

Napisano 19.10.2013 - 14:55
Napisano 19.10.2013 - 22:09
Mój kolega zawsze mówił mi, że chce żeby Go pochować z komórką. Zginął w wypadku i wiedziałam o tym tylko ja. Byłam taka zrozpaczona, ze przypomniało mi się o tym dopiero po pogrzebie.Chyba kaze sie skremowac, bo inaczej to sie
ze strachu w trumnie, a tego w instrukcji nie ma, wiec nawet nie wiedzialabym co z "tym" zrobic.
Ja też ale czytałem że coraz więcej osób prosi o o to by chować ich z komórkami czy innymi sprzętami do komunikacji. W sumie to wcale nie głupi pomysł.
Napisano 20.10.2013 - 09:41
Mój kolega zawsze mówił mi, że chce żeby Go pochować z komórką. Zginął w wypadku i wiedziałam o tym tylko ja. Byłam taka zrozpaczona, ze przypomniało mi się o tym dopiero po pogrzebie.
Co do tematu pisałam już tutaj kiedyś, babcia opowiadała mi, że około 1950r. w okolicach Żnina pewna dziewczynka była bardzo chora. Przeszła jakąś operację brzucha, która wg lekarzy zakończyła się zgonem. Pozaszywano ją. Mama dziewczynki ubrała ją w śliczną białą sukienkę. W dzień pogrzebu przyszła jeszcze do szpitalnej kostnicy do swojej córki, a tam zastała zakrwawione zwłoki dziewczynki, która rękami porozrywała sobie szwy na brzuchu.
Napisano 20.10.2013 - 11:51
W dzień pogrzebu przyszła jeszcze do szpitalnej kostnicy do swojej córki, a tam zastała zakrwawione zwłoki dziewczynki, która rękami porozrywała sobie szwy na brzuchu.
I co z tą dziewczynką dalej było?
Napisano 20.10.2013 - 12:30
Może była w głębokim szoku.W dzień pogrzebu przyszła jeszcze do szpitalnej kostnicy do swojej córki, a tam zastała zakrwawione zwłoki dziewczynki, która rękami porozrywała sobie szwy na brzuchu.
A jaki był powód rozrywania sobie szwów ? W sensie, zastanawia mnie czemu rozrywała te szwy.
Napisano 01.11.2013 - 11:56
Napisano 01.11.2013 - 14:51
http://www.youtube.com/watch?v=KqJS4dmI144
Napisano 01.11.2013 - 20:43
(...) zaczęto wytwarzać trumny z klimatyzacją, dzięki którym zmarły przez dłuższy czas może być "obecny" wśród żałobników. Specjalna nakładka schładza wnętrze nawet do minus piętnastu stopni Celsjusza. Taka trumna kosztuje ponad 6 tys. dolarów.
Ale klimatyzacja to dopiero początek. Legendy od wieków głoszą o nieszczęśnikach, u których co prawda stwierdzono zgon, ale nie umarli - byli jedynie w stanie śmierci klinicznej. Taki biedak budził się w trumnie, a potem konał w męczarniach.
Najnowsze wynalazki uwalniają nas od tej traumy. Możemy kupić trumnę z elektronicznym czujnikiem pulsu i oddechu, ale też taką, która ma wbudowany telefon komórkowy z ekranem dotykowym. Amerykanie poszli jeszcze o krok dalej - do trumny montują minilodówki, do których wkładają zapasy napojów i żywności.
- Podobne pomysły pojawiły się w XIX wieku, kiedy montowano przy trumnach rurki do oddychania - mówi Zbigniew Skoczek.
- To nie jest nic nowego - dodaje Paweł Załęcki z Instytutu Socjologii UMK i wyjaśnia: - Umieszczanie telefonów w trumnie czy doprowadzanie prądu to tylko i wyłącznie zmiana technologii. Nasze stare obawy przed obudzeniem się kilka metrów pod ziemią opakowane są jedynie w nowe rozwiązania. Kilkadziesiąt lat temu w krajach europejskich montowano skomplikowane systemy pociągania za sznurek w trumnie, wtedy na zewnątrz dzwoniły dzwoneczki, jeśli kogoś przez pomyłkę pochowano za życia. Ale robiono to na wszelki wypadek, bo zmarły miał przede wszystkim pełnić swoją ostatnią rolę społeczną, czyli bycie nieżywym. A nieżywy ma się zachowywać w odpowiedni mu sposób, czyli nie zachowywać się w ogóle. Ma być cichy i spokojny. Stare myślenie o świecie i niepozostawianie zmarłych ich losowi znajduje teraz tylko nowe formy wyrazu. (...)
Napisano 01.11.2013 - 21:44
Napisano 01.11.2013 - 22:35
Napisano 01.11.2013 - 22:42
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić gryzonia (czy tam innego lisa) przedzierającego się przez te hipotetyczne półtora metra ziemi (przyznaję się bez bicia, że nie wiem jaka jest głębokość typowego grobu) i przez konstrukcję (nawet taniej) trumny, tylko po to żeby podrapać jej wieko od spodu...Opowieści o podrapanej od wewnątzr trumnie to efekt wyolbrzymienia opowieści gdy do trumny dostał(przekopał sie) sie jakis gryzoń czy np lis albo kuna.
Napisano 01.11.2013 - 23:30
No cóż jesteśmy hm jak by to powiedzieć ...zbudowani z mieska .Więc nie tylko podrapać trumne.Słuszne uwagi noxili chociaż... Ten fragment traktuję z przymrużeniem oka
tylko po to żeby podrapać jej wieko od spodu...
Na mój gust to trochę naciągana hipoteza jest.
Napisano 02.11.2013 - 11:22
Napisano 02.11.2013 - 18:18
No cóż jesteśmy hm jak by to powiedzieć ...zbudowani z mieska .Więc nie tylko podrapać trumne.
![]()
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych