Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwny telefon


  • Please log in to reply
17 replies to this topic

#16

eerie.
  • Postów: 32
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem to też tylko bardzo dziwny zbieg okoliczności.

W podstawówce, zaraz po założeniu u nas telefonu :roll: robiłyśmy z koleżanką głupie żarty, a mianowicie wystukiwałyśmy przypadkowy numer i wymyslałysmy jakieś historie. Wszyscy poza jedna osobą, mowiły cos w stylu "prosze nie robić sobie żartów/pomyłka". A tej jednej pani powiedziałyśmy, że jesteśmy wychowawczynią jej córki Kasi i dzwonimy w sprawie jej nieobecności. Pani powiedziała, że córka jest chora i dostarczy zwolnienie następnego dnia. :o I w tym momencie nas ścięło... Przestałyśmy się bawić. Teraz się smiejemy, że ta pani uratowała nas przed wysokim rachunkiem ;)
  • 0

#17

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedyś pracowałem w prywatnej firmie i zaniemogłem,i zadzwoniłem do właściciela firmy z komórki gdzie miałem kontakt z jego numerem telefonu,odebrał,wytłumaczyłem mu,powiedział ok i tyle.Dzień później nie było lepiej i zadzwoniłem raz jeszcze i porozmawiałem, powiedziałem,że będę dopiero na następny dzień,odpowiedział,że nie ma sprawy,W środę czyli na następny dzień przyszedłem do pracy i okazało się,że on nic nie wie,wytłumaczyłem mu historię on wykazał zrozumienie bo było mało zajęć.Jestem jednak pewien,że albo coś źle łączyło,nie wiem czy to możliwe,albo robił mnie w bambuko.
  • 0



#18

eerie.
  • Postów: 32
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kiedyś pracowałem w prywatnej firmie i zaniemogłem,i zadzwoniłem do właściciela firmy z komórki gdzie miałem kontakt z jego numerem telefonu,odebrał,wytłumaczyłem mu,powiedział ok i tyle.Dzień później nie było lepiej i zadzwoniłem raz jeszcze i porozmawiałem, powiedziałem,że będę dopiero na następny dzień,odpowiedział,że nie ma sprawy,W środę czyli na następny dzień przyszedłem do pracy i okazało się,że on nic nie wie,wytłumaczyłem mu historię on wykazał zrozumienie bo było mało zajęć.Jestem jednak pewien,że albo coś źle łączyło,nie wiem czy to możliwe,albo robił mnie w bambuko.

:o

a pokazywałes mu połączenia ze swojego telefonu? U niego nic nie było? Ja bym to próbowała wyjaśnić, bo pewnie uznał Cię za ściemniacza.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych