Mierzący 10 cali (25,4cm) przedmiot przedstawia człowieka nazwanego Neb-Senu, pierwotnie był to dar dla boga Ozyrysa, a w muzeum znajduje się już od 80 lat.
Cała historia zaczęła się kilka tygodni temu:
"Pewnego dnia zauważyłem, że się obróciła," - mówi kustosz Campbell Price – "Pomyślałem, że to dziwne, ponieważ znajduje się w gablocie, do której tylko ja mam klucz”.
Price powiedział, że większość egiptologów nie jest zbyt przesądna, więc zaczął się zastanawiać, kto mógł przesunąć statuetkę.
“Gdy Jednak spojrzałem następnego dnia, odwrócona była w jeszcze innym kierunku, podobnie kolejnego..." - mówił.
Po ustawieniu statuetki w pierwotnej pozycji, Price ustawił kamerę i jak się później okazało – rzeźba poruszała się bez niczyjej pomocy.
Jak twierdzi – "Starożytni Egipcjanie wierzyli, że tego typu rzeczy mogły stawać się domem dla dusz ludzi, których przedstawiały"
Jednak nawet Egipcjanie nie spodziewali się, że tego typu statuetki mogłyby się same poruszać.
Fizyk Brian Cox przedstawił swoje naukowe wyjaśnienie tej sytuacji: zasugerował, że wibracje materiału, z którego jest wykonana rzeźba oraz szyby, na której stoi, mogą powodować jej powolny ruch.
Teorię tę zdaje się potwierdzać fakt, że (jak widać na filmie) statuetka obraca się tylko wtedy, gdy w muzeum panuje ruch.
Kustosz Price jest jednak sceptyczny wobec tego wyjaśnienia, przypomina bowiem, że przedmiot ten stoi w tym samym miejscu od 80 lat i nigdy w ten sposób się nie zachowywał.
http://www.youtube.com/watch?v=q-jqMcKH4ZI
Źródło : http://www.huffingto..._n_3486794.html
Użytkownik skittles edytował ten post 26.06.2013 - 00:56