Jakiś czas temu tak sobie myślałem o placebo, czy może osoby, które baczniej przyglądają się swoim myślom, emocjom byłyby w stanie codziennie mieć LD dzięki np. takiej metodzie, nalewa się wodę do szklanki, nakleja plaster na szklankę i na nim pisze "LD". Po czym świadomie wypija i idzie spać. Bez uruchamiania tego krytyka w sobie, czy to w ogóle możliwe czy niestety ZAWSZE musi sugestia pochodzić z zewnątrz? Temat trochę na podstawie demota sprzed miesięcy, trochę przez zastanawianie nad tymi, którzy żyją chwilą.
Co myslicie o tym sposobie? Czy da się go jakoś podrasować czy wydaje się beznadziejny? Nigdzie nie znalazłem podobnej metody. U mnie pojawiło się LD, ale 2 dni po wypiciu, dlatego nie liczę tego. Jednak może są ludzie co by dali radę oszukać umysł? dodam, że snów nie zapisywałem ani nie myslałem o tym.