Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kroki w nocy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
51 odpowiedzi w tym temacie

#31

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Dziadka - nie poznałam go nigdy bo zmarł przed moimi narodzinami, jednak ostatnio dawno,dawno nie byłam na jego grobie - możliwe,że się przypomina? Rzadko chodzę na cmentarze i do kościoła. 2. Jakiś astralowicz sobie chodzi po domu. 3.Poltergeist? Raczej mało prawdopodobne, one są uciążliwe i bardzo hałaśliwe ponoć. 4.Moja wyobraźnia,omamy,itp.. sama nie wiem :)
  • 0

#32

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Też parę razy w życiu doznałem obecności poltergeista. 2 razy w kuchni zleciała i stłukła się szklanka w tajemniczych okolicznościach... chociaż pamiętam że kładłem je na środku szafki.
Raz radio internetowe się samo włączyło a chwilę potem syn od mojej siostry przebudził się i płakał ja włażę do pokoju a tu dziecka nie ma... ja gadam że go nie ma.A on był między poduszkami dużymi na podłodze między łóżkiem a stołem było tam mało miejsca i się zastanawiam do dziś jak on tam wlazł :o .Kursor myszki przeciągnął ekran do góry chociaż byłem metr od kompa. itp

Użytkownik Stoner edytował ten post 07.02.2013 - 18:05

  • 0

#33

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja kiedyś miałam za dzieciaka keyboard, który lubił sam wydawać dźwięki. Co wyszło się z pokoju to zaczął świrować :D oczywiście musiał być włączony. Ile razy coś mi spadło w nocy mimo,że nie miało możliwości spaść.

Co do keyboardu to po latach wiem, że tak sam z siebie ponoć mógł wydawać dźwięki. Jak byłam dzieckiem to nie było mi do śmiechu :D

Użytkownik czorna666 edytował ten post 07.02.2013 - 18:14

  • 0

#34

LukeKZ.
  • Postów: 183
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bolki zrobione też się poruszają z różnych przyczyn np. zmiana temperatury materiału ciepło-zimno czy w lato ciepło od słońca czy w zimnie od ogrzewania w środku i zimno na zewnątrz, wiatr kołyszący całym budynkiem chodź by od milimetr może wywołać skrzypnięcie lub stukot jakiegoś materiału nawet i paneli czy parkietu. Ja też mieszkam na czwartym piętrze i nawet jak teraz piszę to łóżka (drewniane) tak strzeliło jakby ktoś na nim usiadł lub wstał, drewno nieustannie się rusza (a może to moja mama lub teść przyszli sobie posiedzieć ze mną).

Siostra żony (wtedy jeszcze nie byłem żonaty) wynajmowała mieszkanie wy wieżowcu i spała na materacu na podłodze bo nie chciała kupować łóżka (studiowała sztukę więc jak to artyści zawsze muszą odbiegać od normy), ale często słyszała kroki nawet i tuż obok jej materacu ale nic takiego sobie nie robiła z tego. Po przeprowadzeniu się dowiedziała się że poprzedni właściciel, starszy pan, właśnie mieszkał i zmarł w tym pokoju i być może jest to nawiedzenie "residual" (czyli duch/istota powtarza czynność jakie robiła za życia ale nie jest świadoma otoczenia ani ludzi) a kroki, stuki i puki często są z tego typu "nawiedzenia" powiązane o ile nic innego się nie dzieję.

Nagrywając możesz kamera czy nawet dyktafon położyć na podłodze to będzie lepiej odbierał dźwięki lecz wtedy musisz powiedzieć jak to ty zrobiłaś jakiś hałas.
  • 0

#35

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak na razie nie ma mnie w domu więc za jakiś czas spróbuję. Najgorsze,że to jest tak nieregularne,że nie mam pojęcia kiedy się spodziewać. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o istoty pozaziemskie/duchy to możliwe właśnie,że to mój dziadek odwiedza swój dom,zwłaszcza,że dawno nie byłam na jego grobie. Tym bardziej też, że ten dom zbudował. Jeśli chodzi o realne, bardziej przyziemne podejście.. to albo omamy (tylko,że druga osoba miałaby takie same omamy? dziwne) albo coś trzaska..ale zawsze 2-3 w nocy? I to pod moimi drzwiami.. fakt, przed drzwiami,zaraz przy progu trzeszczy mi właśnie podłoga ale żeby skrzypnęła to trzeba na nią nadepnąć.
  • 1

#36

Box.
  • Postów: 225
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

No to skrzypiąca podłoga w moim mniemaniu byłaby znakomitym wyjaśnieniem sytuacji. Masz układ okno-drzwi-okno w linii prostej, więc spodziewam się, że występują przeciągi. Nawet przy najmniejszej szczelinie w drzwiach wiatr będzie hulał do woli, powodując stuki i puki o futrynę. Zaraz mi napiszesz pewnie, że okna miałaś na pewno zamknięte, ale wtedy podejrzewałbym Cię o zbyt dobrą pamięć i napomknięcie tego dopiero po fakcie.

Z postu na post coraz bardziej śmierdzi mi to fejkiem, a wyjaśnienie może być proste: masz w domu myszkę, która sobie harcuje po nocach pod Twoimi drzwiami :)
  • 0

#37

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie mam żadnych myszy w domu -.- a to chyba logiczne,że okna mam zamknięte i to jeszcze plastiki więc nie ma mowy,żeby były przeciągi bo to uszczelnione. Nie po to jest palone w domu,żeby okna na noc otwierać, pomyśl trochę.Szczególnie,że jest zima.. Ja się pytałam czy ktoś miał podobne doświadczenie, co to może być a nie prosiłam o to, by stwierdzać czy to fake czy nie.. każdy ma inne odczucia, wierzyć nie musisz, jeśli dla Ciebie to jakieś niemożliwe.

Użytkownik czorna666 edytował ten post 10.02.2013 - 17:00

  • 1

#38

Box.
  • Postów: 225
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie mam żadnych myszy w domu -.-


Mój kumpel do niedawna też myślał, że nie ma, dopóki schowane w szafce chipsy na impreze nie zostały zjedzone, a z foliowych torebek zostało confetti :P


Ja nie podważam tego, co tu mówisz, bo już napisałem za pierwszym razem, że sceptykiem nie jestem, ale zauważyłem że pospiesznie odrzucasz wszelakie wytłumaczenia tych tajemniczych dźwięków i tak kierujesz rozmowę, by wyszło na Twoje - że to właśnie coś nadprzyrodzonego. Nie twierdzę, że nie, ale też nie jestem przekonany, że tak. Jestem w stanie uwierzyć w wiele rzeczy, wiele zjawisk, ale to akurat wydaje mi się jak najbardziej przyziemne, jeśli nie wymyślone. Mam nadzieję, że się zrozumieliśmy ;)
  • 0

#39

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja sama nie wiem co to jest, odnośnie tych kroków-wyjaśniam sobie je na każdy możliwy sposób. Przyjmuję,że może być to błahostka albo rzeczywiście jakieś zjawisko nadprzyrodzone. Nie wymyślam sobie, mam zbyt dużo na karku lat by trollować i wymyślać historyjki w internecie by zabłysnąć bo zwyczajnie szkoda na to czasu i wyobraźni. Nigdy nie miałam myszy w domu i nie mam - myślisz,że reszta domowników nie zauważyłaby myszy? Na wsi owszem - jak najbardziej, myszy występują często i gęsto, ale ja mieszkam w mieście i nigdy przenigdy nie mieliśmy tych szkodników na karku. Pytam się was po prostu i wyjaśniam jak macie jakieś pytania, jeśli to co proponujecie nie zgadza się to piszę to po prostu. Nie odrzucam waszych propozycji wyjaśnienia tej sytuacji.
  • 1

#40

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jako ciekawostkę podam przykład różnicy temperatur i dźwięków z tym związanych.W instalacji centralnego ogrzewania a konkretniej przy grzejnikach są najczęściej zamontowane zawory z głowicą termostatyczną ,które nawet przy maksymalnym otwarciu zamykają dopływ ciepła powyżej 26 stopni.Działa to tak,że grzejnik się wyłącza i stygnie tak jak rury doprowadzające do niego ciepło,efekt jest taki,że materiał z którego jest grzejnik i rurki kurczy się wydając często stuki i inne dźwięki,bardzo trudne do lokalizacji i identyfikacji.Głowica termostatyczna włącza i wyłącza,powodując uciążliwe dźwięki,które jeszcze nieczęsto się pojawiają i w niewielu urządzeniach,czasem pojawiają się nagle i same znikają.
Nic nie sugeruję tylko pragnę zasygnalizować,że nie wszystko przyjdzie do głowy a powód może być zupełnie racjonalny.
  • 2



#41

kluska21.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Witam.Milo mi,ze trafilam na Wasze forum bo od dziecinstwa interesuje mnie parapsychologia i sprawy niewyjasnione.
Ok ale do rzeczy...Rozumiem,ze rzadko bywasz na cmentarzu i w kosciele bo ja mam tak samo ale kiedy dokladnie ostatnio bylas u Dziadka na grobie?
  • 0

#42

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W kościele nie bywam praktycznie wcale bo odrzucam instytucję zwaną kościołem. Na cmentarzu nie pamiętam sama kiedy byłam. Rzadko bardzo bywam, nie potrafię określić, kiedy byłam ostatnio. Raz znajomy mojego ojca opowiadał właśnie, że miał podobną sytuację - słyszał jakieś kroki, coś mu spadło bez wyraźnego powodu, tu coś stuknęło. Poszedł na grób swojej ś.p mamy, bo sądził, że mu o sobie przypomina i problem się skończył. Autosugestia czy też ingerencja zmarłej mamy? Dodam, że też właśnie nie był bardzo długo na cmentarzu ją odwiedzić.
  • 0

#43

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

nic wyjasnie, ale dodam tylko swoj przypadek (jeden z moich wielu niewyjasnionych)..

jak mieszkalem jeszcze w rodzinnym domu to zdazalo sie ze gdy wracalem ze szkoly do pustego domu to slyszalem kroki na pietrze nade mna.. moj brat mial pokoj dokladnie nad moim i jak chodzil to slyszalem jego kroki (dom po niemiecki) i te kroki byly zupelnie takie same, zdazylo mi sie nabrac, myslac ze jest on u siebie i nawet nie chce mu sie zejsc do mnie pogadac.. slysze jak on lazi w te i we te.. az nagle slyzce klucz w drzwiach wejsciowych i wchodzi on dopiero do domu z rodzicami.. a ja przez dobre 3 godziny slyszalem jak on u siebie chodzi.. u mnie w domu rodzina takie sprawy ignorowala i nie gadalem o tym za duzo, ale pewnego razu drugi brat (starszy) byl sam w domu kiedy ja wrocilem ze szkoly to przylecial odrazu do mnie jakis wystraszony i pytam co jest, a on do mnie chodz usiadziemy chwile w pokoju a sam zobaczysz.. i siedlismy nic nie gadajac a po paru minutach uslyszalem kroki na gorze.. i mowie ze to drugi brat jest u siebie pewnie, a on ze wlasnie nie! i ze on wrocil wczesniej i tez myslal ze on jest u siebie bo go caly czas slyszal (kroki) i kiedy poszedl do niego sie cos zapytac to zauwazyl ze go nie ma..

Użytkownik manitoris edytował ten post 11.02.2013 - 23:26

  • 0

#44

kluska21.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

W kościele nie bywam praktycznie wcale bo odrzucam instytucję zwaną kościołem.


Ja bywam tylko kiedy juz naprawde musze-sluby,pogrzeby,chrzciny itd.ale unikam ich jak i ksiezy jak ognia choc kosciol mam 3 kamienice od siebie ale zawsze nam nie po drodze. ;-)



Na cmentarzu nie pamiętam sama kiedy byłam. Rzadko bardzo bywam, nie potrafię określić, kiedy byłam ostatnio. Raz znajomy mojego ojca opowiadał właśnie, że miał podobną sytuację - słyszał jakieś kroki, coś mu spadło bez wyraźnego powodu, tu coś stuknęło. Poszedł na grób swojej ś.p mamy, bo sądził, że mu o sobie przypomina i problem się skończył. Autosugestia czy też ingerencja zmarłej mamy? Dodam, że też właśnie nie był bardzo długo na cmentarzu ją odwiedzić.


Czemu zapytalam o to kiedy ostatnio bylas u Dziadka?Wlasnie,zeby sie przekonac czy kroki ktore slyszysz nie zaczely sie jakis czas po Twojej ostatniej wizycie u Niego...Ja tez bardzo rzadko chodze na cmentarz-wole "pogadac" z moimi Bliskimi nawet myjac naczynia.Czy jest jakas przeszkoda przez ktora nie mozesz odwiedzic mimo wszystko Jego grobu?Probowalas do Niego mowic,zeby dal Ci wskazowke,czego od Ciebie oczekuje?
  • 0

#45

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie mam żadnej przeszkody ale jakoś zawsze się tak złoży, że nie pójdę. Nie mówiłam nigdy do niego, żeby mi udzielił wskazówek, ba, nawet o tym jakoś nie pomyślałam. Trzeba będzie wybrać się na grób. Nie zdarzają się te kroki systematycznie dlatego próbuję wyjaśnić je w każdy możliwy sposób.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych