Często rozliczając się nie wiadomo, co zrobić z tym 1 %. Wiele jest instytucji i szlachetnych akcji, które chcielibyśmy wesprzeć. Jeżeli więc ktoś z was ma ten dylemat to proszę - potraktujcie to jako pomoc przyjacielowi. Chociaż się nie znamy, nawet jeśli ktoś kojarzy moje posty, bo to tylko internet, to na tym forum jesteśmy jak paczka przyjaciół. Jeśli więc ktoś nie wie, gdzie przekazać swój jeden procent dobrej woli, to zachęcam do pomocy Laurze.
Co mogę dodać od siebie? Cóż, Laurka od pierwszego dnia na tym świecie miała problemy. Miała być nową pociechą rodziny i partnerką zabaw dla swojej starszej siostrzyczki. I pociechą oczywiście jest, bo tego żadna choroba nie zmieni, jednak ciężko jej się bawić. Ma już jakieś 1,5 roku, a jest tak drobna, że wygląda na kilkumiesięczne dziecko. Rozwija się powoli, nie mówi, ma problemy z ustami i szczęką, z kończynami. Przez długi okres nóżki miała w gipsie, i była karmiona przez rurkę. Rodzice robią dla niej co mogą. Odwiedzają każdego specjalistę, który mógłby pomóc. Opieka nad Laurą to ciągłe, kosztowne podróże po kraju, kupowanie drogich leków itp. Jednak wg lekarzy, przy odrobinie szczęścia, determinacji rodziców i ciągłej rehabilitacji - Laura ma szansę na dorośnięcie w dość normalnym trybie.
Więc proszę - pomóżcie w daniu Jej tej szansy!
Dziękuję każdemu, kto zechce pomóc. Mam nadzieję, że ten temat nie zostanie potraktowany jako reklama i nie zostanie skasowany (oczywiście proszę adminów o pozostawienie go i zrobienie wyjątku).
