Teorii na ich temat było mnóstwo: jedni twierdzili, że są dziełem kosmitów, miejscowi wierzyli, że to dzieło czarnoksiężników. Jeszcze inna hipoteza wskazywała jakoby tajemnicze zagłębienia były śladem po lądowaniach UFO. Sugerowano nawet, że kręgi to efekt piaskowych kąpieli strusi!
Sprawą zajął się sztab naukowców, który nieustannie próbował wyjaśnić przyczynę powstania tak kosmicznego krajobrazu. Przez wiele lat badacze analizowali trawiasty teren i co rusz wysnuwali inne wnioski. Doszukiwali się radioaktywności czy szkodliwego działania roślin z gatunku Euphorbia damarana porastających tę część pustyni.
Wyjaśnieniem powstania „czarcich kręgów” za punkt honoru postawił sobie Norbert Juergens z Uniwersytetu w Hamburgu. Jak się okazało tajemnica zagłębień jest dużo bardziej przyziemna. Naukowiec przebadał setki kręgów i we wszystkich stwierdził obecność piaskowego termita z gatunku Psammotermes allocerus, który najpewniej jest odpowiedzialny za ten krajobraz.
Niemiecki naukowiec zauważył, że termity żywią się korzeniami porastających tę część pustyni traw, zabijając tym samym rośliny. Owady niszcząc roślinność zapewniają sobie przeżycie w ekstremalnych warunkach. Bez traw niezbędna do życia woda wolniej paruje z gleby i dzięki temu dłużej utrzymuje się w porowatych korytarzach termitów.
źródło: turystyka.wp.pl
