Prawie wszystkie moje tatuaże są monotematyczne, poza jednym, którego raczej nie pokażę. Więc... tematem są żołnierze zasłużeni dla Polski. Nie nie jestem narodowcem ani też jakimś *TFUUU!* neofaszystą. Po prostu na swój sposób chciałem uczcić pamięć poległych.
To mój 1 tatuaż. Od kiedy zobaczyłem ten pomnik(miałem 14-16 lat) i usłyszałem historię z nim związaną wiedziałem, że będę taki miał Pomnik małego powstańca- przedramię.
Ten znak chyba każdy zna, tłumaczyć nie trzeba.
W przygotowaniu jest jeszcze tatuaż na całe plecy. Projekt gotowy w 100%, zostało mi się przejść do wg mnie jednego z najlepszych tatuażystów w Polsce(Igor Yoshi), uzgodnić z nim szczegóły itd. i za ok. miesiąc dojdzie kolejny. Potem następny i następny. Póki nie zbraknie miejsca. Poza klatą. Klata zostaje na wyjątkowe osoby.
Użytkownik WolineQ edytował ten post 27.03.2014 - 13:45