Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prawda czy tylko schizofrenia HELP ME!


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

SamsiebieNieznam.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam chcialem sie waz userzy zaptac czy jestem normalny czy zwariowalem
lub co gorsza schizofrenia nie dopadla.


Ok zaczne od poczatku. Nie jestem zbyt uczciwym typem ale tez bez przesady
*podatki mandaty itp....

Ostatnio znajomy (40+ lat Bogaty) mojego wspolokatora dal mu 2 bilety z madrytu
Do VALENCJI (zadne geje czy cos) pojechal moj 2gi znajomy i ja na regge festival bo on nie mogl.


I w czasie gdy dotarlismy na miejsce zaczely dziac sie dziwne rzeczy w mojej glowie.

Zaczolem wylapywac pojedyncze slowa ludzi ktorzy byli wookol mnie (OBCY)


Robilem to nieswiadomie idac slyszalem co mowia lub co mysleli.
Zawsze gdy sie to dzieje poce sie i jest mi goraco a gdy ostatnio dotyczylo to policji to przepraszam ale
sam juz nie moglem ze smrodu z pod pach..

Mam problem z noga i kuleje troche + nie jestem zbyt wysoki. i nosze skate hat + okulary przeciwsloneczne

Slyszalem i wiem ze dobrze slyszalem pare rozmow:

Dodam jescze uczciwie ze od pare lat chodze z mysla ze mam dar
zalatwiania rozwiazan na rozne przyziemne i nie przyziemne rzeczy potrafie
odpowiedziec na pytanie dotyczace zycia mysli uczuc itp w przeciagu 1s
Idac zawsze wybieram lepsza droge samoczynnie. ( dzisiaj ja + 2 kumpli szlismy poczym w mojej
glowie pojawila sie mysl ze chodze ta samama droga co oni w cieniu. A dlaczego jak ja kocham slonce
i odszedlem na bok do slonca co wiazalo sie z tym ze nie spadlem ze schodow a moj 1 znajomy tak
gdyz ktos cos tam rozlal. a gdybym to byl ja moglbym znowu leciec na operacje....


Wracajac z Valenci znajomy mial przy sobie w kieszeni 1 jointa i 0.4gr Haszu
Dla nas to nic dla policji to samo wiec zaden znas nie robil tego pierwszy raz (nie przemycalem nigdy)
I gdy juz podchodzilismy do terminalu on przypomnial sobie ze ma to w kieszeni i z pod maszyny gdzie
sprawdza sie torby poszlismy pod kibel przelozyc.
Dotarlismy przeszlo lecz w tym samym momencie uslyszalem

gwizdanie lecz bardzo ciche i krotkie odwrocilem sie i z 5-7m dalej stal ochroniarz.
Po czym zmienil nagle kierunek wzorku wiedzial ze go przylapalem.
Okazuje sie ze sa 2 TAKIE SAME POCIAGI jeden za drugim z ta sama godzina nr pociagu itp.
wsiedlismy jedziemy cos mi nie dawalo spokoju zerkam na bilet dokladnie
a tu we wszystkich biletach jest literowka w nazwie VALNCJA zamiast VALENCJA byly zakupione niby przez internet
przez tego bogatego znajomego.
jedziemy i nagle pani mowi przez mikrofon

Siges asi gracias. znaczy cos jak robcie czyncie tak dalej dziekuje i odlozyla sluchawke.

Po paru minutach probowalem sam skupic i wyciszyc sie na tyle zeby wylapac.
Udawalo sie lecz jak to pociagi szybko mnie rozpraszal glosny tukot lub gwizd.
Po czym wylapalem

Alqien se va apagar a nozostros por eso? co znaczy czy ktos nam za to zaplaci.

lekko i dyskretnie zorientowalem sie z kad to poszlo.
Padla odpwoeidz tak.

Obok pytajacej osoby w rzedzie siedzialo 3 kolesi nie moglem ich zobaczyc
Szybko wpadlem na pomysl ze jest ciemno i sa odbicia w oknach. jak zobaczylem
Ze sa ta kelnerzy z 1 baru w ktorym bylismy to omal nie omdlalem.
W barze po raz pierwszy uswiadomilem kolege ze cos sie ze mna dzieje.
Samoistnie zapamietywalem nawet ile razy kelner odklepal fusy z maszyny do kawy ile talerzy wziol
a w tym czasie rozmawialem z kolega i po 5 minutach pameitalem to dalej.
Nagle obydwoje zrozumielismy jak mowia do siebie cii oni nas poznaja. Lekko pod nosem powiedziane kawalek od nas
A bylem w momencie wyjasniania koledze ze slysze i widze dziwne rzeczy. chcialem mu to uswiadomic.
Nagle uslyszelismy to obydwaj.
Po czym zaplacilismy i wyszismy oczywiscie kulturalnie i zupelnie skrycie dalej ich podsluchiwalem
lecz nic nie bylo
na zewnatrz siedzialo duzo duzo ludzi przy kawie itp. kumpel wrocil sie po fajki
ja zostalem i czekam nagle zposrod tlumu slysze jak ktos mowi po hiszpansku po cichutku
I co z nimi zrobicie?
Normalnie nic bo to chba zwykli podroznicy
gdy przysluchalem sie zobaczylem 1 pana przy stole z cola rozmawiajacy z kims obok
Gdy bezszczelnie spojrzalem na tego 2giego nagle oczy zrobily mu sie lekko powieszkszone
I zaczol gladzic czolo (jak to sie robi ze strachu) Spojrzalem na drugiego tak samo ( mialem okulary przeciw sloneczne)
I nagle slysze glos kobiety (tej obok 1 z facetow) po cihu szeptem

co sie stalo
nie odwracajaca glowy lecz skupiajac sie na tej rozmowie wylapalem dalej
Nic porozmawiamy otem bo chyba cos tam...( zobaczylem kontemoka ze ruszyl glowa ten 2gi
Widze ze gdzies patrzy i nie odwraca wzroku jak na niego patrze zrobilem 2 kroki
obliczylem sredni kont i patrzyl na biale 2 duze metalowe blaty oparte o sciane przez 15/20s
zaczolem sie smiac lekko i poszlismy

slyszalem dalej nawet jak zalozylem sluchawki i puscilem swoja ukochana muza staralem oddechnac i wyciszyc sie a jestem w tym bardzo dobry
(znajomy powiedzial ze jestem
chory i takie tam jak mu mowilem co sie dzieje.)


Dalej slyszalem i bylo wiecej akcji np.

obok nas w rzedzie siedzial mlody chlopak i raz za czas lukal akurat w tym momencie jak slyszalem te glosy.
Podchodzi 2 Panow w koszulach itp i kaza mu isc bo to ich miejsce
Slyszalem jak chlopak mowi ze ma rezerwacje po czym obserwujac ich od gory do dolu widze jak stara mu sie cos pokazac.
Chlopak powiedzial Ok i poszedl... bylo to po 30-50 min jazdy......

nagle po paru razach jak dalem im lekko do uswiadomienia ze wiem ze tu sa byla cisza.
(nigdy nie mowie publicznie po hiszpansku wiec ludzie mysla ze nie rozumiem i sie myla gdyz znam hiszpanski.

Uslyszalem z tylu jak jakies dziecko pyta sie mamy czy to jest pulapka na kogos. (caly czas sluchajac muzyki)

Nie moglem sie skupic na muzyce tylko na tym.

Tak samo w 1 rzedzie przed nami byla para ogladajaca ILLUSION na telefonie. Slysze jak mowie ze klada nas na ziemie i po klopocie
I dzieczyna mowi do partnera nagraj filmik po czym ci 3 panowie pseudo kelnerzy mowia ze nie mozna.
Gdy tylko nagle 3 razy nachodzila mnie mysl ze to teraz podnosilem rece do gory lekko i widzialem tez ze jeden z nich za kazdym razem drapal sie po flowie
albo jezdzil reka po szybie.

odpuscili i slyszalem jak jeden sie pyta szeptem z kad oni tyle wiedza....

Ucichlo.
Nagle znowu slysze
Pamietajcie ze bedziemy slyszec wiele rzeczy jak np zyje na ulicy i nie mam pracy itp
( troszke smierdzielismy po 3 dniach festivalu) lubimy sie wybrac gdzies nad morze i spac na plazy ale zawsze mamy pieniadze na co chcemy (zabawy bilety itp) lecz nie placimy za noclegi xD

Popatrzylem sie miedzy siedzenia na nich i widzialem ze po chwili go przylapie tak sie stalo i slysze jak mowi patrzyl przylapal mnie.

W miare ucihlo do konca podruzy tym pociagiem.

Potem musielismy isc kupic bilet do naszego miasta. po czym widze jak przy maszynie jakis koles rozmawia ze starszym dziadkiem i odchodzi jak ja sie zblizam nagle.
Dziadek patrzy sie na mnie z lekko litoscia jakby cos wiedzial co jest grane. chcialem odejsc i zapytac lecz nagle uslyszalem w glowie pisk i jakby dzwonek zmienilem lekko
kierunek i oszdedlem do kumpla obok. przerazila mnie ta sytuacja.
nagle jak pare razy glosno (kumpel byl wkurzony na nie i dalej twierdzil ze jestem idiota) nasze miasto patrzymy na tablice a
tu pociagu nie ma i ojawia sie komnikat ze zostal zmieniony gdyz sie zepsul i podstawia nowy.

Gdy szukalismy godzin rozkladu chodzil za nami 1 gosc wracalem i odchodzilem po nownie i on w miare to samo. ciagle spogladal przez ulamki sekund
Bylem na tej stacji pare razy i nigdy nie widzialem tylu ochroniarzy krazacych jak by sie cos dzialo.
Wsiedlismy i zajelismy miejsca


ciag dalszy nastapi... bede edytowal post bo zdalyzlo sie wiecej


dzisiaj po powrocie do domu sadze ze policja byla u wlasciciela
mieszkania ktore wynajmujemy. Sluchalem muzyki na glosnikach i slyszalem znowu te glosy po czym jak doszedlem z kad sa
okazalo sie ze z na przeciwka z domu. Slyszalem jak opowiadali o nas komus i poznalem ze to wlasciciel. Ktos zostawil mu nr telefonu
iw wypytywal o nas na dodatek rozmawiali potem luzniej na tematy dotyczace dealerow itp. a z 2-3 h wczesniej wyszedlem na balkon i ktos sie schowal po czym dzwonil telefon u wlasciciela w domu ( mieszka tez na przeciwko)


To dzialo sie naprawde? czy jestem idiota? nie interesuje mnie ze policja cos mi chce zrobic gdyz jestem czysty jedynie te mandaty i takie tam
Sadze ze wygladalismy na dealerow i nosze dobre ciuchy a na dodatek pare min przed pociagiem spailismy jinta na droge
Pale juz dlugo lecz kiedy nie chce albo nie moge to nie pale bo wiem ze nie. Wiec nie piszcie ze sie zjaralem czy cokolwiek


Wiem ze teraz po 2 dniach trening u skupienia jestem w stanie wylapac slowa i zdania w dosc sporym halasie i z dosc daleka
Wiem o tym doskonale sprawdzilem to dzisiaj wiele razy......
Nie boje sie policji tylko czy ktos wie co to moze byc? zawsze gdy to robie przeplywa mnie na koniec dreszcz ciepla od dolu do gory trwa moze z 5s

Tak samo mam z rzeczami sadze ze wiem w tym samym momencie jak cos spada i nigdy nic mi nie spadlo. zawsze to zlapalem... nawet sie na to nie patrzac widze ze spada wyciagam reke tak szybko ze
zlapie i popielniczki i router ( kabel sam spada i ciagnie za soba roter) szklanki

Boli mnie to bo ostatnim czasem jakos sie to nasiilo i nie moge sie skupic na innych rzeczach
normalnie uwazam takie pisanie ostow za glupote ale nikt mi nie wiezy.....
A ja wiem co przechodze... przed wyjazdem nie moglem zasnac gdyz z 1-2 min slyszalem setki glosow na raz nie potrafilem sobie przypomniec co oznaczaly.

Uniknolem 2 wypadkow samochodowych w jednym z nich 3 pasazerowie odnielsi obrazenia takie jak przebite pluca zebrami zerwane sciagna itp
A ja? zupelnie nic nawet zadrapania i nie pamietam jak to sie stalo ale gdy wylatywalem (byl to tzw. rurak i stalem na konstrukcji) zlapalem sie ogrodzenia bramy oddalonej z 10-15m

W nastepnym dachowalem staym peugotem 106 rozwailem drzewo brame hotelu znak i auto a nic zupelnie nic nie stalo sie pasazera
co dziwne wyladowalismy soowrotem na kolach( 3 bo 1 odpadlo) jak to mozliwe?


Uswiadomi mnie ktos? Ja sam jestem pewny co sie dzieje bo widze efekty ale moze sa sie to jakos wyjasnic...


dziekuje


Zamiescilem tego posta czytam czy jest dobrze w miare i nagle mysl De-Ja-VU ze juz to czytalem naisane w ten sposob tutaj.... sadze ze chyba jestem nienormalny.....

I pamietam wszystko z detalami caly czas. zreszta setki razy przypominalem sytuacje gdy bylo to otrzebne.....

Nie pal tyle i przede wszystkim nie pisz postów w stanie wskazującym !
Dołączona grafika
edycja:
ultimate

  • 0

#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poradź się psychologa, może on coś wyłapie. Jeśli ciągle masz wrażenie że spotykane osoby są w zmowie z policją i że policjanci was śledzą, ale poza głosami w głowie nie masz dla tego przekonania uzasadnienia? Niektóre choroby mogą się objawiać takim właśnie niepokojem i odgłosami których inni nie słyszą, przestań palić trawkę bo to pogarsza sprawę.
  • 0



#3

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Też chce zajarać to co Ty. Dobry stuff..
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych