Ichigo - o tym mówię. Kolory biorą się z rożnych długości fal światła odbijanych/załamanych przez dany obiekt (porównaj efekt pryzmatu - dokładnie każdy obiekt działa tak samo). Generalnie odczuwanie koloru jako takiego jest złudzeniem, który interpertuje je w taki sposób, że fale z tego zakresu pasma są odbierane przez oko i interpretowane przez oko jako kolor.
Tu jest tabelka obrazująca
widmo fal elektromagnetycznych.Część odbieramy jako dźwięk, kolor itp.
Wiązki fotonów to ciekawe cząstki, które zachowują się zarówno jak materia, jak i fale elektromagnetyczne.
I tak niebo jest niebieskie, bo właśnie takiej długości fala emitowana przez Słońce dociera na powierzchnię naszej planety po załamaniu w atmosferze. Wraz z zachodem słońca, częstotliwość tej fali się wydłuża, dlatego kolor nieba się zmienia i przechodzi przez całe spektrum barw, ale zielony jest stosunkowo krótko widoczny.
Gdzieś kiedyś czytałam, że właśnie pod wieczór, przy dużej ilości ozonu w powietrzu fala światła załamuje się właśnie na częstotliwości koloru zielonego i dlatego tuż przed silnymi burzami i wilgotności powietrza kolor nieba jest zielony.
Użytkownik Kocica edytował ten post 13.08.2013 - 16:20