Brak odpowiedzi do tego tematu

[mrbingo]

Ostatnio sniło mi się że jestem w jakimś konflikcie z Czarnymi postaciami, czarnymi..... to znaczy byli w czarnych pelerynach z żółtymi obwódkami.....
Było ich wiele, i śmierdzieli zdechłym knurem.... tak że śnie czułem ten zapach, ale ja nie o tym.
po 1. sam dostałem od jakiejś tajemniczej staruszki taki kaptur i gdy go zakładałem wszystko było mroczniejsze, bałem się po prostu....

może wam się wyda że to jakiś błahy problem, ale ja wiem że on znaczy coś więcej.
może i jest to jednak takie głupie na jakie wygląda, ale proszę was o pomoc.

a i na koniec sam zakończyłem ten sen, co nigdy mi się nie zdarzyło, po prostu kiedy chciałem go skączyłem.
nie wiem może wy tak macie na porządku normalnym że sobie sny kończycie ale ja dopiero pierwszy raz tak miałem....
Gdy wstałem czułem wielki nie pokój.



Ps. wiem wszystko jest tu tak zagmatwane i pomieszane że nie sposób czego kolwiek ogarnąć, ale ja już tak pisze



Naucz się poprawnie pisać po polsku to po pierwsze, po drugie nie prowokuj.
HPL