8 odpowiedzi w tym temacie

[Amnezja]

Czesc wszystkim
wracam tutaj po latach, poniewaz ostatnio przytrafilo mi sie cos dosc dziwnego i szukam wytlumaczenia, mam nadzieje ze mi w tym pomozecie mowiac krotko bylo tak, ze najzwyczajniej w swiecie poszedlem spac, i wlasnie tu zaczyna sie problem, bo sam nie jestem do konca pewien czy sie przebudzilem czy spalem dalej, taki dziwny stan, ni to sen ni jawa. Pamietam to dziwne uczucie, tak jakby ktos nade mna stal, widzialem takie jakby ''ciemne cos'' jednak wtedy mialem wrazenie ze byc moze jest to ktos z rodziny czy cos, ale nagle stwierdzilem ze wogole nie moge sie poruszyc ani nic, nie moglem zlapac oddechu tylko tak dziwnie jakby "chrzakalem" a to cos ciagle stalo tak jakby perfidnie nad moim lozkiem, dodam jeszcze ze nie moglem sie poruszyc ale tak jakby "zginalo" mnie na lozku. W koncu chyba sie skonczylo nawet nie pamietam kiedy, w kazdym razie chyba dalej usnalem. Obudzilem sie pozniej, i myslalem ze to raczej taki jakis dziwny sen czy cos, no i poszedlem do matuli spytac po co nade mna wystaje jak spie, nad moim lozkiem. Mama spojrzala na mnie jak na debila i nie wiedziala o co chodzi. Pamietam to wszystko troche jak przez mgle, ale tego uczucia nigdy nie zapomne. Co to moglo byc?? Z gory dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam

[vriFF]

Najzwyklejsza nocna zmora:-). Mam dokładnie takie samo doświadczenie jak Ty:-P.

[Slimok]

nieświadoma próba wejscia w stan OObe (Out Of Body Experience) poczytaj.Wchodząc w stan oobe nie mozna sie ruszyc do tego spowalnia oddech z tego powodu ze ciało śpi więc potrzebuje mniej tlenu i wtedy jak umysł staje się świadomy wydaje ci sie ze sie dusisz a postac co stała nad tobą niewiadomo czemu ale zawsze wystepuje odczucie jakby ktoś cie obserwował a to że ją widziałeś to nic innego jak hipnagogi (halucynacje wywoływane przez umysł takze w trakcie wchodzenia w oobe). Miałeś nieświadome oobe co niezwykle rzadko sie zdarza.

Nie ma co sie bać ;}

[Kabezecik]

Nie oobe,a najzwyklejszy paraliż senny .

[Ana Mert]

Opis pasuje idealnie do paraliżu przysennego. Niemożliwość poruszenia się, ciężki oddech i omamy. Zjawisko udowodnione naukowo i niegroźne o ile nie występuje zbyt często. Wpisz "paraliż przysenny" w Google.

[szczyglis]

Jasne, że paraliż.
Za młodu miewałem to często.
Niegroźne, aczkolwiek dosyć nieprzyjemne uczucie, bo można się nieźle wystraszyć.

Użytkownik szczyglis edytował ten post 21.06.2013 - 01:47

[Ana Mert]

Wystraszyć to się można jak człowiek boi się przysłowiowego własnego cienia. Ja miałam swego czasu paraliż z omamami kinestetycznymi (nikogo nie widziałam ale czułam, że ktoś siedzi na moim łóżku i mną potrząsa) i ostatnią rzeczą o jakiej w tej chwili myślałam był strach. Byłam zbyt zajęta myśleniem co się dzieje, dlaczego nikogo nie widzę a wyraźnie czuję dotyk i ogólnym badaniem zjawiska. Zero strachu, jedynie analiza sytuacji. Ale ja to ja. Im bardziej coś odbiega od zasad fizyki i rzeczywistości tym bardziej się na tym skupiam a strach odchodzi. Bardziej boję się psów niż "duchów"

[szczyglis]

W takim razie gratuluję odwagi. Nie należę do ludzi, którzy się czegoś boją, ale te sytuacje w dzieciństwie - te paraliże, były dla mnie dość przerażające. I nigdy nie kończyło się na tym, że coś tylko stoi i patrzy - najczęściej "to coś" siadało na mnie, gdy spałem na brzuchu i wwiercało mi się w wnętrzności, czułem wręcz fizycznie pazury, które włażą w moje plecy, do środka i wyrywają mi kręgosłup, a ja nie mogę nic zrobić. Trudno w takich sytuacjach o akty odwagi, gdy czujesz, że jesteś sparaliżowany i bezbronny. Jedyne co pozostawało to "w myślach" zaciskać zęby z bólu i czekać aż to się skończy.

Użytkownik szczyglis edytował ten post 21.06.2013 - 12:19

[ServusSnajper]

Dlaczego tylu ludzi miało często paraliże, a ja chyba tylko jeden raz, niedawno, przy czym nie jestem do końca pewna, czy to było to... (w nocy "obudziłam się" z koszmaru i nie mogłam się poruszyć, z trudem nawet oczy otworzyłam). To jest takie fascynujące!