Witam Nie wiem czy nie umiem szukać, czy naprawdę nie ma tu tematu poruszającego kwestię OOBE w ciąży.
W każdym razie postanowiłam napisać. Jak można się domyślić - jestem w ciąży i własnie dzisiaj nad ranem "coś" się ze mną działo.
O OOBE kiedyś sporo czytałam, raz nawet próbowałam je osiągnąć, ale skończyło się na tym, że po prostu obudziłam się rano
Później dałam sobie spokój z tym tematem i aż do dziś w ogóle o tym nie myślałam. Otóż dzisiaj nad ranem przebudziłam się, a właściwie obudził mnie mój synek, jednak nie było to całkowite wybudzenie, co jest u mnie normą kiedy mały budzi mnie rano, a ja chcę jeszcze chwilę pospać Chyba kazdy wie o co chodzi, po takim przebudzeniu można po chwili znowu twardo zasnąć. Jednak dzisiaj kiedy z powrotem zamknęłam oczy, od razu włączyła mi się jakaś inna świadomość, czułam wgniatanie w łóżko (lezałam na plecach), ciemność przed oczami i strasznie głośny szum w uszach. Jednocześnie czułam jakbym była innym ciałem, które się odrywa, ale było jakby przyklejone do tego leżącego i nie mogło się oderwać. Po tym wszystkim wszystko się urywało i znowu się przebudzałam. W ciągu zaledwie 5ciu minut działo się to jakies 3-4 razy, po pierwszym razie poczułam, że sama mam nad tym kontrolę, że jestem w takiej fazie, że jeśli znowu spróbuję zasnąć to znowu to się stanie. Jednak ciągle tylko czułam to rozciąganie, nie mogłam się "oderwać". I tutaj mam kilka pytań - przede wszystkim, czy to nie jest niebezpieczne dla mojego maluszka? Dlaczego nagle teraz tak samo z siebie to sie zaczęło dziać, i to z taką częstotliwością w ciągu tych 5ciu minut? Co mam robić, żeby jednak udało mi się "oderwać"? Dzisiaj za którymś razem już bardzo chciałam, ale nie mogłam, jednocześnie bałam się, generalnie nie miałam pojęcia jakie moje działanie spowodowałoby odłączenie, dlatego po chwili po prostu mimowolnie wracałam, bo pewnie robiłam coś źle.
Ogólnie rzecz biorąc nie chcę stosować żadnych metod, ale gdyby znowu samoistnie mi się to przytrafiło, to chciałabym spróbować się odłączyć. Czy powinnam jakoś ćwiczyć, żeby to się udało?