Napisano 29.08.2006 - 10:46
Napisano 29.08.2006 - 12:59
Napisano 29.08.2006 - 15:47
Dla mnie Bog jest czysta Energia milosci, stworzenia ....przenika wszystko,kompletnie wszystko.On doswiadcza swoja swiadomosc poprzez Nas samych. Mozemy przezywac jego obecnosc wszedzie, w parku, nad rzeka, patrzac na kwiaty, dajac milosc innym i oczywiscie mozemy przezywac i doswiadczac Boga w sobie. Naszym zadaniem jest powrocic do tego źrodla energii ktora nas stworzyla. Doskonalimy sie by moc sie z NIa polaczyc.
Napisano 29.08.2006 - 17:42
Dla mnie Bog jest czysta Energia milosci, stworzenia ....
Napisano 29.08.2006 - 18:51
Napisano 29.08.2006 - 19:02
Napisano 29.08.2006 - 19:28
Dla mnie Bog jest czysta Energia milosci, stworzenia ....przenika wszystko,kompletnie wszystko.On doswiadcza swoja swiadomosc poprzez Nas samych. Mozemy przezywac jego obecnosc wszedzie, w parku, nad rzeka, patrzac na kwiaty, dajac milosc innym i oczywiscie mozemy przezywac i doswiadczac Boga w sobie. Naszym zadaniem jest powrocic do tego źrodla energii ktora nas stworzyla. Doskonalimy sie by moc sie z NIa polaczyc.
Napisano 30.08.2006 - 08:08
Napisano 30.08.2006 - 13:06
Dlaczego tak łatwo nam przychodzi zobaczyć wady w drugim człowieku, a tak ciężko dostrzec w nim jego prawdziwe Boskie pochodzenie?
Napisano 30.08.2006 - 13:37
Napisano 30.08.2006 - 13:45
przedewszystkim nie jest to postac osobowa, tylko energia wszechswiata, a ludzie go spersonifikowali zeby latwiej bylo o tym mowic i pojac.
Napisano 30.08.2006 - 13:59
Energia wszechświata ma z Bogiem tylko tyle wspólnego, że została przez Niego stworzona tak, jak i cały wszechswiat.
Napisano 30.08.2006 - 14:00
Jednak to, że staram się dostrzegać Boskie pochodzenie w każdym nie oznacza, że muszę robić to, czego oczekuje drugi człowiek.
Wtedy stajemy przed bardzo trudnym wyborem, czy starać się dostosować do oczekiwań innych, czy pozostać wiernym, swojej drodze rozwoju wewnętrznego.
Napisano 30.08.2006 - 20:12
Napisano 31.08.2006 - 00:06
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych