Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prawie dostałem zawału


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#16

DreamDiver.
  • Postów: 28
  • Tematów: 2
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mialem okazje przezyc kilka paralizow sennych, ale jeszcze nigdy nie byly tak ekstremalne. W moim przypadku to byly to jedynie nacisk na klatke piersiowa, glosny swist w uszach, haluny pod postacia abstrakcyjnych wzorow i oczywiscie odretwienie. Napad strachu mialem tylko za pierwszym razem, ale raczej bylo to spowodowane niewiedza. Nie wiem czy mozna otworzyc oczy gdy jest sie sparalizowanym, ale nie zamierzam tego robic. Zawsze nachodzi mnie mysl, ze jak to zrobie to ujrze jakas postac. Zwykle konczy sie to zasnieciem, falszywym przebudzeniem albo swiadomym snem. Nie taki diabel straszny jak go maluja, a jednak nikomu specjalnie nie polecam tego probowac. No chyba ze chcesz sie sprawdzic :D
  • 0

#17

hääel.
  • Postów: 38
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Miałem w życiu co najmniej kilkaset paraliżów i potwierdzam, że to może być straszne. Brak kontroli nad mięśniami, uczucie duszenia i zapadania się w otchłań, fałszywe przebudzenia (już ci się zdaje, że to minęło a to po prostu sen), halucynajce osób wchodzących do pokoju i patrzących na mnie, wołanie o pomoc, kiedy nikt cię nie słyszy. Zdawało mi się, że te stany trwały po kilka godzin, chociaż wiem, że obiektywnie najwyżej kilka minut. Słyszałem wszystko, co się dzieje wokół mnie, słyszałem rozmowy w pokoju jeżeli akurat ktoś coś mówił i słyszałem telewizor. Po przebudzeniu pamiętałem to jak sen, ale jednak to było prawdziwe. Z biegiem czasu nauczyłem się nawet otwierać oczy i mówić w tym stanie. Świat wygląda wtedy jak sen, tzn. właśnie tak się go pamięta. Niesamowite uczucie.

Nauczyłem się w końcu krzyczeć, żeby ktoś mnie obudził a nawet wprost powiedzieć "obudź mnie". W końcu nauczyłem się budzić z tego samemu a w końcu mi to przeszło.

Ale wrażenie było przerażające i nikomu tego nie życzę. Najgorsze były przychodzące wtedy myśli, że już umarłem i tak właśnie wygląda śmierć :).
  • 0

#18

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak ktoś chce sobie wywołać paraliż senny to polecam pochlać ostro (wódka) ze 3 dni, potem mega kac, a w 1sza noc lub w drugą na 'detoxie' mamy paraliż senny :D Ja miałem niezłą jazdę jak prawie "spadłem z łóżka" bo mnie "coś" ściągało :D Pełne gacie miałem :D
  • 0

#19

Paris.

    V.I.P.

  • Postów: 282
  • Tematów: 7
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mnie w pewnym okresie czasu zdarzały się często paraliże senne, na całe szczęście na chwilę obecną już ich nie przechodzę ; )
Raz jednak zdarzyło mi się coś co nie bardzo mi ten paraliż przypomina.
Może to było w śnie, a raczej na pewno w śnie.. śpiąc (?) usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi wejściowe (mam pokój na poddaszu), biegnie do drzwi przedpokojowych, otwiera je, wbiega na drugi przedpokój, biegnie po schodach i w stronę mojego pokoju po czym z hukiem otwiera moje drzwi od pokoju... ja nagle zrywam się z łóżka, drzwi zamknięte, światło zgaszone... pewnie to był bardzo realistyczny sen, ale to bardzo, bardzo realistyczny ; )
Cóż a co do paraliżów sennych, dwa razy zdarzyły mi się tak hardcorowe, że nikomu takich nie życzę.
Leżę odwrócona do ściany, nagle jakaś postać nachyla się nade mną i patrzy mi prosto w twarz. Próbuję krzyczeć, płakać, wołać o pomoc, ruszyć się - zero reakcji. Jedynie delikatnie poruszyłam ręką.
I po tym zdarzeniu, spróbowałam usnąć drugi raz - było jeszcze gorzej. Tym razem jakaś babka w szpilach (pielęgniarka ? ) podchodziła do mnie i zamierzała dać mi jakiś zastrzyk. Boję się strzykawek i igieł strasznie, nie mogę nawet na nie patrzeć, więc to co przeżyłam przez to kilka sekund sprawiło, że do rana siedziałam przy oświetlonym świetle... ; )
  • 0

#20

sebhe.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

U mnie paraliże senne są takie same i za każdym razem jestem wciągany w jakąś ciemną jak dupa dziurę. Wiem, że śpię i staram się na siłę otworzyć oczy. Z trudem i bólem mi się to udaje. Muszę się wtedy porządnie wybudzić, bo jeśli tego nie zrobię to za moment lecę na powrót w tą czeluść. Nigdy nie zdecydowałem się temu poddać i zobaczyć co się stanie i jak długo będzie mnie to coś wciągało. Najzwyczajniej ze strachu. To nie jest nic przyjemnego.
  • 0

#21

Wędrowiec.
  • Postów: 249
  • Tematów: 4
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Ogólnie rzecz biorąc, ludzie nie za bardzo sobie zdają sprawę ze sposobu funkcjonowania własnego mózgu.
I nic dziwnego - on sobie funkcjonuje bez naszego udziału.
Ludziom się wydaje, że to, co widzą jest dokładnie tym, co sobie wyobrażają. I tu niestety jest bariera i niespodzianka - nie widzimy tego, co jest, a wyłącznie to, co sobie nasz mózg wyobrazi, przetworzy, poda naszym zmysłom.

Jest pewien miernik, który pozwala nam funkcjonować normalnie - jeśli uznamy (nasz mózg), że widzimy to samo, co inni...

To oczywiście wymaga współpracy i lustra. Bo budujemy sobie całą naszą rzeczywistość jako odzwierciedloną przez innych - bo tylko oni mogą to potwierdzić... Chcecie wiedzieć więcej?
  • 1

#22

Lasagnee.
  • Postów: 7
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Coley
Skoro to zjawisko jest takie normalne to dlaczego ani ja, ani nikt z moich bliskich i zapytani z dalekich znajomych nie miał z tym nigdy do czynienia?

 

 

Sądzisz, że jak sam czegoś nie doświadczyłeś to zjawisko nie ma prawa bytu? Świat nie kręci się wokół Twoich znajomych i Ciebie.

Zjawisko paraliżu jest jak najbardziej normalne. Sama przeżyłam je kilka razy, ale za każdym razem potrafiłam nad nim zapanować.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych