Napisano 21.04.2013 - 10:53
Napisano 21.04.2013 - 11:07
Kpisz, czy o drogę pytasz?! Czy ty naprawdę uważasz, że przestepcy to ludzie, którzy pochodzą z nizin społecznych, od zawsze kradli radia samochodowe i nigdy nie zapłacili ani grosza podatku? W więzieniach siedzą RÓŻNI ludzie. Zarówno tacy, którzy zaczęli karierę przestępcy już w wieku lat -nastu, jak i tacy, którzy przez całe życie pracowali, żyli przestrzegając prawa, ale w pewnym momencie trochę się pogubili. Dlaczego więc, skoro całe życie płacili podatki (także na utrzymanie więziennictwa), mają jeszcze pracować w jakimś obozie zagłady, żeby "odpracować swój dług wobec kraju"? O_oMoim zdaniem każdy kto odbywałby karę większą od pewnej wartości progowej powinien być zmuszany do pracy na rzecz narodu/kraju
O JezusMariaChrystusieNazareński... słyszałeś może ostatnio o przypadku wyroku amerykańskiego sądu, gdzie po x latach spędzonych w więzieniu, skazanego wypuszczono, ponieważ okazało się, że detektyw zaangażowany w sprawę, wskazał pierwszego z brzegu typa. Jasne, sprawa wyjaśniona, sprostowana, niesłusznie skazanego wypuszczono na wolność, ale tych zmarnowanych lat nikt mu nie zwróci. A co gdyby zamiast 25/50/100 lat za kratkami przyznano mu karę śmierci i zdążono ją zrealizować? Pomyśleliście o takich przypadkach?no ale kara śmierci, za morderstwa które są udowodnione - czemu nie ? to samo za udowodnione działanie w zorganizowanej grupie przestępczej - a reszta niech sama na siebie pracuje, tak jak wyżej mówiono. nagle Polska stała by się cudownym, bezpiecznym krajem
Czym w takich przypadkach różnilibysmy się od Republiki Bananowej? Szczególnie, że nasze sądy to kpina i dno mułu.
Napisano 21.04.2013 - 12:00
Napisano 21.04.2013 - 12:57
Napisano 21.04.2013 - 13:15
Odniosłem się do konkretnych przypadków jeśli chodzi o karę śmierci, między innymi do wychodzącego w lutym przyszłego roku Mariusza Tyrynkiewicza, który przyznał się do winny. Zabójstw dokonał podczas przerwy w odbywaniu kary. W 1989 został skazany na karę śmierci, ale w wyniku perturbacji politycznych jego karę zmieniono na 25 lat więzienia. Zapowiedział również, że po wyjściu nadal będzie zabijał. Naprawdę uważam, że za to powinna być kara śmierci, a wykonanie z naszych podatków, szubienice chyba nie są takie drogie.
Oczywiście, że zdarzają się nadużycia i skazuje się osoby niewinne jak na przykład Zdzisław Marchwicki, najbardziej znany polski seryjny morderca, który nim prawdopodobnie nie był. Mimo to nadal będę uważał, że kara śmierci dla mordercy który przyznaje się do winny i nie czuje skruchy jest najbardziej odpowiednią karą.
Standard więzienia można chyba dopasować do przestępstwa, podobnie jak pracę którą ma się wykonywać (nie będzie to chyba specjalnie drogie zwłaszcza, że na utrzymanie placówki pracować mają osadzeni)
Ciekawy temat i wielowątkowy. Zanim się zabierzemy za jakiekolwiek wielkie reformy i zmiany powinniśmy zacząć od tego, żeby optymalnie wykorzystywać te rozwiązania, które już mamy. Wyroki za najgorsze przestępstwa powinny być surowe i odstraszać. Ciągle się słyszy o skandalicznie niskich wyrokach za gwałty czy zabójstwa, czegoś takiego nie powinno być.
Napisano 21.04.2013 - 13:27
W tej chwili przepisy nie są korzystne dla ofiary. Ofiara się boi, a przestępcy robią się coraz bardziej bezczelni i bezwzględni.
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych