Skocz do zawartości


Zdjęcie

SEN a rzeczywistość równoległa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#16

Ksiądz Cerber.

    Siostra Zakonna

  • Postów: 404
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Hm... a ja nie wiem, co mam powiedzieć. Mogłabym powiedzieć, że sny prorocze nie istnieją, ale wtedy byłabym hipokrytką, bo mnie zdarzyło się to tyle razy, że nie sposób to zliczyć. Od rzeczy błahych po te całkiem poważne. Powiem Wam nawet więcej. Dziś po raz pierwszy od kilku miesięcy zalogowałam się na forum. Musiałam na jakiś czas z niego zrezygnować, ponieważ od nadmiaru wiadomości miałam tych snów coraz więcej.

Niektórzy z Was wiedzą jakie miałam sny prorocze. I szczerze nikomu nie życzę.
  • 0



#17 Gość_Husar

Gość_Husar.
  • Tematów: 0

Napisano

Husar kto kogo urabia? Chyba nie odniosłeś tego do twierdzeń o wyobraźni? Zabrzmiało to dosyć obsesyjnie.
Piszesz skrótami myślowymi - możesz rozwinąć tę o "reakcjach natychmiastowych poza ciałem".
Ciekawa wydaje mi się idea wspólnej koncepcji po śmierci. Pewnie ma wiele składowych które należało by spełnić, ale ok.

Jeśli w czasie snu jesteśmy "senną energią" to na tym jesteśmy na poziomie wiecznie zaspanego mułu rzecznego ^_^,


Obsesyjnie? Proszę Cię :)

Ja nie używam skrótów myślowych. Wyrażam się w prosty sposób. Pytasz o natychmiastowe reakcje. Aidil to jest bardzo proste.
Na ziemi w ciele to co sobie wyobrazisz musisz wypracować siłą mięśni, bo wyobraźnia sprawcza ma tylko takie tutaj odzwierciedlenie. Natomiast kiedy jesteśmy poza ciałem to rzeczywistość jest kreowana przez nas synchronicznie z myślą, czyli jest to tak szybkie i dokładne, że nieprzytomna jednostka podczas śnienia nawet nie zdaje sobie sprawy ,że to co widzi to jest to co sama wykreowała. Kto nas urabia? Określenie jak określenie. Powiedzmy, że wszystkie autonomiczne jednostki energii, które kreują walczą między sobą o kawałek tortu, czyli o przestrzeń.

Co do koncepcji po śmierci nic nie trzeba spełniać, bo nie jesteśmy ograniczeni ani czasem ani przestrzenią, w zasadzie w żaden sposób nie jesteśmy ograniczeni. Ogranicza nas tylko własna wyobraźnia, a ona granic nie zna.



  • 0

#18

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mamy więc autonomiczne jednostki i te nie autonomiczne. Tacy średniacy i masa w masie. Jedni mają pożytek z drugich.

Śmierć jest ograniczeniem i jak sam zauważyłeś jest nim przynajmniej bycie nie autonomicznym.

Użytkownik Aidil edytował ten post 20.10.2013 - 12:25

  • 0



#19 Gość_Husar

Gość_Husar.
  • Tematów: 0

Napisano

Wszystkie jednostki są autonomiczne. Proszę czytaj ze zrozumieniem, bo odnoszę wrażenie, że często powtarzam ciągle jedno i to samo.
  • 0

#20

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystkie jednostki są autonomiczne. Proszę czytaj ze zrozumieniem, bo odnoszę wrażenie, że często powtarzam ciągle jedno i to samo.


Co do czytania że zrozumieniem to masz rację i powinno to tyczyć nas wszystkich na tym forum.


Wracając do meritum sen według wielu źródeł ezoterycznych ale też i z mojego skromnego doświadczenia jest projekcją astralną. Projekcje astralne są przekornie określę obiektywnie subiektywne. Co to znaczy. Świat astralny kształtuje naszą psychikę. Mamy tam to co chcemy czego oczekujemy, to czego się boimy oraz to w co wierzymy. Jest to świat obiektywny ale kształtuje go nasza subiektywność na nasz subiektywny użytek.
Wyobrażenia we śnie czy też na jawie są projekcją sumy naszych doświadczeń i znów powtórzę lęków, wierzeń itd. Kiedy nachodzą nas w brew nasze woli wydaje się wówczas że są narzucane. Ale to jest złudzenie. Wydobywają się ze zbioru naszych doświadczeń o których najczęściej nie pamiętamy.
Teoretycznie możemy nad tym zapanować i temu służy na między innymi joga, ale w praktyce zanurzeni jesteśmy w oceanie myśli, uczuć doświadczeń po którym poruszmy się jak liść na wodach faktycznego oceanu.
  • 1



#21

Aleksdz.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A moim zdaniem, tak jak i autora tematu, jest nieskończenie wiele rzeczywistości. Ile razy staję się przed wyborem decyzji? Zawsze mamy dwie lub więcej opcji, np. możesz przygarnąć psa lub żyć bez niego - niby mały szczegół, aczkolwiek w "rzeczywistości" coś zmienia. Pozostając w tym przykładzie, możemy pójść ku dwóm rzeczywistościom: pierwszej, w której będziemy mieli psa oraz drugiej, w której nie będziemy go mieć. I w obu przypadkach nasze życie potoczy się inaczej. Wybierając pierwszą opcję, drugą zostawiasz innej rzeczywistości. Czyli to Ty wybierasz sobie rzeczywistość, w której żyjesz i to Ty decydujesz jak owa rzeczywistość będzie wyglądać. Według mnie sen pokazuje nam, jakby potoczyło się nasze życie, gdybyśmy wybrali inną ścieżkę.
  • 0

#22

Hideyoshi.
  • Postów: 39
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Według mnie sen pokazuje nam, jakby potoczyło się nasze życie, gdybyśmy wybrali inną ścieżkę.

Bardzo ciekawe założenie, jakoby to sny miały pokazywać nam skrawki innych scenariuszy naszego życia. Pytanie tylko, czy to co widzimy we śnie ma tez swoje miejsce w jakimś innym wymiarze, gdzie nasze życie toczy się własnie tak, czy jest to raczej tylko ''suche'' przedstawienie nam innej wersji wydarzeń. Biorąc pod uwagę te dwie opcje ani jedna ani druga nie maja większego sensu. Niby po co mielibyśmy doznawać czegoś takiego. Wydaje mi się, ze takie coś musiało by mieć jakieś podstawy, powód, cel, zęby miało prawo istnienia, żeby ludzie mogli z tego czerpać a nie tylko doświadczać. 

 

Druga sprawa którą musimy wziąć pod uwagę to to, ze nie wszystkie sny są ''normalne''. Ludziom śnią się rożne rzeczy, od apokalipsy zombie po gorący sex z Jessica Alba. To jakich snów doświadczamy ma raczej podłoże psychiczne. Niektórych ludzi na przykład bardzo często nękają koszmary itp. Dlatego uważam to za bardzo ciekawe spojrzenie na źródło treści snów, ale mało prawdopodobne ze względu na rozmaitość tego o czym śnimy. Na przykład dzisiaj śniło mi się, ze ja wraz z kuzynem i jego matka (moja ciocia) u niej w mieszkaniu wciągaliśmy nosem duże ilości białego proszku przy czym całkiem nieźle się bawiliśmy... Nie potrafię wyjaśnic treści tego snu ale nie uważam tez aby było to wydarzenie z mojego życia w innym wymiarze lub scenariusz tego życia w innej rzeczywistości.. :P


Użytkownik Hideyoshi edytował ten post 15.01.2014 - 14:21

  • 0

#23

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A moim zdaniem, tak jak i autora tematu, jest nieskończenie wiele rzeczywistości. Ile razy staję się przed wyborem decyzji? Zawsze mamy dwie lub więcej opcji, np. możesz przygarnąć psa lub żyć bez niego - niby mały szczegół, aczkolwiek w "rzeczywistości" coś zmienia. Pozostając w tym przykładzie, możemy pójść ku dwóm rzeczywistościom: pierwszej, w której będziemy mieli psa oraz drugiej, w której nie będziemy go mieć. I w obu przypadkach nasze życie potoczy się inaczej. Wybierając pierwszą opcję, drugą zostawiasz innej rzeczywistości. Czyli to Ty wybierasz sobie rzeczywistość, w której żyjesz i to Ty decydujesz jak owa rzeczywistość będzie wyglądać. Według mnie sen pokazuje nam, jakby potoczyło się nasze życie, gdybyśmy wybrali inną ścieżkę.

 

A co w takim razie ze świadomymi snami? Czy w takim przypadku przejmujemy stery swojego ja z innej rzeczywistości? No ale, możemy wtedy dowolnie sterować otoczeniem i wydarzeniami, co w innej rzeczywistości stawiałoby nas w roli boga. A co z nieświadomym wpływem na sny? Dajmy na to dużo o czymś myślimy, oglądamy jakiś serial, czytamy jakąś książkę - elementy te mimowolnie wplatają nam się w sny, czasami całkowicie je dominując. Czy to znaczy, że kreujemy inną rzeczywistość w oparciu o fikcję z tej rzeczywistości, a potem jej skrawki oglądamy we śnie? A może są sny takie i takie - nic nie znaczące i wizje z innych wymiarów. Ale w takim razie czy mamy jakąkolwiek podstawę by stwierdzić, że twoje założenie może być prawdziwe?

 

Sen to sprawa skomplikowana, szczególnie ten zdawałoby się "proroczy", acz moim zdaniem wyjaśnienie tego fenomenu jest prozaiczne - sny to projekcje naszej podświadomości, a więc i wszystkich obaw czy przewidywań, z których niekoniecznie zdajemy sobie sprawę (lub nie chcemy jej sobie zdawać). Przykładowo śni nam się, że ktoś bliski umiera, ponieważ obawiamy się tego i jakaś część nas mimowolnie o tym myśli. Sen taki zdarzy się raz i nikt potem nie umrze, szybko o tym zapominamy, drugi raz podobnie. A za trzecim być może nieszczęśliwie złączy się to z czyjąś śmiercią. Jest to dla nas silne, nieprzyjemne przeżycie, sen urasta do rangi proroczego i być może mimowolnie pomijamy jego szczegóły, które z faktycznym biegiem zdarzeń się nie zdarzały. Jesteśmy mocno przekonani o jego prawdziwości.

 

Sam kilka razy w życiu miałem tego typu sny (na szczęście nie dotyczyły śmierci) i właśnie w ten sposób sobie to tłumaczę.


  • 2



#24

Supernova.
  • Postów: 16
  • Tematów: 2
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Moge powiedziec tylko tyle:

Zobaczyles rzeczywistosc.

Reszte wpisow olej

Mysl sama

Dasz rade


Użytkownik Supernova edytował ten post 15.01.2014 - 17:58

  • 0

#25 Gość_polished

Gość_polished.
  • Tematów: 0

Napisano

Jak już pisałem prorocze sny dla mnie nie istnieją. Przypadek, albo wrażenie, że coś już było. Nikt raczej nie uzna snu za proroczy w którym 12-latkowi śni mu się, że dostaje pałę z polskiego, a na następny dzień specjalnie się nie nauczy żeby ją dostać.
@Skittles Racja, więc tę teorię już możemy wykluczyć. Np. czasem śnią mi się sny całkowicie bezsensowne i takie, które są nie do zrealizowania. Dajmy na to: sen w którym jestem w swojej piwnicy, zbieram trochę pająków i oznaczam nimi albumy ulubionego zespołu. Jaki to ma sens ? Podsumowując, podświadomość tworzy wizje na które ma wpływ to co przeżyliśmy i jak się zalokowało w psychice, no i jasne że zdarzają się zupełnie przypadkowe "projekcje". Taka to moja teoria.
  • 0

#26

Zemloshi.
  • Postów: 16
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kiedyś czytałem, że mózg podczas snu kataloguje przeżyte podczas dnia wydarzenia, bodźce, i ogólnie wszystkie informacje z jakimi miało się styczność.

Więc może sny to po prostu projekcja / wizualizacja tego całego katalogowania, i przez to w snach panuje taki miszmasz?  Taka luźna hipoteza..

 

Mam do Was pytanie, bo osobiście tego nigdy w snach nie zaznałem. Widział ktoś we śnie swoje odbicie w lustrze ? :>


Użytkownik Zemloshi edytował ten post 17.01.2014 - 11:26

  • 0

#27

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam do Was pytanie, bo osobiście tego nigdy w snach nie zaznałem. Widział ktoś we śnie swoje odbicie w lustrze ? :>

 

Nie raz i nie dwa, ale najczęściej było to odbicie przekłamane, o czym jednak zdawałem sobie sprawę dopiero po obudzeniu.


  • 0



#28

Zemloshi.
  • Postów: 16
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przekłamane, czyli co? Nie widziałeś siebie, ale we śnie to akceptowałeś ?


  • 0

#29

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Widziałem siebie, ale np z długimi włosami, choć w rzeczywistości mam krótkie. We śnie mnie to jednak nie zastanowiło.


  • 0



#30

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

to może być zagmatwane pytanie, ale:

teoria ciekawa aczkolwiek jeśli nasza podświadomość ma świadomość tego, że istniejemy również równolegle w innym wymiarze dlaczego w tym wymiarze wciąż tak bardzo boimy się śmierci?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych