramy okienne i barokowe portale. Ostatni właściciel, Wolfgang von Saurma, opuścił zamek w okresie międzywojennym. Później przejęło go państwo, pod opieką którego zaczął niszczeć. Poważnie uszkodzonej w 1945 roku budowli bardzo długo nie remontowano. Pierwsze prace konserwatorskie zostały przeprowadzone w niej dopiero w 2009 roku.


Źródło: gazeta.pl Dołączona grafika





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych