Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Odkrycia, które zmienia historię ludzkości"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#16

Wilkołak.
  • Postów: 172
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To nie świadczy o prężności kultury. Jakieś informacje o posążkach? Figurki, malowidła, groby... cokolwiek?
Ot, kolejna OSADA. Raczej nic, co miałoby zrewolucjonizować naukę.


Badacze zaczęli nazywać Arkaim Miastem, świątynią i obserwatorium jednocześnie. (...)

W Arkaimie mieszkali i pracowali nauczyciele wołchwów. Tutaj zajmowali się studiowaniem Wszechświata, określali współzależności ciał kosmicznych, ich wpływ na człowieka. Swoich największych odkryć nie zapisywali, ani też nie występowali publicznie z długimi przemówieniami. Na podstawie wieloletnich studiów opracowywali rytuały, obliczali obrzędy i wprowadzali je w życie ludzi, obserwując dalej na ile są one skuteczne. Kiedy było trzeba, wprowadzali poprawki. Wyniki długotrwałych studiów byli oni w stanie wyrazić w końcu jednym bądź dwoma krókimi słowami, w których zawarta była istota odkrycia.

Wchodzący do miasta musiał przejść drogę, którą przechodzi Słońce

W zaimprowizowanym "przedpokoju" był specjalny odpływ wodny, który prowadził do kanału pod główną ulicą. Starożytni aryjczycy byli więc wyposażenie w kanalizację. Ponadto w każdym mieszkaniu znajdowała się studnia, piec i nieduża spiżarnia w kształcie kopuły.

To, iż w starożytności wołchwowie uważani byli za mędrców i nauczycieli - historykom jest wiadome. W konsekwencji Arkaim, jako jedno z największych centrów naukowych, mógł należeć tylko do wołchwów. Innych uczonych w owych czasach po prostu nie było.
To, iż wołchwowie obliczyli i opracowali rytuały, naniesli korekty na podstawie wiedzy o Kosmosie, jest wiadome. Pojawia się natomiast pytanie o to, gdzie teraz są te unikalne rytuały? Jakie wstecznictwo je zniszczyło bądź ukrywa przed ludźmi?"

Środek Arkaimu zajmuje centralny plac w kształcie nieomal kwadratowym. ok. 25x27m. Sądząc po śladach ognisk, usytuowanych na określonym porządku, był to plac przeznaczony do odprawiania jakichś rytuałów.

Tekst z ksiązki Władimira Megre, "Rytuały miłości, Nowa Cywilizacja cz.2" EDIT ( zródło podobno mało wiarygodne :) )

historycy.org

Użytkownik Wilkołak edytował ten post 30.08.2013 - 10:03

  • 0

#17

Paleoantropolog.
  • Postów: 108
  • Tematów: 6
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja tam sądzę, że oni ( czytaj : naukowcy, kardynałowie i inne fuchy kościelne, oraz władcy ) boją się utraty władzy. Ale gdy by o tym powiedzieli, to opinia publiczna zareagowałaby, ale po jakimś czasie by to ucichło. A tak, to się to po cichu kisi, a po jakimś czasie wybuchnie, i dużo trudniej będzie to zneutralizować.
  • 1

#18

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co dla mnie może oznaczać plac pośrodku "miasta"? Hmmm, może miejsce występowania starszyzny, miejsce spotkań, targ... Zaznaczam, nie wykluczam możliwości kultowej. Ale chyba dosyć słabo rozwiniętej, skoro to miał być taki ośrodek kultury...

Niestety, tylko Babilon odpowiada temu, że rozwijał się w wytworzonej już cywilizacji. Egipt w momencie zjednoczenia nie był jeszcze jakąś wybitną kulturą, do tego doszło, można by powiedzieć, kilkaset lat później. A w jakiej wielkiej cywilizacji rozwijało się Catahoyouk?
Ur i Teby to również były wielkie miasta, swojego czasu prawdopodobnie największe na świecie.
Co do liczebności Teotihuacan i Pekinu- przepraszam, może faktycznie. Interesuje mnie tylko Europa.

Jednak tu nie chodzi o liczebność, tak na prawdę jest to pomniejszy problem. Chodzi o to, że NIGDZIE nie znalazłem informacji o jakichkolwiek odkryciach z Arkaim lub okolic. Czyli skąd możemy wiedzieć, do czego służyło, kto to zamieszkiwał? Podajecie informacje, jakoby były one skrywane- tymczasem z niczego nie można wywnioskować, że tak było. Podałeś, Wilkołaku pewne hmmm.. "informacje" z książki. Już jak to czytam to wydaje mi się kompletnie zmyślone. Skąd autor to rzekomo wziął? Zresztą, nawet na wikipedii piszą, że jest to przedsiębiorca i pisarz. Taki z niego historyk, jak z Adama Małysza bokser...

W Arkaimie mieszkali i pracowali nauczyciele wołchwów. Tutaj zajmowali się studiowaniem Wszechświata, określali współzależności ciał kosmicznych, ich wpływ na człowieka. Swoich największych odkryć nie zapisywali, ani też nie występowali publicznie z długimi przemówieniami. Na podstawie wieloletnich studiów opracowywali rytuały, obliczali obrzędy i wprowadzali je w życie ludzi, obserwując dalej na ile są one skuteczne. Kiedy było trzeba, wprowadzali poprawki. Wyniki długotrwałych studiów byli oni w stanie wyrazić w końcu jednym bądź dwoma krókimi słowami, w których zawarta była istota odkrycia.

Generalnie z tego akapitu można wywnioskować, że nikt nic nie zapisał, nikt nic nie odnalazł konkretnego, a jednak wszystko wiemy ;O

Może mi ktoś wytłumaczyć jedno: dlaczego Kościół ma wpływ na rzekome utajnianie informacji?
  • 0

#19

Wędrowiec.
  • Postów: 249
  • Tematów: 4
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

"Każdego roku archeolodzy dokonują odkryć, które mogą sprawić, że historię cywilizacji trzeba będzie napisać na nowo.

Brawo. Ładnie napisane, choć podejrzewam, że niewielu doczytało do końca.
Zwłaszcza ci, którzy sądzą, że religia jest wyrocznią - chyba nie doczytali do końca! hahahahhaha
  • -1

#20

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wracam do tematu liczb; natknąłem się na pewne informacje

[...[ Następnie jednak dowiadujemy się, że po zabiciu podczas stoczonej w Sumerze bitwy 8724 ludzi, wzięciu do niewoli Kaku, króla Ur, i sprzymierzonych z nim iszszakkum oraz jeszcze 5862 innych jeńców, wyprowadził z miast Sumeru i wyrżnął 5700 ludzi. W powrotnej drodze dostrzegł, że miasto Kazallu jest mu nieprzyjazne; pokonał je, zabił w bitwie 12652żołnierzy, a iszszakkum Aszarida i jeszcze 5864 osoby wziął jako więźniów. W osobnej wyprawie przeciwko miastom leżącym nad Iturungalem- Adabowi, Zabalamowi, Ummie i Kidingir- przeprowadził masowe rzezie, których efektem było 15718 zabitych i 14576 wziętych do niewoli do bitwie z Adab i Zabalem. Ilu jeńców zamordowano- nie wiemy. W starciu z siłami Ummy i Kidingir 8900 ludzi zostało zabitych, 3540wziętych do niewoli, a 3600 zamordowanych później.

Starożytne cywilizacje, pod red. Atrhura Cotterella

W jednej bitwie, w wyniszczonym wojnami wewnętrznymi, najazdami Akadów i Amorytów Sumerze, ginęło kilkukrotnie więcej ludzi niż w takim Arkaim mieszkać mogło. Jeszcze mało?

Użytkownik Lechista edytował ten post 04.09.2013 - 14:17

  • 0

#21

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

..w Ameryce Południowej Tenochtitlan - mniej więcej 250-300 tys ludności, w Azji Pekin ponoć nawet 700 tys.


Pekin..no przeciez :rotfl: to tez moze byc argumentem przeciw Biblii, albo za jej ocenzurowaniem, bo inaczej w ksiedze Genesis czytalibysmy: "Nastepnie Bog stwozyl Adama, oraz milion chinczykow.." :P
  • 0

#22

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lechisto - przyjmij do wiadomości że dawne miasta były mniejsze. Kalisz ma prawa miejskie od XIII wieku, ale liczbę 5 tysięcy mieszkańców przekroczył dopiero w XIX.
  • 0



#23

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale ja to przyjmuję. Sęk w tym, że aby było miasto, nie tylko dzisiaj ale i dla starożytności, przyjmuje się, że większość mieszkańców musi trudnić się handlem i rzemiosłem. Nie nazwiesz chyba miastem czegoś, co ma 5000 mieszkańców, ale każdy, co do jednego, zajmuje się rolnictwem?

Mój poprzedni post miał pokazać, jak duże były to miasta: w bitwach ginęło po kilkanaście tysięcy ludzi!

Sredniowiecze to nieco inne stosunki, okres nieco bardziej spokojny, stosunkowo wolny od najazdów koczowników, to i więcej ludzi mieszkało na wsi. W książce, której tytuł podałem w poprzednim poście, jest przedstawiony pewien schemat:
a) pojawiają się najazdy koczowników
b) wśród ludności wiejskiej pojawia się panika
c) najazdy nie ustają, miasta próbują pomóc wieśniakom
d) miasta przyjmują uciekinierów

Podejrzewam, że właśnie coś takiego miało miejsce w Arkaim. W wyniku długotrwałych ataków ludów koczowniczych kilka wiosek zebrało się w kupę, obudowało murem i tyle :)

Z kolei w średniowieczu najazdy koczowników były bardzo rzadkie. Nic więc dziwnego, że miasta nie musiały być zbyt duże- większość mieszkańców mogła spokojnie żyć na wsi.. :)

Chyba zgodzisz się ze mną, że aby uznać coś za miasto, potrzebna jest przewaga produkcji rzemieślniczej nad rolniczą. Pokażesz mi chociaż jedną stronkę (nie mówię już o opracowaniu), która pokazywałaby zróżnicowanie zawodowe mieszkańców Arkaim?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych