Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pozdrowienia z Nowej Zelandii lub list z innego świata


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#16

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Bardzo mnie zaciekawiła opisana wyżej historia, zastanawia mnie natomiast jedno: skoro rzekomo wydarzyło się to naprawdę to dlaczego dowiadujemy się o tym dopiero teraz i dlaczego tak mało wzmianek na ten temat dostępnych jest w sieci?

@up
Szkoda, a już mnie wyobraźnia poniosła, znaczy zaczynała ponosić... ;)



Jeszcze dość niedawno miałem podobnie pozytywne skojarzenia co do własnej wyobraźni. Zdarzył się niestety pewien wieczór z gupim temacikiem stającym się mi nocnym koszmarem, z niego wynikło, że śniłem treść wieczorowej fantazji stającą się realem. Od tego poranka już nic dla mnie nie jest takie samo.


...to dlaczego dowiadujemy się o tym dopiero teraz i dlaczego tak mało wzmianek na ten temat dostępnych jest w sieci?


Gdyby coś podobnego ktokolwiek doświadczył to sam by miał problem by w to uwierzyć, a więc logicznym jest tu bezsens opisywania, choć zakładam, że wielu wie to nikt sobie reki nie da uciąć za wiarę swa.


p.s.Założenie, że żartuję jest przyjemniejsze.
  • 0

#17

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

No i gratuluję wygranej kłótni w internecie. Ktoś kiedyś powiedział, że to tak jak wygrać wojnę w afryce.... ale niestety nie mam źródeł tego cytatu.


Ty nadal człowieku kompletnie nie rozumiesz o co chodzi, prawda? Obrazek, który wkleiłeś dowodzi, że nie masz kompletnie pojęcia o co ciebie pytałem i jaki był w tym cel.

Twój poziom rozumowania, przedstawiony obrazkiem, jest wręcz żałosny. Nie zapytałem ciebie bowiem o coś, co było niemożliwe do udowodnienia. Postawiłeś tezę, że historia została stworzona na potrzeby filmu. Skoro tak twierdzisz, to znaczy że skądś tą informację posiadasz. Skoro tak, to znaczy że bez problemu możesz podać źródło tej informacji.

Istnieje oczywiście inna opcja, w której tej informacji nie posiadasz. W takim wypadku twoje twierdzenie, wygłoszone z taką pewnością, jest tylko i wyłącznie kłamstwem i należy mniemać, że założyłeś, że nikomu nie będzie się chciało przekopywać internety w celu wyszukania, czy jest to prawdą czy nie. W końcu podałeś źródło, które nijak się miało do odpowiedzi na postawione pytanie, a ponieważ było w cyrylicy, można sądzić że miałeś nadzieję iż nikomu nie będzie się chciało tego sprawdzać.

Prawdziwą analogią do tego co zrobiłeś jest taki oto obrazek:
- Mam piłkę
- Nie masz
- Mam
- Tak? Udowodnij!
Ludzik wyjmuje kanapkę
- To nie jest piłka!
- No rzeczywiście. Widzisz, to nie było trudne.


Nie chodzi o to, kto "wygra kłótnię w internecie", tylko o rzetelność. Tobie jej niestety brak, a ponieważ ludzie nie zmieniają się z minuty na minutę, można spokojnie rozciągnąć ten brak rzetelności na całość twojej "twórczości" na tym i innych forach. Forma przestrogi dla tych, którym kiedykolwiek będzie się chciało prowadzić z tobą jakąkolwiek dyskusję. Zwyczajnie okazałeś się kolesiem dla którego zaufanie powinno być zerowe.

Z mojej strony to koniec offtopu. Sprawa jest jasna - historia powstała przed filmem, a czy jest prawdziwa, trudno rozstrzygnąć. Być może komuś uda się znaleźć źródło sprzed 1999 roku. Można próbować skontaktować się z autorem artykułu z Ogonioka. Tylko, czy komuś się będzie chciało? :)
  • 5

#18

ultimate.

    Animam debeo !

  • Postów: 500
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pdjakow i Karaś,

zaprzestańcie już tych wycieczek osobistych. Takie dyskusje możecie prowadzić sobie na PW. Za ciąg dalszy tego offtopu przyznam odpowiednie nagrody.

  • 0



#19

Ghostbite.
  • Postów: 86
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeszcze dość niedawno miałem podobnie pozytywne skojarzenia co do własnej wyobraźni. Zdarzył się niestety pewien wieczór z gupim temacikiem stającym się mi nocnym koszmarem, z niego wynikło, że śniłem treść wieczorowej fantazji stającą się realem. Od tego poranka już nic dla mnie nie jest takie samo.


Szczerze powiedziawszy przeczytałem powyższy fragment 5 razy i dalej nie jestem pewien czy rozumiem co tu jest napisane :mrgreen:

No nic, może przemęczony jestem... ;)


Wracając do tematu wydaje mi się, że ta historia jest tak nieprawdopodobna, że aż niemożliwa.
Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy (zakładając, że wydarzyło się to naprawdę a nie powstało w jakimś kreatywnym umyśle) to takie, że ktoś, na przykład pracownik poczty w Nowej Zelandii wiedząc, że taki adres nie istnieje otworzył kopertę i postanowił sobie zażartować z nadawcy odpisując.
Natomiast elementy niewiarygodne typu zdjęcie czy ostatnie zdanie ostatniego listu zostały do historii dodane w późniejszym terminie aby podkręcić atmosferę i dodać jej miano paranornalnej.

Podkreślam, że powyższa teoria jest tylko jedną z możliwych hipotez, została wymyślona przeze mnie przed chwilą i nie jest poparta żadnymi dowodami ani tym bardziej materiałami źródłowymi ;)
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych