Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niewinne igraszki, a może jednak coś?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
88 odpowiedzi w tym temacie

#1

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam was drodzy forumowicze, mam dość nietypowy (albo i może nie?) temat, który z pewnością powinien was choćby odrobinę zaciekawić. Otóż - moja dziewczyna mieszka w bardzo starym pałacyku z ciekawą historią.

Historia pałacyku (bądź wyrywki z wszystkich lat) z opisu mojej Panny (pałacyk co najciekawsze został wybudowany w 1905 roku): Pod pałacykiem stały wojska niemieckie i zamordowały kilka osób, w domu z przyczyn naturalnych zmarło z 10-25 osób, był tam kiedyś dom starców i przedszkole, a w mieszkaniu mojej dziewczyny zmarł stary właściciel, z przyczyn naturalnych oczywiście. (To chyba tyle, wiem, że informacje może nie są zbyt "kluczowe", ale cokolwiek może się przydać.)

A teraz przejdę do sedna sprawy, otóż w pałacyku odkąd wprowadziła się do niego moja wybranka dzieją się dziwne rzeczy, otóż:
- zapachy perfum (twierdzi, że mocny zapach kwiatów, albo perfum o zapachu kwiatów, co najdziwniejsze nikt z jej rodziny nie miał takich perfum) wyczuła je w nocy, tak, jakby ktoś jej prysnął nimi w twarz
- co raz częściej moja dziewczyna ma wcięcia w snach (śni o czymś, a nagle pojawia się jakaś starsza kobieta z straszną miną, potem sen wraca do normy, starsza kobieta pojawia się w snach co raz częściej)
- często słychać pukanie na strychu bądź pukanie o ściany, słychać też przeciąganie łańcuchów bądź worków, między godziną pierwszą w nocy, a piątą
- była pewna noc, że budzik zadzwonił sam z siebie oraz włączył się kominek (również sam z siebie), a w łazience był dźwięk jakby szafka spadła na ziemie, a gdy dziewczyna poszła do łazienki to nic nie było naruszone, rzeczy działy się w godzinach 3-4 w nocy
- jej znajomi i znajomi jej siostry często odczuwają bardzo specyficzną atmosferę, przytłaczającą, w końcu boją się przebywać w domu
- jej siostra i koleżanki widzą jakąś postać, ponoć jest to jakaś dziewczynka, widzą ją kątem oka obok schodów na strych, boją się przychodzić do domu (choćby w celu wspólnej zabawy, siostra jak i jej koleżanki są tylko dziećmi, lecz sam wątpię żeby to było nakręcanie, dziewczynki nie opowiadają sobie strasznych historii aby nic, postać pojawia się nagle i nieoczekiwanie)
- jak było Halloween (?), moja dziewczyna została sama w domu wraz z swoją siostrą (która już spała), moja Panna siedziała w pokoju gościnnym oglądając kabarety, a nogawka spodni (nie wiem dokładnie czy mojej wybranki, czy spodnie wisiały, jak będziecie chcieli wiedzieć to napiszę) sama się uniosła, zachaczyła o roślinkę i upadła
- moja wybranka została sama w domu nad ranem, usłyszała jakby ktoś chodził w trepach po mieszkaniu i usłyszała jakby ktoś zrzucał wszystko z stołu (na stole wszystko było poukładane)

To tyle z sytuacji, piszę w tym dziale, ponieważ mam lekkie wrażenie, że może maczać w tym swoje długie paluchy jakiś byt podchodzący pod demona. Moja dziewczyna jak i jej rodzina nie jest religijna, nie wierzą w Boga, gdy usłyszałem pierwszy raz te historie byłem lekko wystraszony, w mojej rodzinie działo się coś podobnego, aż ktoś został opętany (nastolatka, szczerze - nie znam jej, usłyszałem to na pogrzebie dziadka) i rodzina była zmuszona wezwać księdza egzorcystę. Sam nie zbyt wierzę (ale pochodzę z bardzo, BARDZO religijnej rodziny, ze mnie jest taki rodzinny "antychryst"), można powiedzieć, że jestem jeszcze młody, jestem agnostykiem, ale ciągle chodzę do kościoła i bardzo interesuję się sprawami związanymi z demonami. Moja dziewczyna z każdym następnym wydarzeniem (zaczynają narastać, jest ich co raz więcej) zaczyna się lekko bać. Chciałbym zrobić eksperyment, dostałem na komunię złoty naszyjnik z krzyżem, jest poświęcony (przywiązałem się do niego), chciałbym go zostawić powieszonym tam w domu, najlepiej na strychu, zobaczyć czy coś się z nim stanie, tak od siebie.

Chciałbym tylko dodać że nie jestem żadnym Trollem, jak każdy kochający chłopak - boję się o moją wybrankę, dlatego piszę tutaj, do was.

Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi, pozdrawiam i życzę miłej nocy. ;)

Użytkownik Nigtellios edytował ten post 08.09.2013 - 20:35

  • 0

#2

alkon82.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

z miłą chęcią spędzę noc w tym domku...
  • 0

#3

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Lubisz dreszczyk emocji przed/podczas snu? Sam z pewnością będę miał nie raz okazję spędzić noc, pewnie nie jedną, można zawsze pobawić się kamerą i nagrać jakiś materiał do amatorskiego Paranomal Activity. (Nutka komizmu :D)

Dobra, koniec z żartami, ma ktoś pojęcie cóż to może być? Jakieś porady, zastrzeżenia, cokolwiek, jakby nie patrzeć dziś będzie kolejna noc, kto wie czy w nią coś się stanie. :hm:
  • 0

#4

alkon82.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

nie miałem zamiaru spać...nie dało by rady usnąć w takich warunkach...
  • 0

#5

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Postaw się na miejscu mojej kobiety, musi jakoś wytrzymywać w takich warunkach i zasypiać przy jakichś dziwnych dźwiękach. (O dziwo jej się to udaje, podziwiam :/ )
  • 0

#6

alkon82.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Podziwiam twoja dziewczynę, mieszka sama? Ja bym oka nie zmrużył...
  • 0

#7

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mieszka z siostrą, mamą i facetem mamy. Teraz jest 22:50 (gdy odpisuję), rodzina już śpi i zasypiają raczej o podobnej porze do tej, więc potem już jest w sumie sama. (jak wszyscy śpią nie jest aż tak łatwo ich obudzić)
  • 0

#8

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Z czasem człowiek się przyzwyczai do wszystkiego, nawet do duchów. ;)
Swoją drogą chętnie bym spędził tam noc na próbę.

Użytkownik Runaway edytował ten post 08.09.2013 - 22:08

  • 0

#9

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spędzić noc, a moja dziewczyna musi tam spędzić nie jedną noc, tylko parę lat, a w Sobotę (w nocy, była wtedy jakoś 1:20 albo 2) napisała żebym zadzwonił bo coś słyszy i się boi, czasami to nie robi się zabawne, tylko przerażające. Duchy chyba nie mają żadnej "mocy" poruszania przedmiotami.
  • 0

#10

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Rozumiem ale jak mieszka tam noc w noc to już powinno nie robić to na niej wrażenia a przynajmniej nie bała by się aż tak mocno ;)

Duchy chyba nie mają żadnej "mocy" poruszania przedmiotami.

Mają, mają.A poza tym jeśli to jest duch który straszy z premedytacją żeby poznęcać się nad żywymi to jej strach tylko go umacnia :) .
W takiej sytuacji to niech pójdzie do egzorcysty czy nagra EVP.
  • 0

#11

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Też jej mówiłem, żeby poszła do egzorcysty po porady (albo "diagnozę"), ale jak to kobieta, "Oj tam", nagranie czegokolwiek byłoby dobrym pomysłem. Duchy reagują na święte znaki, czy coś podobnego? Demon na pewno by zareagował, ale czy duch?
  • 0

#12

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W demony nie wierzę więc się nie wypowiem a co do duchów to wątpię żeby woda święcona czy krzyż tu coś poradzą, bardziej jeśli ona uwierzy że to naprawdę jej pomoże to to się stanie.Tak działa ludzki mózg jeśli w coś wierzymy wtedy to staje się rzeczywistością.Może to po prostu wybryki jej wyobraźni?

Użytkownik Runaway edytował ten post 09.09.2013 - 15:01

  • 0

#13

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Huk szafki i rozrzucanie talerzy na stole słyszała również jej siostra, od huku szafki obudziła się wystraszona i zaczęła płakać, w nocy mało kto potwierdzi bo rodzina słabo jej w to wierzy (i zasypia o wiele wcześniej niż ona), może tylko jej siostra, ale jest jeszcze mała i wątpię że wytrzyma do 3 w nocy (tym bardziej że nie w każdą noc takie rzeczy się dzieją, choć ostatnio co raz częściej), a dziewczyna ma takie rzeczy odkąd wprowadziła się do tego domu, nigdy wcześniej nie miała żadnych przewidzeń, schiz, czy innych tego typu rzeczy.

Użytkownik Nigtellios edytował ten post 09.09.2013 - 15:10

  • 0

#14

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Huk szafki i rozrzucanie talerzy na stole słyszała również jej siostra, od huku szafki obudziła się wystraszona i zaczęła płakać


Wygląda to na zwyczajny koszmar, może po prostu te wszystkie rzeczy jej się śniły.Załóżmy że szafka hukła we śnie a ona się obudziła i nie była na tyle przytomna żeby stwierdzić czy to był sen czy nie.
  • 0

#15

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Błąd, jednak jej siostra się nie przebudziła, (ze względu na bardzo mocny sen) (przepraszam was najmocniej, musiałem coś przeistoczyć) na to co wygląda to głównym obiektem wydarzeń które się dzieją w domu jest moja dziewczyna, co z jednej strony nie wyklucza żadnego nieludzkiego bytu, skoro dzieją się w mieszkaniu odkąd się do niego wprowadziła. (Nie wiem jak w domu, raczej od sąsiadów mało się dowie, jeśli cokolwiek.)

Ciekawi mnie również atmosfera panująca w domu, dziewczynki nie chętnie przychodzą się do niego bawić, jak pisałem w pierwszym poście - jest lekko ponura i "przytłaczająca". Jestem strasznie zaciekawiony tym strychem, będę musiał kiedyś wybrać się tam wcześnie z rana (duża odległość mnie od niej dzieli, musiałbym jechać pociągiem), może nawet w te ferie (jeśli się uda, a w czasie szkoły byłbym pewnie w domu tylko z przykładowo facetem jej mamy) i mógłbym pójść na ten strych, spróbować coś ee.. nagrać? Nie tylko z rana, również w nocy (gdy są te wszystkie dziwne odgłosy) można by było się wybrać tam i coś nagrać dla was, (i własnego "archiwum") a poświęcony krzyż pewnie bym i tak zabrał ze sobą na szyi, wizyta u egzorcysty z wyjaśnieniem mu sytuacji nie byłaby również złym pomysłem.

Od razu mówię, że wątpię iż moja wybranka będzie chciała wejść na ten strych sama i zacząć nagrywać w nocy. (w sumie nie dziwne)

Użytkownik Nigtellios edytował ten post 09.09.2013 - 15:29

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych