39 odpowiedzi w tym temacie

[Aeq]

...jesteśmy na Forum Paranormalne, więc takie historie powinny być przyjęte ze zrozumieniem, a nie z krytyką osoby, która się tym dzieli.

Tak jesteśmy ale nie oczekuj że każdy będzie wierzyć we wszystko co inni mówią. Są tutaj ludzie różnego pokroju i każdy ma inne nastawienie do różnych rzeczy.

Dziękuję za zrozumienie. Na tego typu forum nie spodziewałam się niezrozumienia...

Otóż czytaj:

1. 96 w nicku może świadczyć o wielu rzeczach. Najprościej jednak (i akurat w tym przypadku prawdziwie) określić to jako rok urodzenia. Za dużo ludzi w takim wieku przychodzi tu na co dzień zaśmiecając forum.

2. Nie ma niezrozumienia. Po prostu uporczywie chcesz sobie wmówić że jest to coś paranormalnego podczas gdy tak naprawdę nie jest.

3. Każdy może mieć swoje zdanie i nie musi popierać Twojego.

4. To że jest to forum o zjawiskach paranormalnych nie znaczy że każdy temat tutaj jest oparty na faktach i że wszystko co tutaj się pisze jest faktycznie paranormalne.

5. Te Twoje to tzw. Deja Vu. Do póki nie zobaczysz miejsca nie pamiętasz o śnie. Takich snów jest pełno. http://ldmasta.w.int...Sen/Dejavu.html <- Lepsze wyjaśnienie.

6. Żeby dostawać lepsze odpowiedzi i bardziej normalne musisz wyrobić sobie lepszą opinie na forum. Takim stylem pisania i takimi odpowiedziami w życiu nie wyrobisz sobie dobrej opinii tutaj.

[Padael]

Osobiście z rezerwą podchodzę do przewidywania przyszłości ale razy kilka w życiu zdarzyło mi się że wiedziałem dokładnie kto co powie w określonej sytuacji i co będzie pózniej.Sytuacje owe były czasem banalne ale jednak,raz zdarzyło mi się dawno temu że śniła mi się muzyka dopiero co pierwszy raz usłyszana,okraszona obrazem,solidne dreszcze mną wstrząsnęly kiedy jakiś czas potem zobaczyłem teledysk, był identyczny.Do dziś ciężko mi to wytłumaczyć,nawet nie próbuję.

[Kotik96]

...jesteśmy na Forum Paranormalne, więc takie historie powinny być przyjęte ze zrozumieniem, a nie z krytyką osoby, która się tym dzieli.

Tak jesteśmy ale nie oczekuj że każdy będzie wierzyć we wszystko co inni mówią. Są tutaj ludzie różnego pokroju i każdy ma inne nastawienie do różnych rzeczy.

Dziękuję za zrozumienie. Na tego typu forum nie spodziewałam się niezrozumienia...

Otóż czytaj:

1. 96 w nicku może świadczyć o wielu rzeczach. Najprościej jednak (i akurat w tym przypadku prawdziwie) określić to jako rok urodzenia. Za dużo ludzi w takim wieku przychodzi tu na co dzień zaśmiecając forum.

2. Nie ma niezrozumienia. Po prostu uporczywie chcesz sobie wmówić że jest to coś paranormalnego podczas gdy tak naprawdę nie jest.

3. Każdy może mieć swoje zdanie i nie musi popierać Twojego.

4. To że jest to forum o zjawiskach paranormalnych nie znaczy że każdy temat tutaj jest oparty na faktach i że wszystko co tutaj się pisze jest faktycznie paranormalne.

5. Te Twoje to tzw. Deja Vu. Do póki nie zobaczysz miejsca nie pamiętasz o śnie. Takich snów jest pełno. http://ldmasta.w.int...Sen/Dejavu.html <- Lepsze wyjaśnienie.

6. Żeby dostawać lepsze odpowiedzi i bardziej normalne musisz wyrobić sobie lepszą opinie na forum. Takim stylem pisania i takimi odpowiedziami w życiu nie wyrobisz sobie dobrej opinii tutaj.

1. 96 to nie jest rok urodzenia. Urodziłam się 13.11.1984r.
2. nie chcę nic nikomu udowodnić na siłę. Poprostu zapytałam na forum zgodnym z moim problemem czy takie rzeczy są normalne, a nie o to czy ktoś mi wierzy czy nie. Uporczywie udowodnić? To jak mam inaczej zapytać o mój problem?
3. Racja. Ale większośc zdań jest krytyczna co mnie dziwi na tego typu forum.
6. Czyli jak mam zdobyc zaufanie? Nie spotykam się na codzień z doświadczeniami paranormalnymi więc nie będę miala nigdy doświadczenia w tym temacie, a więc i opinii innych. To było jednorazowe pytanie i temat uwarzam za zamknięty. Tak naprawdę chyba nigdy nie uzyskam odpowiedzi na moje pytania bo każdy ma swoją opinię, ale ja i tak wiem swoje. Tylko nie jestem w stanie tego udowodnić.

Użytkownik Kotik96 edytował ten post 15.12.2012 - 18:22

[silverwolf]

Jak masz takie sny to napisz 20 grudnia co wydarzy się 21.

[Kotik96]

Jak masz takie sny to napisz 20 grudnia co wydarzy się 21.

Jestem taka w tym dobra, że już wiem. 21 grudnia o godzinie 7.36 będzie wschód słońca. Mało tego wiem też, że będzie to Piątek.

[żywe srebro]

a to mój sen był (w linku macie wszystko, po nicku dojdziecie):

http://www.paranorma...a/page__st__705

[ginger14]

Miałem podobną sytuację - śniło mi się że pisałem serię wiadomości do pewnej dziewczyny. Sen wrył mi się w pamięć, bo te wiadomości były dosyć "szczególne". Po jakimś czasie - nie jestem z perspektywy czasu w stanie określić jak dawno to było; miesiąc, dwa, pół roku, po mocno zakrapianej imprezie wstałem rano i dowiedziałem się że po 'tryumfalnym' powrocie do domu wcale nie wparowałem z miejsca do łóżka, a usiadłem do komputera. Sam tej sytuacji nie pamiętam - mam straszną lukę w pamięci, rano gdy czytałem archiwum byłem przerażony tym co czytałem, bo znałem tą treść dokładnie z tamtego snu. Wątpliwe bym w stanie gdy ledwo chodziłem nagle przypomniał sobie tamten sen, więc nie zwalałbym tego na świadomość poalkoholową.

[wieslawo]

to zjawisko jest częste i dostało swoją nazwę. Zwie się to deja vu. Gdyby nie było częste nie dostałoby nazwy. Oczywiście neurologiczne wyjaśnienie jest tym najsensowniejszym z naukowego punktu widzenia...ale nadal przyjąć je trzeba na wiarę. Nie da się zjawiska tak powszechnego i jednocześnie tak ulotnego jak deja vu przeprowadzić w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych i zbadać, które rejony mózgu za nie odpowiadają. Na szczęście zjawisko to nikogo jeszcze nie zabiło.

Użytkownik wieslawo edytował ten post 17.12.2012 - 13:59

[Mαciej]

Pamiec jest jedna z najdziwniejszych rzeczy.Potrafimy wmowic sobie ze sytuacje z przed roku dzialy sie najwyzej pare tygodni temu, a co dopiero sny. Mozg ustawia sobie w miare co kiedy sie dzialo. Jednak po pijaku mogl ulozyc sobie to o robiles wczoraj w nocy w innej zagrodce i teraz wydaje ci sie ze to sie snilo. No coz take uroki alkoholu. Pamietaj ze pamiec to informacje o przeszlosci z Twojego punktu widzenia, terazniejszosci, nie ma znaczenia czy cos dzialo sie tydzien czy 2 temu. Wszystko jedt w mozgu wystarczy ze cos sie pomieszalo a wydaje Ci sie ze na serio Ci sie to snilo wczesniej. Jezeli interesuja Ciwe sny to.zacznij prowadzic dziennik snow.

[żywe srebro]

niektórzy mają prorocze sny, inni nie, nie jestem jackowskim i nie zamierzam być, ale czasem coś się przyśni i się zazwyczaj sprawdza, a co do minusowania mnie, to nie czaje was, bo po co jestesście na tym forum, tym bardziej że jest to paranormalne, a nie typowo naukowe, swoją drogą dopiero 1 raz powiedziałem publicznie o śnie a od razu posypały się gromy, ale cóż... przynajmniej jeden coś mądrego powyżej napisał.

p.s.
do tych co ciskają we mnie minusami i dają mi do zrozumienia, że to za literówkę, to równie uszczypliwie odpiszę wam, że specjalnie dla was poprawiłem pisownię ale tylko ten raz, bo nie będę przed wami się tlumaczyć z tego jak piszę i co, zresztą nie jednego z was mogę nauczyć poprawnej polszczyzny, tylko po co...

Użytkownik żywe srebro edytował ten post 20.12.2012 - 00:44

[robertcb]

Też miałem w latach '90 jak byłem dzieckiem taki sen.
W tym śnie wyglądam wieczorem przez okno w przedpokoju i widzę duży ogień nad lasem, taki ze 2-3 razy wyższy niż drzewa.
To stało się faktem któregoś wieczoru kilka tygodni później.
Palił się drewniany dom usytuowany przy tym lesie.
Widok i wrażenia jak i we śnie tak i na jawie - te same.

To że sen stał się faktem nie uznałem wtedy za nic nadzwyczajnego - nie miałem świadomości że to jest niewyjaśnione.
Wrażenie robił ogień, ale nie sam fakt snu jako zwiastunu niedalekiej przyszłości.

Później szukając wyjaśnienia (a jestem dociekliwy) usatysfakcjonowały mnie dopiero prace Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - o podejściu do układu umysł-świadomość-mózg w ujęciu mechaniki kwantowej;
oraz praca Hugh Everetta, uzupełniona przez Davida Deutscha - o równoległych wszechświatach powstających w wyniku propagacji funkcji falowej (a właściwie istniejących na stałe, bo pojęcie upływu czasu na tym etapie nie ma już miejsca).
Ciekawym zjawiskiem jest tzw. splątanie kwantowe o którym jeszcze niewiele wiadomo, i może ono mieć tutaj kluczową rolę.
Z takiego modelu można wydedukować skąd pochodzą inne realistyczne sny, w których świat wygląda jednak inaczej niż w rzeczywistości.

Ktoś już wcześniej tu bardzo ładnie to wyjaśnił.

http://www.humanform...intelligent.htm

Użytkownik robertcb edytował ten post 22.12.2012 - 22:58

[Ice cream]

Ja czasami mam prorocze sny. Kilka dni temu, snilo mi sie, ze moja siostra zaszla w ciaze i usunela ja... boje sie, ze to sie stanie.

[żywe srebro]

mialem kolejny dziwny sen... dojdzie do jakiegos zamachu terrorystycznego, co prawda snila mi sie warszawa, ale byli tam turcy, wiec obstawiam berlin, byl jeszcze w tle izrael, ale mysle że może chodzić o berlin... zobaczymy... konflikt z wystrzeleniem rakiet przewidzialem, ciekawe czy to sie sprawdzi... trzeba poczekac kilka dni...

[Ksiądz Cerber]

Jeden sen o niczym jeszcze nie świadczy. Nawet jeśliby go uznać za "proroczy", to powiedz sama, co to za osiągnięcie? Nic wielkiego nie przewidziałaś. Sama oglądając ten filmik (po raz pierwszy) stwierdzam, że widziałam kiedyś wiele podobnych, więc co w tym dziwnego?
Nie chcę mówić ani tak, ani nie. Może faktycznie przewidziałaś z kilkugodzinnym wyprzedzeniem dzień dzisiejszy. Nie wiem, czy jest się z czego cieszyć, bo takie rzeczy mogą być straszne jeżeli same rozwijają się dalej. Wiem, co mówię bo sama śnię tylko o złych i smutnych rzeczach i wiele razy ryczę w nocy, bo coś mi się złego lub niezrozumiałego przyśni. Pół biedy jeśli wiem, że to brednia - wtedy kilka minut tylko potrzebuję, żeby dojść do siebie. Gorzej jeśli to faktycznie jest coś bardzo realistycznego, co więcej zdarzenie ze snu ma miejsce jakiś czas po "wyśnieniu".
Pisałam kiedyś tutaj na forum, że miewam sny, które mogą być prorocze - nazywa się to prekognicją. Oprócz tych snów miewam też przebłyski zdarzeń z dnia kolejnego (oczywiście na jakiś czas - zwykle dzień przed). Te przebłyski to naprawdę "bułka z masłem". Gorszym ciężarem psychicznym są jednak te złe sny...
Osobiście do tych pierwszych nie przykuwam takiej uwagi, bo dużo dla mnie nie znaczą i nie mają wpływu na moje samopoczucie.
Jeśli mogę coś Tobie radzić - też się tym nie przejmuj. Lepiej nie wywoływać wilka z lasu.

[żywe srebro]

wczoraj znowu niemcy mi się snily, dokladnie merkolowa i dziwnie byla zadowolona, tylko co z tego skoro i tak nie wiem o co chodzilo...

Użytkownik żywe srebro edytował ten post 15.02.2013 - 18:19