Wiele z nas zastanawia się czy energia ,,PSI'' to prawda, czy ogółem coś istnieje po za naszym ciałem, czy nie jest to nasz wymysł, przecież wyobraźnia jest ogromem.
Dziś odpowiem wam na to pytanie. Otóż tak, to wszystko prawda. skąd śmiem podejmować tak śmiałą teorię ? Ponieważ wiem.. wiem już praktycznie wszystko, i podzielę się z wami tym, nie samą teorią, potwierdzeniami, część teorii obalę, część potwierdzę. Na końcu wyjaśnię co się stało, skąd dokładnie wiem.
Temat podzielę na kilka ważnych wątków, proszę czytać je po kolei, bo inaczej, nie znajdziecie ładu w tym wszystkim.
#Życie.
Od wieków, prawieków, człowieka mentalność polegała na tworzeniu, kreowaniu, trzymaniu zdobyczy dla siebie, niczym zwierzę, a w końcu nimi jesteśmy. Z czasem, ta mentalność zmieniała się, pojawił się system kupna, sprzedaży. Trzeba było dać coś od siebie, aby zyskać coś innego, do czego nie mamy dostępu. Tutaj pojawiła się rozbieżność. Podzielono ludzi na 2 typy, kreatorów i ,,szaraków'' plebs.
Kreatorzy zauważyli, że kupując przedmioty, są w stanie je kopiować, tworzyć w nakładzie, i jeszcze na tym zyskać. Kiedy oni obmyślali plan, plebs czekał na ruch kogoś innego, mimo iż mogli sami tworzyć to czego chcieli, czekali aż ktoś inny to zrobi za coś.
Ale przenieśmy się do dzisiejszych czasów. Kreatorzy zmienili się we władców, przez długi długi czas, kolekcjonowali przedmioty/wiedzę zdobywane z rzemiosła, znalezisk. Z czasem uznano iż pewne rzeczy nie mogą wpaść w ręce ludzi. Musieli zrobić sobie zabezpieczenie, coś ponad, aby nikt, ale to nikt, przypadkiem nie pochłonął chociażby częściowo ich wiedzy. Stworzyli więc rządy, którymi początkowo władały osoby ,,z kręgu'' miały one wykształcić długa linię osób, które nie dosłownie, ale częściowo będą w posiadaniu wiedzy na temat kontroli nad szarym bytem, aby ten byt był posłuszny, nie zaglądał tam gdzie nie powinien, aby trzymał się jednego schematu, schematu, który nawet nie założy w ich myślach że może istnieć coś ponad ich rządami. Tak... To daje pełne zabezpieczenie, jeżeli nikt nie będzie wiedział o istnieniu ich, to jakim cudem ma się dostać do wiedzy, skoro nawet nie zna struktury kreatorów, nie wie gdzie ich znaleść, kompletne zero.
#Prawda
Zauważyliście jedną rzecz ?
Ostatnimi czasy, docierają do nas znaki, z odległych części galaktyki, pojawiające się statki kosmiczne itd
Ale zauważcie też, jak skutecznie działa system maskowania kreatorów ? Wszelkie sprawy są tuszowane, ludzie usuwani. Aby nikt nie zaburzył schematu myślenia, nikt nie może chociażby w 1% zająć się analizą tego wszystkiego, bo brakuje mu dowodów, a kiedy odkrywa coś więcej, i chce powiedzieć o tym innym, uznawany jest za chorego psychicznie, bo przecież jak można mówić o czymś innym niż codzienność. Zostaje faszerowany lekami, które skutecznie niszczą jego skład rozumowy i logikę potrzebną do dalszych analiz. Na każdą sprawę pojawienia się ufo, dziwnych znaków, mass media, których zadaniem jest kreowanie podświadomie naszej opinii, działają jak kij na mysz, znajdują wyjaśnienie, które uspokaja ludzi. Pozwala im odpocząć od szukania rozwiązania.
#Mass Media
Jak działa ten organ ? Już wyjaśniam.
To nie tylko wiadomości, ale i programy telewizyjne, radio.
Zauważcie ciekawą zbieżność wydarzeń. Kiedy rozpoczęła się fala ,,znaków'' od cywilizacji po za ziemskich, nagle narosły programy o tematyce ,,Odkryto kto tworzy znaki, okoliczni mieszkańcy mówią o grupie osób'' dodatkowo pan ,,DR.Andrzej, jakiś tam'' potwierdza tezę że robią to ludzie. Oczywiście, w opinie szarych ludzi nie ma co wierzyć. Ale kiedy pojawia się super reportaż + głos kogoś mądrzejszego od nas, który niby siedzi w tym od lat, zaczynamy wierzyć w to co mówią.
Zauważcie, że kiedy w grę wchodzą rzeczy, które mogą nas zbliżyć do prawdy, swojej opinii nie wyrażają już zwykli ludzie, tylko ludzie, którzy mają sprawiać pozór mądrzejszych od nas, doktorowie itd. W codziennych sytuacjach, wszystko opiera się o opinie zwykłych ludzi.
Dla sprostowania, jak myślicie, dlaczego, załóżmy w przypadku, katastrof samolotów ( zwyczajnych, nie jakiś super rządowych ) wypowiadają się zwyczajni piloci. Przecież to ważna sprawa, ktoś nawet chętnie zapłacić jakiemuś DR. za wyjaśnienie przyczyn. Było by to mniej kosztowne niż powoływanie komisjii śledczych. Czemu w takich sprawach nie ma opinii Dr z dziedziny fizyki itd.
Lecz jeżeli chodzi o potocznie absurdalne sytuację, z których nie ma zysku jak ufo, nikt im nie zapłaci, nikt nie będzie wdzięczny, tylko nagle z dobrej woli pojawiają się DR. i rozwiewają nasze teorie. Co ciekawsze, analizując starsze programy, o tej tematyce, okazuje się że np Pan DR.Jerremy Kosak nie istnieje, a jednak w programie wypowiada się bardzo obszernie na temat ufo, czy znaków
#Fakty.
Fakty są takie,
Nasze zycie jest wielkim systemem. W którym żyjemy. Jak się zastanowić, to zyjemy w wielkim pudle z możliwością wyboru, w którym rogu chcemy siedzieć.
Przebieg naszego życia wygląda następująco i jest podzielona na kilka aspektów. Rozrysuje to. Schemat toczy koło.
Pominąłem oczywiście kilka aspektów, ale to ogólny schemat.
Czy można zrobić odskok ?
NIE, wszystko jest tak skonstuowane jak w schemacie. Chcesz dążyć do prawdy ? System ci nie pozwoli i cię zniszczy.
Co to wyjaśnień. Tak na prawdę człowiek posiada zdolności paranormalne. Lecz wyobraźcie sobie, gdybyśmy potrafili podpalać przedmioty, przesuwać je, teleportować, jak na prawdę wyglądał by system ? Każdy by miał czego chce, a kreatorzy stali by się równymi nam, nie mieli by z tego nic.
Kilku mądralów zdobyło ludzkie zaufanie i dali nam niby odpowiedzi, że można coś takiego osiągnać, ale pokazali nam złą drogę, taką, która albo nie pozwoli nam na rozwijanie tych umiejętności, i będzie strasznie trudna, albo pozwoli, ale w takim stopniu że nie będziemy szkodliwi i skończymy najwyżej w telewizji przyklejając sobie łyżki do ciała.
Człowiek jest energią. A ciało pojemnikiem. Dobrze zakorkowanym. Ci ,,nad nami'' robią tylko w nich otwory gdzie chcą, i pozwalają aby ta energia uchodziła w sposób który im nie zaszkodzi. Tyczy się to tych, którzy mają jej za dużo. I żeby pojemnik uznał że dobrze uchodzi z niego energia, w słusznym celu.
A skąd to wszystko, i przepraszam że chaotycznie.
Od jakiegoś czasu rozwijam te umiejętności. Ale nie w sposób opisany na forach itd, tylko metodą prób i błędów. Do czasu kiedy nie grozi mi utrata statusu społecznego, w młodym wieku.
Ostatnio będąc w potocznie nazywanej ,,podróży astralnej'' spotkałem byt.
( przy okazji, moje podróże astralne nie są takie jak opisują je fora itd o nich napisze ciut niżej )
Byt ten przekazał mi słowa, nie pełną wiedzę, ale słowa, które wystarczyły, brzmiały one mniej więcej tak.
--------------------------------------------------------
Prawda jest bliżej niż sądzicie, tuż obok was, ale jesteście oślepieni, byt bytem kieruje, nigdy nie poznacie prawdy, ktoś rozkazuje, wy robicie, ktoś pokazuje, wy widzicie. Nie chcecie sami patrzyć, bo jesteście ślepi na to co możecie zobaczyć. Nie pozwolono wam patrzyć, sami nigdy nie zobaczycie, czekacie aż ktoś wam pokaże.
--------------------------------------------------------
To na tyle, jeżeli temat znajdzie aprobatę, odopiszę chętnie
to tylko część tego co usłyszałem od tego ,,bytu'' malutka cześć, całość jest bardzo ciężka do pojęcia. Strasznie zamotana
Użytkownik adrisek edytował ten post 15.09.2013 - 01:26